Cytaty:Pulp Fiction: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{nagłówek cytatu}} |
{{nagłówek cytatu}} (+18) |
||
*''A jak uciekł do Indochin, to niech nasz czarnuch zaczai się w miseczce ryżu i pośle mu kulkę w dupę! (Marsellus o Butchu) |
*''A jak uciekł do Indochin, to niech nasz czarnuch zaczai się w miseczce ryżu i pośle mu kulkę w dupę! (Marsellus o Butchu) |
Wersja z 09:47, 29 lip 2011
Pulp Fiction – cytaty. (+18)
- A jak uciekł do Indochin, to niech nasz czarnuch zaczai się w miseczce ryżu i pośle mu kulkę w dupę! (Marsellus o Butchu)
- – Chyba złamałem sobie żebro.
– Kiedy dawałeś mi oralną przyjemność? - – Marsellus spuścił mu niezły wpierdol. W mieście gadają, że z powodu żony Marsellusa.
– A co? Ruchał ją?
– Nie, nic z tych rzeczy.
– To co jej zrobił?
– Masaż stóp. - Słyszysz mnie, buraku? Zrobię ci z dupy jesień średniowiecza!
- Twój ojciec przez pięć lat nosił ten zegarek w dupie. Potem zmarł na czerwonkę, więc ja nosiłem ten zegarek we własnej dupie przez dwa lata, aż w końcu odesłali mnie do domu.
- Zawołam paru czarnych karków by przyszli do cioty z obcęgami i palnikiem. Słyszysz, przykuku? Tak prędko z tobą nie skończę, wyrżnę ci w dupie wielką schizmę!
- – W piątej rundzie dajesz dupy. Powtórz to.
– W piątej rundzie daję dupy. - - Nigdy ci kurwa tego nie zapomne, stary, to jakieś obrzydliwe, jebane gówno.
-Wiesz że jak człowiek raz przyzna że źle postępuje zostają mu wybaczone wszystkie grzechy?
-Pierdol się, stary! Chuj co to zmyślił nie musiał teraz przez ciebie zbierać paluchami kawałków czaszki.
-Mam próg wytrzymałości na obelgi które przyjmuję, teraz jestem autem wyścigowym i mam strzałkę na czerwonym, wiesz że auto wyścigowe ze strzałką na czerwonym jest niebezpieczne? Mogę wybuchnąć!
- Ach tak? Możesz wybuchnąć? Ja kurwa za chwilę wypuszczę atomowy grzyb. Za każdym razem, gdy dotykam kawałka mózgu, zmieniam się w „Działa Nawarony”. I co ja w ogóle robię z tyłu? To ty mu rozjebałeś głowę, skurwielu. Zamiana - teraz ja myje okna a ty skrobiesz mózg czarnuchowi . - Za wcześnie na lizanie się po fiutach.
- O stary! Przypadkowo strzeliłem Marvinowi w twarz.
- Kurwa, po co?!
- Przecież mówię że przypadkowo!
- Widziałem już wiele posranych akcji!
- Najechałeś na wybój i broń mi sama wystrzeliła.
- Nie najechałem na żaden kurwa wybój! - Jesteśmy z kumplem w ciemnej srace.
- Myłem się tym samym mydłem a mój ręcznik nie wygląda kurwa jak podpaska. A jak by Jimmy tu wszedł i zobaczył twój ręcznik? Właśnie takie pierdy mogą zaognić sytuację.
- Niech tylko któryś chuj się ruszy a rozpierdolę wszystkich skurwysynów po kolei.
- Więc bardzo pięknie proszę z wisienką na wierzchu, sprzątnijcie, kurwa, ten samochód!
- - Robiłeś kiedyś komuś masaż stóp?
-Ja? Kurwa, ja jestem mistrzem masażu stóp!
- Masowałeś?
- I to z milion razy.
-A masowałeś kiedyś stopy jakiemuś gościowi?
- ... Pierdol sie.
- Ilu gościom?
- PIERDOL SIE!!! - Widziałeś jego broń? Była większa od niego!
- Zaraz, zaraz. Masaż stóp i lizanie jej cipy to dwie inne rzeczy. Dwie kurwa całkowicie odmienne historie.
- - Wszystko OK?
- Jest kurewsko daleko do pierdolonego OK. - - Właśnie doświadczyliśmy cudu i chcę żebyś to zauważył.
- Dobra, to był kurwa cud! Chcesz kontynuować tą teologiczną dysputę w samochodzie, czy w pierdlu z psami? - - Jak tu przyjechałeś czy widziałeś gdzieś znak "skład sztywnych czarnuchów"?
- eee
- CZY WIDZIAŁEŚ NA MOIM DOMU ZNAK "SKŁAD SZTYWNYCH CZARNUCHÓW"?
- nie, nie widziałem
- a wiesz dlaczego nie widziałeś?
- dlaczego?
- BO NIE ZAJMUJE SIĘ PRZECHOWYWANIEM SZTYWNYCH CZARNUCHÓW