Edytujesz „Depeche Mode”
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.
Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.
Aktualna wersja | Twój tekst | ||
Linia 32: | Linia 32: | ||
[[Plik:1986.jpg|thumb|200px|Jontek, łap za widły! To Ogr!]] |
[[Plik:1986.jpg|thumb|200px|Jontek, łap za widły! To Ogr!]] |
||
[[Plik:Harris i Klebold.jpg|thumb|200px|Prywatne zdjęcie członków Depeche Mode z trasy koncertowej w USA]] |
[[Plik:Harris i Klebold.jpg|thumb|200px|Prywatne zdjęcie członków Depeche Mode z trasy koncertowej w USA]] |
||
Gdy zamówienia na śpiewane depesze zaczęły spływać coraz szerszym nurtem, palącym (zazwyczaj [[Marlboro]]) problemem stało się dołączenie nowego depeszonosza do grupy. Wybór padł na ambitnego, młodego i zdolnego pracownika poczty brytyjskiej – Alana Wildera. Wraz z nim zespół zawiadomił depeszobiorców o potrzebie „skierowania wagi w prawo” („Get The Balance Right”), przy jednoczesnym „przeliczeniu wszystkiego” („Everything Counts”) i poznania „miłości samej w sobie” („Love In Itself”). Krytycy zauważyli w tym przesłaniu ślady współczesnej myśli prawicowej, choć nie wyklucza się tajemnych prób nacisku na grupę w celu reklamowania ściśle określonych racji politycznych. Nasi depeszonosze mówili („Told You So”) także, iż „krajobraz się zmienia” („The Landscape Is Changing”), „a potem” („And Then…”) może się to źle skończyć. |
Gdy zamówienia na śpiewane depesze zaczęły spływać coraz szerszym nurtem, palącym (zazwyczaj [[Marlboro]]) problemem stało się dołączenie nowego depeszonosza do grupy. Wybór padł na ambitnego, młodego i zdolnego pracownika poczty brytyjskiej – Alana Wildera. Wraz z nim zespół zawiadomił depeszobiorców o potrzebie „skierowania wagi w prawo” („Get The Balance Right”), przy jednoczesnym „przeliczeniu wszystkiego” („Everything Counts”) i poznania „miłości samej w sobie” („Love In Itself”). Krytycy zauważyli w tym przesłaniu ślady współczesnej myśli prawicowej (patrz: [[Krzysztof Kononowicz]]), choć nie wyklucza się tajemnych prób nacisku na grupę w celu reklamowania ściśle określonych racji politycznych. Nasi depeszonosze mówili („Told You So”) także, iż „krajobraz się zmienia” („The Landscape Is Changing”), „a potem” („And Then…”) może się to źle skończyć. |
||
Kolejne depesze zaczęły się sypać jak gruszki po deszczu. Zespół zaczął propagować filozofię („People Are People”), związki sado-maso („Master And Servant”) i salonowy [[satanizm]] („Blasphemous Rumours”), w celu uzyskania „jednej wielkiej nagrody” („Some Great Reward”). Jednak „ktoś” („Somebody”) uznał, że „to nie ma znaczenia” („It Doesn't Matter”) i czas wreszcie „strząsnąć zarazę” („Shake The Disease”), która „nazywa się”, nie wiedzieć czemu, „sercem” („It's Called A Heart”). W tym czasie popularność zespołu wzrosła tak bardzo, że jeden z członków musiał przebierać się za kobietę w „nowej sukience” („New Dress”), by móc dotrzeć do klientów. |
Kolejne depesze zaczęły się sypać jak gruszki po deszczu. Zespół zaczął propagować filozofię („People Are People”), związki sado-maso („Master And Servant”) i salonowy [[satanizm]] („Blasphemous Rumours”), w celu uzyskania „jednej wielkiej nagrody” („Some Great Reward”). Jednak „ktoś” („Somebody”) uznał, że „to nie ma znaczenia” („It Doesn't Matter”) i czas wreszcie „strząsnąć zarazę” („Shake The Disease”), która „nazywa się”, nie wiedzieć czemu, „sercem” („It's Called A Heart”). W tym czasie popularność zespołu wzrosła tak bardzo, że jeden z członków musiał przebierać się za kobietę w „nowej sukience” („New Dress”), by móc dotrzeć do klientów. |