Przegląd Sportowy: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(cytaty) |
M |
||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{Q|Przegląd Sportowy - codziennie nowy!|[[Roman Kołtoń|Rokokoko]]| o odkryciu Ameryki}} |
{{Q|Przegląd Sportowy - codziennie nowy!|[[Roman Kołtoń|Rokokoko]]| o odkryciu Ameryki}} |
||
{{Q|Pozostał tylko pewien niesmak, że zwycięzcę poznaliśmy dzięki rzutom karnym, ale konkurs jedenastek zawsze też zwiększa moc dramatu| |
{{Q|Pozostał tylko pewien niesmak, że zwycięzcę poznaliśmy dzięki rzutom karnym, ale konkurs jedenastek zawsze też zwiększa moc dramatu|Maciuś Szmigielski| po finale WC 2010 zakończonym po dogrywce}} |
||
{{Q|Nie wiem dlaczego, ale fascynują mnie rozgrywki pucharowe. A w zasadzie wiem.|[[Marcin Kalita|Kucyś]] |
{{Q|Nie wiem dlaczego, ale fascynują mnie rozgrywki pucharowe. A w zasadzie wiem.|[[Marcin Kalita|Kucyś]] o swoim hobbi}} |
||
Linia 15: | Linia 15: | ||
{{stubmedia}} |
{{stubmedia}} |
||
[[Kategoria:Prasa]] |
[[Kategoria:Prasa]] |
||
[[Kategoria:Media]] |
Wersja z 12:03, 2 wrz 2011
Przegląd Sportowy (znany też jako Przekręt Sportowy) – najstarszy w Polsce i jedyny ogólnopolski zarazem dziennik sportowy. W sam raz dla dziadków spod budki, co nie lubią dużo czytać. Ma od 16 do 44 stron. Naczelnym jest Kucyś. Za wtorkowy „Magazyn Sportowy” odpowiada hetman Stanisław Żółkiewski. Panowie z redakcji podbijają sobie zysk ze sprzedaży różnymi dodatkami, ale robią dużo błędów merytorycznych. Najsłynniejszym było wydrukowanie tekstu opisującego konkurs rzutów karnych w finale Mistrzostw Świata 2010. Dziennikarzom umknął fakt, że spotkanie rozstrzygnęło się w dogrywce... No, ale po co się starać. Kibice i tak to kupią...
Jak kto mówi jeden z ich redakcji wiadomo - przyroda.
Znani byli dziennikarze związani z gazetą
- Roman Kołtoń - gremlin znający się na Bundeslidze
- Karol Stopa
- Dariusz Tuzimek - dziś ekspert telewizji N, choć jeszcze pisze felietony do gazety
- Tomasz Wołek