Edytujesz „Marshall Amplification”
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.
Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.
Aktualna wersja | Twój tekst | ||
Linia 4: | Linia 4: | ||
== Historia == |
== Historia == |
||
[[Plik:Marshall - Big Bob's Marshall Warehouse|thumb|250px|''This is the father of rock'n roll!'']] |
|||
Wszystko zaczęło się w roku 1962 w [[Londyn]]ie, gdzie perkusista Jim Marshall założył sklep z akcesoriami „kuchennymi” – [[talerz (instrument)|talerze]] oraz [[perkusja|gary i kotły]]. Sklep był często odwiedzany przez głodnych wzmacniacza [[gitarzysta|gitaruchów]] zbyt biednych na kupno [[Fender|Blendera]] sprowadzonego ze [[Stany Zjednoczone Ameryki|Stanów]] i zachęcili Jima, żeby spróbował skonstruować coś na wzór tegoż. Piec z swoim asortymencie miał tylko basista, więc pod nóż trafił Człowiek-Okoń<ref>Fender Bassman. Tłumaczył pan Władysław.</ref>. Żeby danie się nie spaliło po podpięciu do brytyjskiego gniazdka, była potrzeba użycia aż czterech głośników, wymontowanych z jakiegoś radia. W konsekwencji powstało danie o apetycznej nazwie „JTM 45” oraz dość ostrym, jak na tamte czasy, brzmieniu – obwody zaczęły produkować przester<ref>Poproś kogoś podczas rozmowy telefonicznej, żeby wrzasnął, to właśnie będzie przester</ref> – które spłodziło i ukształtowało [[Rock and roll (gatunek muzyczny)|rock and rolla]] oraz [[rock]]a. |
Wszystko zaczęło się w roku 1962 w [[Londyn]]ie, gdzie perkusista Jim Marshall założył sklep z akcesoriami „kuchennymi” – [[talerz (instrument)|talerze]] oraz [[perkusja|gary i kotły]]. Sklep był często odwiedzany przez głodnych wzmacniacza [[gitarzysta|gitaruchów]] zbyt biednych na kupno [[Fender|Blendera]] sprowadzonego ze [[Stany Zjednoczone Ameryki|Stanów]] i zachęcili Jima, żeby spróbował skonstruować coś na wzór tegoż. Piec z swoim asortymencie miał tylko basista, więc pod nóż trafił Człowiek-Okoń<ref>Fender Bassman. Tłumaczył pan Władysław.</ref>. Żeby danie się nie spaliło po podpięciu do brytyjskiego gniazdka, była potrzeba użycia aż czterech głośników, wymontowanych z jakiegoś radia. W konsekwencji powstało danie o apetycznej nazwie „JTM 45” oraz dość ostrym, jak na tamte czasy, brzmieniu – obwody zaczęły produkować przester<ref>Poproś kogoś podczas rozmowy telefonicznej, żeby wrzasnął, to właśnie będzie przester</ref> – które spłodziło i ukształtowało [[Rock and roll (gatunek muzyczny)|rock and rolla]] oraz [[rock]]a. |
||