Maria Peszek

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Śni mi się mięso, śni mi się krew

Piosenkarka o swoich inspiracjach

Pibloktoq robi mi to

Marysia zrzuca winę wywołanych przez siebie kontrowersji na... co to jest???

Siku to takie haiku

Pani Peszek refleksje nad Wschodem

Jezus Maria Peszek – wybuchowa jak Islamista ateistka, feministka, wokalistka i inne -istka jakie tylko możesz sobie wyobrazić. Ale czy na pewno?

Choroba[edytuj • edytuj kod]

Jej nowsze piosenki (bo te starsze są cienkie jak sik węża-anorektyka) przywodzą na myśl obrazy, na których widok zwymiotują nawet turpiści z pięcioletnim stażem. Jej zamiłowanie do flaków, pociąg do brzydoty oraz metafory pełne zgnilizny stanowią wspaniałą alternatywę dla słitaśnego poplastiku.

Jej zachowanie jest poniżej średniej krajowej, a to za sprawą dziwnych wizji wywołanych neurastenią. Głównie są to tzw. myśli apokaliptyczne czyli dotyczące końca świata: latające Hulki Hogany będą zgniatać wieżowce, wymrą wszystkie prorosyjskie mendoliny, choć wpierw się wypchają obierkami od ziemniaków, będą wynosić ich zwłoki w workach na kartofle. Ów sik niekontrolowanego gniewu bierze również swoje uzasadnienie w klimatycznym utworze Pibloktoq, gdzie autorka przedstawia to co widzi każdy, tylko że ona widzi... bardziej?

Jak sugeruje jej nazwisko, urodziła się przez przypadek.


Crystal Clear app knotify.png To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny muzyki. Jeśli wytrzymasz 10 minut w słuchawkach – rozbuduj go.