Forum:PUAa

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru


Dobra. Są głosowania PUA dla:

Powodem zgłoszenia czterech kolejnych kandydatur jest prosty: jest za mało adminów. Wydaje się wam, że jest inaczej, ale po prostu w ten sposób obecni admini muszą spędzać za dużo czasu na OZ. Im więcej adminów = tym mniej roboty na głowę. Natomiast przy decyzjach chaosu nie będzie, bo i tak jest "demokracja" i decyduje większość, a czy jest 10 czy 20 głosujących, to niewielka różnica.

Dla szoferkistów mam ciekawy argument. Szoferka narzekała, że 9 adminów/5 tys. artykułów to za mało. Kiedyś nawet zrobiła łapankę. Po prostu adminów wam trzeba. Więcej. i już.

Brak Użytkownika 22:08, sie 18, 2010 (UTC)

PS: Emdegger: nie kasuj tych głosowań. Jak przepadną to przepadną i tyle, a jak by któryś przeszedł, to co, nie zgodzisz się z wolą większości?

Wierutna bzdura, adminów starcza. Michalwadas i Ciemny obecnie mają PUA z dobrym wynikiem, więc dwóch dojdzie. Artur21 22:33, sie 18, 2010 (UTC)
Nie wolałbyś poświęcić więcej cxzasu na edytowanie i pisanie arthów niż na rewertowanie? adminów jest za mało. nawet z dwoma (- hani)
Daję radę na trzech kartach. Swoją drogą kiepsko piszę, są lepsi. Artur21 23:09, sie 18, 2010 (UTC)
To zamiast hurtowo cofać, mógłbyś czytać i poprawiać zamiast auto-rewertu...


Ptok próbuje powiedzieć coś rzeczywiście bardzo istotnego z punktu widzenia doktryny Szoferkowej. ;) Rzeczywiście, teoretycznie duża liczba adminów ułatwiałaby prace porządkowe i dałaby znacznie więcej czasu na ogólne polepszanie jakości Nonsy. Z tego punktu widzenia rzeczywiście sensowne byłoby przedefiniowanie funkcji admina, przestanie traktowania uprawnień jako elitarnego przywileju, a raczej dawanie ich każdemu, kto jest chętny do działania i udowodnił swoim postępowaniem jakieś niezbędne minimum kompetencji. Wprowadzić zasadę domniemania dobrej woli i nie przyjmować potencjalnych adminów jedynie, gdy budzą bardzo wyraźne kontrowersje.

To jest teoria. Można by się zastanawiać, na ile może być zrealizowana. Mi otwarcie grona admińskiego wydaje się z jednej strony potencjalnie korzystne, z drugiej oczywiście niebezpieczne. Z jednej strony pozbylibyśmy się hermetycznej atmosfery, "obunkrowywania" się adminów przed "ludem", który z ich punktu widzenia niekoniecznie jest godny zaufania. Także, może łatwiej byłoby ludzi motywować do pracy i rzeczywiście byłoby sporo czasu na ogólne szlifowanie jakości, a nie tylko kasowanie i rewertowanie. Z drugiej, kadry mamy zawsze dość ograniczone, nie wiadomo, czy rzeczywiście dałoby się z ludzi wyciągnąć więcej pozytywnej działalności. Dodatkowo, zawsze jesteśmy zagrożeni jakimiś destruktywnymi zachowaniami i chaosem, które trudniej byłoby opanować. Założenie o dobrej woli wszystkich użytkowników niestety jest bardzo często utopią.

Ogólnie, obecna sytuacja jest dobra, adminów nam trochę przybędzie, mało jest tych odrzucanych, a jeśli już odrzucani są, to naprawdę z dobrych przyczyn (jak Pippo, któremu głos na plus zostawiłem z silnej sympatii i wiary, że byłby pożyteczny jako admin, ale kwestia Sobiepana ma grupy kaliber i de facto skreśla go na dobre). A decydującym argumentem zdaje się być często używane "redagować można i bez uprawnień". Nie ma potrzeby rewolucji, ale to co napisałem powyżej zostawiam jako ciekawostkę do przemyślenia. Przede wszystkim jako kontrargument poglądu "adminów powinno być mało". :) Towarzysz Alchemik Czego? 00:01, sie 19, 2010 (UTC)

