Honorata Skarbek

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Honorata „Miód” Skarbek, inaczej Homo-rata Skarbiec (ur. 23 grudnia 1992) – polska wokalistka i blogerka, która specjalizuje się najprawdopodobniej w śpiewaniu, co nie zostało do tej pory potwierdzone. Obok aresztowanego za dziwne patrzenie się w kobiety Roberta eMa i grupy Kung-Fu Panda, uważana za najzdolniejszą polską nadzieję estrady.

Kariera[edytuj • edytuj kod]

Urodzona w polskim Zgorzelcu dziewczyna prowadziła sobie bloga, który osiągał 6 milionów wyświetleń. Honorata tak podjarana, że osiąga sukces w sieci postanawia rozpocząć karierę śpiewaczki. W 2008 roku wysłała na swoje konto na MySpace kilka filmików, na których rapuje. Więźniom sieci spodobały się jej popisy i ta związała się z muzyką na stałe, ale zmieniając ją na pop. Teraz jest wielkim dzieckiem szczęścia i prawdopodobnie pójdzie w ślady Lady zGagi. Wystąpiła w popularnym programie MTV „Moje słodkie urodziny”. Kolejny milion wyświetleń gwarantowany.

Piosenki[edytuj • edytuj kod]

  • Nikt (No One) – dziewczyna znajduje miłość życia i razem z dwoma chłopakami tańczy i śpiewa, że reszta nieważna, tylko oni dwaj mogą sobie być.
  • Ucieczka (Runaway) – skoro „kobieta zmienną jest”, to Honorata jest mistrzynią dziewczyn. Kontynuacja No One. Tu dziewczyna zorientowała się (zonk!), że nie pozbędzie się ludzi, więc musi uciekać ze swoim chłopakiem z daleka od nich. Ale z drugiej strony ma fajne rumaki na farmie i nie może się zdecydować, czy uciec, czy nie.
  • Odeszłam więc – tutaj biedna Honcia wyżala się nad koszem od swojej ukochanej (czyżby była lesbijką?)
  • Wysadź mnie w powietrze (Blow Me Up) – w tej piosence Honey uczy młodzież terroryzmu oraz zachęca do zainteresowania się pirotechniką.
  • Sabotaż – tu dziewczyna przybiera sobie nowy pseudonim artystyczny: Honorata Skarbek – „Honey”. Ponieważ zdradziła ona przypadkowo swoje imię i nazwisko tą operacją, postanowiła zaśpiewać piosenkę po polsku[1]. By jednak zachować wspomnienie z czasów śpiewania po angielsku, przygarnęła partnera swojej idolki Lady Gagi – Zombie Boy'a, który wystąpił dla niej w teledysku.
  • Lalalove – wokalistka nagle zaczyna się jąkać i prosi swojego ukochanego, by mimo to wyznawał jej miłość.
  • Nie powiem jak – kolejna piosenka, która stała się hymnem zdesperowanych gimbusek. Przedstawia brak inteligencji wokalistki a także problemy z komunikacją werbalną.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]

Przypisy

  1. Tja, ona wbrew pozorom zna naszą polszczyznę! Dla Vivy to był taki szok, że w „O co Kaman” dali angielskie tłumaczenie piosenki