Edytujesz „Nonźródła:Planeta Mołdawia (sezon 4)”
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.
Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.
Aktualna wersja | Twój tekst | ||
Linia 4929: | Linia 4929: | ||
Wiesz Traian. Jestem tak zdesperowany, że chyba okradniemy jakiś sklep... |
Wiesz Traian. Jestem tak zdesperowany, że chyba okradniemy jakiś sklep... |
||
''Widzimy jak Drużyna wbiega do pobliskiego sklepu, po czym wybiegają z niego kolejno, Barack niosąc skrzynkę bananów, Traian niosąc worek ryżu, Manmohan niosąc dwa worki ryżu, Goodluck wioząc banany na wózku wraz z Blaisem, no i w końcu Vladimir, który zabrał kasę fiskalną. Za nimi wybiega |
''Widzimy jak Drużyna wbiega do pobliskiego sklepu, po czym wybiegają z niego kolejno, Barack niosąc skrzynkę bananów, Traian niosąc worek ryżu, Manmohan niosąc dwa worki ryżu, Goodluck wioząc banany na wózku wraz z Blaisem, no i w końcu Vladimir, który zabrał kasę fiskalną. Za nimi wybiega murzynm, który wrzeszczy i wymachuje pięściami.'' |
||
'''Barack Obama'''<br> |
'''Barack Obama'''<br> |