Forum:Mechanicy rowerowi

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Ten wątek nie był edytowany od 4353 dni. Nie baw się w archeologa i nie odkopuj go. Zamiast tego możesz wrócić na stronę główną forum i założyć nowy temat.

Aj, dość! Włożyłem w tę stronę kawałek siebie i nie mogę was tak zostawić bez porum pożegnalnego w stylu atencjonalnej ulicznicy. Trochę jeszcze na noc pobełkoczę.

Zacznijmy od tego, że nie odchodzę z Nonsy na zawsze. Przynajmniej w tym momencie. W przeciwnym razie nie umieszczałbym prośby o chłostanie łososiem na swojej stronie użytkownika. Rezygnuję z uprawnień z powodów znanych większości Wam, bądź przez rzeczy, które znają nieliczni, a nawet pojedyncze osoby (wyłączywszy mojego psa). Swoją przygodę skończę pewnie tradycyjnie opowiadaniem o Nonsensopedii (o ile ktoś będzie czekał). Oprócz tego będę wpadał na kanał, żebyście o mnie tak szybko nie zapomnieli, oraz do dalszego kontynuowania bajań o Heglu kradnącym rowery.

Nie ukrywam, że jestem trochę za stary na działanie tutaj i chyba czas oddać pole młodszym. Zaczynałem powoli zrzędzić jak staruszek, a moja aktywność była praktycznie symboliczna. Moje miejsce zajmie pewnie dwóch bardziej zapalonych. Nie musicie się niczego obawiać. Ja nie odstawałem od Was, kiedy zaczynałem swoją przygodę z Nonsą w 2006. Już się tutaj narozwijałem, wy też pewnie przeżyjecie własne przygody na tej stronie. Jednak bawiłem się tutaj przednio... i to chyba dzięki Wam.

Przede wszystkim poznałem grono wspaniałych ludzi, nieco dziwacznych, na pewno oryginalnych i zdecydowanie utalentowanych. Chociaż może nie zawsze to pokazywałem, ale nie da się Was nie lubić. Miałem nawet swoich ulubieńców, których nicki trzymałem w tajemnicy pod poduszką i wpatrywałem się w nich z rumieńcem. Przede wszystkim chciałbym podziękować Emdeggerowi, bez którego pewnie nie wytrwałbym tutaj tak długo i któremu wiele zawdzięczam (i Wy też). Wielkie podziękowania dla Holly, która często poprawiała mi humor, życzenia dalszego progresu dla Argh, bo ten już jest imponujący. Serdeczny uścisk dłoni Grzeeeśka, ukłon dla króla Artura. Buziaki dla Ciebie, drogi Szaszlyku (hehe, nie będzie tego lubił), oraz Ciebie Bartd94, Lordzie Faller i Jeremiaszu. Macham do Jasnowidzki oraz Andrzeja19 i mam nadzieję, że ten już nie chowa do mnie urazy. Po kwiatku dla Maasdamer, Beatrycze, Wishni i Dziabągowej. Pozdrowienia dla Zentro i... tak, nie zapomniałem o Tobie Jurku, obyś wciąż był tak pokręcony. Gratulacje też dla Optdeksa za wkładaną robotę. Całuski dla wszystkich, których zapomniałem wymienić (już np. przypomniałem sobie FacetaZRulonem). Słuchajcie wujcia Emdeggera i Pana Del Pacino!

Pozdrowienia też dla Was, Cerberze, Amoniaku, Szoferko i Risenie! Gdziekolwiek jesteście.

Mam nadzieję, że szybko nie zapomnicie o mnie, małym, wypchanym kuguarze, który kwakał wieczorami na kanale w poszukiwaniu sensu szaleństwa. I mam nadzieję, że wybaczycie mi wszelkie ewentualne urazy, którymi mogłem Wam podpaść. Trzymajcie się! Będę wpadał na kanał, a wtedy... nie będzie litości dla normalnych ;)

Z wyrazami kodeksu drogowego. [[Terrapodian]] Ni! 20:39, maj 21, 2012 (UTC)

