Stogi z Przeróbką (Gdańsk)

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Stogi z Przeróbką – joł! najbardziej elo dzielnica Gdańska. To właśnie tutaj po raz pierwszy publicznie puszczono przez okno kawałek rapowy, dzięki czemu ziąmy mogły odnaleźć sens życia.

Na terenie Przeróbki znajduje się jedyne na terenie Gdańska więzienie, którego obecność uodporniła mieszkańców dzielnicy na wszelkie perturbacje z prawem. Można powiedzieć, że dzięki temu, każdy stogczanin lub przeróbczanin czuje się w więzieniu jak u siebie w domu.

Dzielnica stała się sławna jednak głównie dzięki niejakiemu Tygrysowi, szefowi lokalnej mafii, który, wzorem Cyganów, zakazywał swoim ludziom kraść i bić na swojej dzielnicy, a nakazywał robić to gdziekolwiek indziej. Na przykład – Niemców w Śródmieściu.

Dziś dzielnica jest oazą spokoju i nudy, a jedyną rozrywką jest komentowanie głupoty zarządców dróg w przypadku nieustającego ustawiania świateł sygnalizacyjnych na jedynym skrzyżowaniu na Stogach.

Historia[edytuj • edytuj kod]

Tak, to właśnie tutaj zaczęła się II wojna światowa, bo Westerplatte znajduje się w administracyjnych granicach tej dzielnicy. Poza tą wojną wybuchło tu jeszcze kilka innych, ale o wiele mniejszym zasięgu terytorialnym, dzięki czemu nie znalazły się one na nagłówkach najpoważniejszych gazet świata. Oczywiście to na Stogach ubiliśmy tego chama Hitlera i to wszystko nasza zasługa.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]