Edytujesz „Jelcz M11”
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.
Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.
Aktualna wersja | Twój tekst | ||
Linia 9: | Linia 9: | ||
Węgierskie części są cięższe od francuskich, przez co kratownica pęka i autobus rozpada się na części pierwsze, najczęściej na górskiej drodze. |
Węgierskie części są cięższe od francuskich, przez co kratownica pęka i autobus rozpada się na części pierwsze, najczęściej na górskiej drodze. |
||
Wyjątkowo duże prawdopodobieństwo złapania gumy ze względu na supernowoczesne opony z jakąś dętką w środku (na Berliety to wystarczało, ale te były przecież lżejsze, zaś opony bezdętkowe w czasach powstawania tego modelu były symbolem "zgniłego Zachodu" i import był właściwie niemożliwy, zresztą za co, skoro wszystkie dewizy dawno się rozeszły?) |
|||
Elektryka sypała się równie często co opony. |
|||
Mimo to autobus nie do zajechania, bije na głowę wszystkie zachodnie konstrukcje. |
Mimo to autobus nie do zajechania, bije na głowę wszystkie zachodnie konstrukcje. |