Król Nonsensopedii przesyła podziękowania za wkład włożony w projekt. Bez Ciebie, Terrapodianie, nie byłoby licznych nonźródeł o Nonsensopedii, które po prostu chce się czytać i mam nadzieję, że będziesz pisał je dalej. Nie byłoby jednego z największych talentów pisarskich, jakie kiedykolwiek tu debiutowały i głównie to jest Twój ogromny plus. W stosunku do osób przewijających się przez te lata na Nonsensopedii (a sam jestem tu niemal trzy) z żalem i sentymentem patrzy się na tych, którzy odchodzą, bo jacy by nie byli, to jednak byli. Wierzę, że wpadniesz do nas raz na jakiś czas, bo w końcu... byłoby zbyt szaro tutaj.
Hail to the Terrapodian! Artur21 20:59, maj 21, 2012 (UTC)
Nie może mnie tu zabraknąć, zatem stawiam się. Odeszła od nas wspaniała osobowość – bo Terrapodian był przede wszystkim osobowością. Humorystyczna brzytwa, wielki wkład w humor strony, niesamowite psychodeliczne dzieła, nie tylko medalowe, a przede wszystkim bezwzględny szacunek wobec człowieka, który swoją wiedzą, darem obserwacji i nietuzinkowością przerósł wszystkich o głowę. Byli inni? Byli, niechaj tam. Terrapodian był nie tylko doskonałym humorystą (moim ulubionym, nie muszę chyba tego mówić, dosć wiele osób to wie), ale też świetnym współpracownikiem – krytycznym, kiedy było trzeba, ale przede wszystkim dyskretnym i odpowiednio emocjonalnie do wielu spraw zdystansowanym, czego mi czasem brakuje. Mam osobistą satysfakcję, że wyciągnąłem go (choć nie do końca) z wizerunku antysystemowego pisarza od czarnego humoru i zaprzęgłem do pracy administratorskiej, niemal dwuletniej, bo ten człowiek i jego talent był nam potrzebny. I nadal będzie, bo pewne wartości są zawsze bezwzględnie w cenie. Tak jak i dobry humor, a Terrapodian dał nam go wręcz w nadmiarze. Chylę czoła, mój Mistrzu, żegnaj. Emdeggergadajka 22:15, maj 21, 2012 (UTC)
Oł, to zabolało. Byłeś tu najdłużej z nas, masz doświadczenie... Hail! Serscull 03:15, maj 22, 2012 (UTC)
Wielka szkoda, że już odchodzisz, bo mimo iż w pełni zasłużyłeś sobie na emeryturę, to jednak jeszcze mamy w Nonsie wiele rzeczy do zrobienia. Pewnie już Cię mdli od tych wszystkich pochwał, ale serio będzie nam Ciebie bardzo brakować. Trzymaj się! Kadrian1.GIFKadrian2.GIF 13:35, maj 22, 2012 (UTC)
Cholera, nie dość że jestem biednym alergicznym dzieckiem to jeszcze się wzruszyłam. Dzięki za wszystko. Ale mam do Ciebie żal o to, że teraz straciłam męża przez Ciebie, bo wiecznie siedzi przy internetach :< Nie no, poważnie. Powodzenia w dalszym życiu (UWAGA, TO MOŻE BYĆ WSTRZĄS, WRAŻLIWI NIECH NIE PATRZĄ: POZA NONSĄ JEST ŻYCIE). Tak, ja też jaram się tym, że jestem żoną nowego biurokraty
No co to ma być, ja się pytam no. Trzy dni mnie nie było i już takie jaja. :< Chociaż z drugiej strony rozumiem, przesiedziałeś tu łohoho, jak nie więcej czasu, a nawet jak się budyń je dzień w dzień, to się po pewnym czasie obrzydza. Terr, chłopie, jesteś naprawdę wyjątkową osobowością i, chociaż niby rozumiem, to jednak szkoda, że przechodzisz na pół etatu. Za opowiadania o Nonsie, za gadki na IRCu, za absurdalny humor (patrz tytuł wątku) wielkie dzięki i pokłony. Serio. Serio serio nawet. Grzesiekdasys ryśtyś. 15:11, maj 23, 2012 (UTC)
Terr, widzę ze plan obalenia samego siebie udał się. Gratuluję wykonania zadania, ale żałuję że odchodzisz, kucyku. Te arty, ten bełkot na ircu, nie będzie tu drugiego takiego. A jeśli będzie, to i tak nie będzie naszym dziadkiem. Nie mam co oryginalnego powiedzieć, więc powiem tylko, że będziemy tęsknić. Faller 01:39, maj 24, 2012 (JST)
Wielka szkoda, że Terr odszedł. Trudno – Nonsensopedia to nie tylko on. wowJurekedycji tak dużo 19:04, maj 23, 2012 (UTC)
Takie chwile, a Ty, Jurku, musiałeś to spieprzyć. Faller 06:16, maj 24, 2012 (JST)
Podbijam przedmówcę. Adam, ignoruj, nie ma sensu wytykać co rusz. Artur21 21:53, maj 23, 2012 (UTC)