Hostel (film)

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Hostel (ang. Hostel) – film zaliczany do horrorów, choć nie wiadomo, czy chodzi tu o przynależność gatunkową czy o ocenę jakości wykonania. Czasem zaliczany jest do podgatunku torture porn (ang. pornografia tortur), co jest określeniem kompletnie idiotycznym, bo sugeruje, jakoby w tym filmie pornografia i tortury występowały jednocześnie, a przynajmniej w bliskim sąsiedztwie czasowym, a to nieprawda, chyba że ktoś większość filmu przespał.

Struktura fabuły[edytuj • edytuj kod]

Choć właściwie w przypadku tego filmu mówienie o fabule można by uznać za duże nadużycie. Ogólnie sprawa ma się tak, że film dzieli się na trzy części, każda po około pół godziny. Pierwsze pół godziny to pornos, przez kolejne pół godziny kompletnie nic się nie dzieje i w końcu mamy sceny tortur.

Elementy komediowe[edytuj • edytuj kod]

W filmie występują elementy komediowe, np. jak facet poślizgnął się na leżącym na podłodze palcu uciętym głównemu bohaterowi.

Bohaterowie[edytuj • edytuj kod]

A propos... Bohaterowie... Dobrze, że pisząc poprzedni akapit sobie przypomniałem. Bohaterowie jacyś w tym filmie są, ale i tak mało kto zwraca na nich uwagę. Ważne że jest ich trzech, z czego jeden ginie, drugi okazuje się zdrajcą, a trzeciemu udaje się zwiać, co mu się na niewiele zdało, bo zaraz na początku sequela mu łeb ucięli. W sumie to się nie dziwię, bo kto by chciał oglądać całe dwa filmy na temat tego typa.

Kontrowersje[edytuj • edytuj kod]

Kontrowersje oczywiście wywołały drastyczne sceny ukazane w filmie, choć nie odbiegają one od tego, co widzimy w polskim sejmie. Film wnerwił też Słowaków, bo to właśnie u nich dzieje się akcja, a Bratysława została pokazana jak jakieś kompletne zadupie, gdzie panuje mafia, a mieszkańcy są terroryzowani przez gangi bachorów.

Sequel[edytuj • edytuj kod]

Film doczekał się kontynuacji pod tytułem Hostel II czy jakoś tak. Ze względu na brak elementów pornograficznych cieszyła się ona jeszcze mniejszym powodzeniem.