Nonźródła:Bądź mną odc. 1

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

>Bądź mną
>Pracuj w osiedlowej żabce
>Praca jak praca
>Czasem się zdarza, że ktoś wchodzi, szuka czegoś i wychodzi nie kupując niczego
>Normalka
>Zauważ jednak, że codziennie znika jedno panini z półki
>Koledzy z kasy też to zauważają
>Zróbcie obławę na złodzieja panini
>Paniniów
>Paniniowego
>Nieważne
>Pewnego dnia o samym poranku
>Zaczaj się między zgrzewkami mineralnej, podczas gdy kolega jest gotów zablokować wyjście poprzez kopnięcie odpowiednio przygotowanej skrzyni
>Wszędzie bałagan, rozkładanie nowego towaru
>Idealna pora dla złodzieja paniniów
>Wchodzi jakiś dziwny facet, rozgląda się
>Chwyta panini i wychodzi
>Postanawiasz nie łapać gościa od razu, tylko wyjść za nim
>Ten stanął za rogiem i odpakował panini
>Teraz najlepsze
>Owija je w sreberko i podgrzewa zapalniczką
>rozkmina.ini
>Przypaloną kanapkę wyrzuca do kosza
>Sreberko natomiast starannie podkładał i włożył do kieszeni wewnątrz płaszcza
>Dziesiątki pytań kumulują się w głowie
>Po co to
>Czemu marnuje jedzenie
>Ale teraz nie czas na rozważania
>Trzeba wyegzekwować zapłatę
>Dogoń go
>Panie, co pan odjaniepawlasz, co z głodnymi dziećmi w Afryce
>Jegomość odwraca się
>Nagle poznajesz charakterystyczną brodę
>Stoi przed tobą Sanjaya z Lehii we własnej osobie
>Patrzy na ciebie ciepło
>Tym spojrzeniem mógłby ogrzać panini jeszcze szybciej niż zapalniczką
>Nazwa panini wzięła się od Pan i ini. Kupując panini przyczyniasz się do przejęcia władzy nad światem przez rozszerzenie .ini
>O gurwa, rzeczywiście, myślisz.
>Nawet pomyślałeś podświadomie tym rozszerzeniem podczas rozkminy
>No dobrze, panie Sanjayo, ale o co chodzi z tymi sreberkami?
>Pewnie robi roztwór homeopatyczny z przypalonego panini
>I pewnie wrzuca go następnie do rzek, żeby ta woda powodowała przypalanie się paniniów
>A, sreberka? Wyrzucam je pod sierocińcem, żeby gówniakom smaku narobić xD