Osiedle Witosa (Katowice)

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Osiedle Witosakatowickie osiedle Gieksiarzy graniczące z Chorzowem. Na zachodnim krańcu osiedla znajduje się kościół, który ostatnimi czasy cieszy się nierosnącą frekwencją fanów kochanego proboszcza i jego giermków.

Na osiedlu jest wiele boisk, dzięki czemu grzeczniejsza młodzież może grać w fusbal. Niegrzeczna młodzież robi zawody w rzucaniu koszem na śmieci lub kostką brukową, a jeżeli przyjeżdżają psy, to w zależności od liczebności młodzież albo gra z nimi w berka, albo im przyśpiewuje.

Osiedle graniczy od zachodu z lasem, czyli najlepszą miejscówką do picia czynną od wiosny do jesieni. Młodzież wychodząca z lasu zazwyczaj ma objawy ukąszenia przez Żubry, czyli zawroty głowy i rzadko wymioty.

Obiekty rekreacyjno-wypoczynkowe[edytuj • edytuj kod]

  • Plac Herberta – główny plac na Osiedlu Witosa, gdzie odbywają się rodzinne festyny. Powstał w 2000 roku. Do 2014 roku na środku placu dumnie stał głaz, na który mogły wspinać się dzieci, aby podkreślić swoją dominację. W ramach budżetu obywatelskiego kamień został zastąpiony fontanną, która przez większość swojego czasu pozostaje nieczynna, gdyż raz na 2 lata są organizowane zawody przez firmę Toi-Toi w przejeżdżanie, przez nią transporterem od sraczy.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]


Koniec autostrady.jpg Ten artykuł dotyczy jakiejś pipidówy, sądząc po jego rozmiarze. Jeśli sprzeciwiasz się zaniżaniu znaczenia tej metropolii – rozbuduj go.