Edytujesz „Rowerzysta”
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.
Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.
Aktualna wersja | Twój tekst | ||
Linia 12: | Linia 12: | ||
A gdyby jechał pociąg? No, może akurat nie tędy, ale gdyby jechał, to i tak będą gramolić się przez [[tory kolejowe|tory]], a gdy maszynista zatrąbi, to kogo obudzi? Ciebie śpiącego w przedziale! |
A gdyby jechał pociąg? No, może akurat nie tędy, ale gdyby jechał, to i tak będą gramolić się przez [[tory kolejowe|tory]], a gdy maszynista zatrąbi, to kogo obudzi? Ciebie śpiącego w przedziale! |
||
A ci cykliści, pakujący się do przedziałów z rowerami obwieszonymi zakupami? Niby wyglądają niewinnie i skromnie, kiedy obserwować z okna, jak pedałują, żeby wyprzedzić pociąg, ale gdy trafimy na |
A ci cykliści, pakujący się do przedziałów z rowerami obwieszonymi zakupami? Niby wyglądają niewinnie i skromnie, kiedy obserwować z okna, jak pedałują, żeby wyprzedzić pociąg, ale gdy trafimy na dla którego pociąg w którym jedziemy jest tym drugim, bo pierwszy mu uciekł, i dobrze zrobił – wtedy jest jeżdżenie po nogach, płacz, krzyk i zgrzytanie łańcucha. |
||
==Samoluby== |
==Samoluby== |
||
Te małe [[dynamo|dynamka]], obliczone na tym silniejsze oślepianie, im więcej pary angażuje cyklista! Te ich dziury, w które wpadają w rytualnej kolejności. To błoto, którym ochlapują wszystkich, tylko nie siebie. Te [[rama rowerowa|ramy]], na których prowadzą werbunek, zachwalając przestrzeń podróżowania i ilość miejsca na nogi. Te łańcuchy, każdy z własną, opętańczą sekwencją pisków i skrzypów, powtarzaną przy każdym obrocie pedałów! |
Te małe [[dynamo|dynamka]], obliczone na tym silniejsze kurwa, oślepianie, im więcej pary angażuje cyklista! Te ich dziury, w które wpadają w rytualnej kolejności. To błoto, którym ochlapują wszystkich, tylko nie siebie. Te [[rama rowerowa|ramy]], na których prowadzą werbunek, zachwalając przestrzeń podróżowania i ilość miejsca na nogi. Te łańcuchy, każdy z własną, opętańczą sekwencją pisków i skrzypów, powtarzaną przy każdym obrocie pedałów! |
||
== Znaki charakterystyczne == |
== Znaki charakterystyczne == |