Nie ilu adminów, ale jacy admini. To jest sedno sprawy. Każdy członek administracji ma zupełnie inne umiejętności, profil psychologiczny, temperament i życie prywatne. To są stałe, od których ucieczki nie ma. Nie liczba edycji decyduje o tym, czy ktoś jest kompetentny, nawet staż. Gdy drużyna jest zgrana pod kątem umiejętności, które opanowała najlepiej jest dobrze, gdyż nie ma dublowania kompetencji. Jeśli natomiast administrcja zalęgnie się ludźmi trudniącymi się tylko bieżącym przeglądaniem OZ, o skokowym sukcesie nie ma mowy. Vae jest wszechstronny, to instytucja, Argh! to gra, Michalwadas, który dostanie na pewno prawa, znakomicie zorientowany jest w sprawach technicznych, ja szlifuję, formatuje i redaguje artykuły dzień w dzień (od czerwca kilkadziesiąt) i pomogłem debiutantce uzyskać medal, Artur21 zamiata OZ, to samo będzie pewnie robił Ciemnowidz, także biegły w sprawach technicznych, Holly świetnie kategoryzuje. Wymienność funkcji gwarantuje po prostu ekonomiczność pracy. Niech mają jakąś specjalizację, ale uczą się dodatkowych tajników sprawowania tej funkcji. No i osobowości: silne, godne zaufania, rozsądne, i absolutnie niecholeryczne. Tu nie chodzi na miły Bóg o 5 rewertów na dzień. Emdeggergadajka 10:01, sie 19, 2010 (UTC)
Wyolbrzymiasz kwalifikacje potrzebne na stanowisko admina strony z humorem. JEśli jednak takie stawiasz, to połowa obecnych adminów nie nadaje się do tej funkcji (a która połowa to niech każdy sobie dośpiewa). Dzielisz piony działania, a nie pomyślałeś, że każda z tych osób powinna mieć drugą w danej dziedzinie do pomocy? Bo wystarczy, że np. Argh sobie oleje nonsę i zanim się zorientujecie wszystko zw. z grą będzie zalegąć miesiąc dwa lub trzy, a tak, pomocnik który do momentu aktywności argh by dzielił z nią pracę i razem mieliby 2 razy mniej roboty, ciągnąłby to sam. Skoro nie płacicie adminom, to wypadałoby ich brać, nie? trochę się to różni od urzędu. (bez urazy argh, rzuciłem cię na przykład :P). no i jeśli nie zakładamy dobrej woli, to tym bardziej, każdy w danym "pionie" powienien mieć kogoś kto będzie go kontrolował (zasada kolegializmu tak bardzo przez wemdeggera promowana). bo teraz nie mamy kolegializmu a kilku niekontrolowanych decydentów w każdej dziedzinie. i wszyskto byłoby dobrze, gdy każdy z nich siedział tu 24 h na dobę. a nie można wymagać aby było to więcej niż 2. Ale spoko, jak chcecie chaosu i chcecie się przepracowaywać, a admina zredukować do poziomu bezmyślnego trybiku, to spoko. Brak Użytkownika 13:19, sie 19, 2010 (UTC)

I te argumenty zostawiam wam do przemyślenia. Mogę zakładać, że sami do tego dojdziecie, jak do większości dawniej proponowanych przeze mnie zmian. Tak więc po dniu "pakowania się" po raz 17-ty (dzięki Jerry) odchodzę "na zawsze" tu możecie się zakładać kiedy wrócę. Męczy mnie zachowanie tutejszych twardogłowych, którzy uważają, że najlepiej jest jak było, albo że jest idealnie. ponadto obecnie admini nie zajmują się rozwojem strony a jedynie bezmyślnym rewertowaniem, co sprawia, że jest więcej adminów niż osób tworzących ( w moim projekcie admini mieliby czas na rozwój strony), co doprowadza do prawdziwego absurdu... Brak Użytkownika 13:26, sie 19, 2010 (UTC)

Dawanie praw administratorskich każdemu o dobrych intencjach i predyspozycjach – czy to nie na tym polegało ANC?  niestety  11:17, sie 19, 2010 (UTC)

Istotnie, każdy powinien robić to, na czym się zna. Problem w tym, że jeśli chodzi o artykuły to mało jest osób konkretnie obeznanych w danej dziedzinie. Mówię tu zarówno o wieku jak i indywidualnych zainteresowaniach. Ja też jeszcze nie na wszystkim się znam i muszę przyznać, że nieśmiałość mnie nieco ogranicza (co czasem przełamuję i wychodzi, że jestem pogięta w odwrotną stronę ;P). No ale co zrobimy, że mało? Nie można wcale nikogo na siłę, bo adminem też trzeba umieć być i nie mówię o predyspozycjach, tylko o znajomości technikaliów i kompletnie niepisanych praw. Kto ich będzie tego uczył? Jak ktoś się chętny zgłosi czynić to stale, to w porządku, ale niezorientowanie nikomu nie służy.

Krainę OZ powinno zostawić się bałwankom (tak, oni też mają prawo do istnienia!), a nam pozostawałoby banowanie (można byłoby stworzyć coś w rodzaju EB na userów i ipów), kasowanie EKów no i artykułów ze stron do usunięcia. Tak BTW to każdy jest w pewnym sensie botem ;P I wybaczcie formę, internet nieco się kisi. Argh! (dyskusja) 13:56, sie 19, 2010 (UTC)

Może to, co powiem będzie troche nie na temat, ale w zasadach PUA nie ma reguły dotyczące ograniczenia wiekowego. Czy została ona zniesiona? Nie orientuę się, bo ostatnio mnie nie było. Zobojętniały na wszystko seler 14:51, sie 19, 2010 (UTC)