Dyskusja:Karp

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Tradycja komunistyczna[edytuj kod]

Uważam, że karpia w każdym stole wigilijnym na stałe wymyślił w II poł. lat 40. bolszewicki minister przemysłu o nazwisku Minc i to jest tradycja stalinowska wg zwolenników dekomunizacji, a nie świąteczna. Pepek94 (dyskusja) 20:38, 19 lis 2019 (CET)

Komunistyczna świąteczna, też tak słyszałem, aczkolwiek trzeba się tu zastanowić nie tylko, nad tym, czy jest to prawda historyczna, ale też nad tym, czy jest to zabawne lub może zabawnie zostać napisane. Ostatniemi czasy wylatuje masa tekstu z różnych artykułów, lecz nie dlatego, że to nie prawda, a dlatego że nie jest to zabawne i jedynie rozwadnia treść. Ryk2 (dyskusja) 20:43, 19 lis 2019 (CET)
I? Grzesiekdasys ryśtyś. 00:01, 20 lis 2019 (CET)
I? A nie, powtarzam się… Nie musisz Pepku wcale tak uważać, bo to jest fakt. Tylko do jasnej cholery, bolszewicki odnosi się do polityków z ZSRS, a nie z PRL-u. Jak widzę, że ktoś nazywa bolszewickim Bieruta, Mina, Gierka czy Jaruzelskiego to mam ochotę za[Tu wstaw końcówkę 12 groszy]. Ślepo wykonywali rozkazy z Moskwy, ale jakby nie było byli to polscy politycy. Nie korzystaj ze słów, z których korzystasz bezmyślnie. Dalej: po cholerę napisałeś, że to tradycja stalinowska według zwolenników dekomunizacji? Ja naprawdę nie wiem, co znaczy twoje zdanie. Zwolennicy dekomunizacji mówią, że karp to tradycja stalinowska? No to pudło kolego, bo to tradycja świąteczna, która pojawiła się pod koniec lat 40. Wywodzi się z tamtych czasów, ale karp przyjął się na dobre. Gdy twoja mama kładzie sianko pod obrus to poprawiasz ją mówiąc, że to tradycja pogańska, a nie świąteczna? Gdy twój ojciec ogląda Kevina to poprawiasz go mówiąc, że to nie jest tradycja świąteczna tylko zalew amerykańskiej popkultury? Jako zwolennik dekomunizacji (ale nie w obecnym wydaniu) zaznaczam, karp jest tradycyjną potrawą. Taką samą co moje narzekanie, że ta ryba jest paskudna w smaku. Runab (dyskusja) 20:25, 20 lis 2019 (CET)