HD: Różnice pomiędzy wersjami
M Znacznik: edytor źródłowy |
M (Zabezpieczył HD ([edit=sysop] (wygasa 17:34, mar 2, 2017 (UTC)) [move=sysop] (wygasa 17:34, mar 2, 2017 (UTC)))) |
(Brak różnic)
|
Wersja z 18:34, 23 lut 2017
HD (czyt. hade, od ang. Haj Definiszyn,[1] czyli wysoka jakość) – transmisja audycji w hipotetycznie większej renomie[2].Są tacy, co sądzą, że będą oglądać „na haju", a inni, że na chju. Ta nowoczesna technologia zajmuje zdecydowanie więcej miejsca na ekranie, gdyż wykorzystuje panoramiczną proporcję 16:9 oraz więcej miejsca na dysku.
HD w życiu codziennym
Dotyczy tylko osób z dobrym wzrokiem i tych, którzy zainwestowali w okulary. Pozostali mogą tylko zadowalać się starą, smutną i szarą rzeczywistością.
HD w telewizji
Wraz z cyfryzacją KRRiT zadecydowała o wprowadzenie kilku stacji w jakości HD – z początku aż 0 (z wyjątkiem W-wy, gdzie odbierano TVN HD), potem wycofano standardowe wersje TVP1 i TVP2 i zastąpiono odpowiednio TVP 1 HD i TVP 2 HD. Dla widzów posiadających wciąż stare telewizory w kształcie kostki Rubika nie ma żadnej różnicy – i tak gwno widać. Dla posiadaczy Samsungów – różnica jest niewielka, ale zauważalna i poprawiająca samopoczucie, poziom życia i gospodarkę wodną Holandii.
SD ojcem HD
Kiedyś, gdy jeszcze nie wiedziano, kim jest Krzysztof Ibisz, pomyślano, by robić wodę z mózgu milionom ludzi i postanowiono pokazywać kolorowy świat jako czarno-biały. Z czasem, pod wpływem licznych protestów, zrezygnowano z tej idei. Świat w telewizji z powrotem był kolorowy i fantastyczny. Tak narodziło się SD (Standard Definition), ale to również wywoływało wiele skandali:
To nie zima, żeby śnieżyło!
- Skarga przeciętnego widza w sezonie wiosenno-letnio-jesiennym.
Śnieżyć to ma za oknem!
- Skarga przeciętnego widza w sezonie zimowym.
To nie western tylko teleturniej „Idź na całość”. A ta różowa plama to pan prowadzący.
- Alina Krawczyk o jej telewizji.
Potem rząd obu Korei się pogodził i nakazał Chińczykom podsunąć pomysł Amerykanom, by Niemcy przy pomocy Francuzów przestały fałszować świat i zaczęły przedstawiać go takim, jaki jest naprawdę.