Użytkownik:Zaba2205: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M
 
(Nie pokazano 12 pośrednich wersji utworzonych przez tego samego użytkownika)
Linia 1: Linia 1:
===Kim jestem???===
=Kim jestem???=
Nie mam o czym tu pisać dlatego moja odpowiedz brzmi tak
Nie mam o czym tu pisać dlatego moja odpowiedz brzmi tak
JESTEM CZŁOWIEKIEM
JESTEM CZŁOWIEKIEM
Linia 7: Linia 7:
mieszkam w Brzozowie ok.52km od Rzeszowa i 25 od Sanoka
mieszkam w Brzozowie ok.52km od Rzeszowa i 25 od Sanoka


----
Z przymrózeniem oka:
jestem najbogatszym człowiekiem świata,a do tego nie lubię chodzić do prywatnej szkoły dlatego uczę sie w szkole publicznej.
----
----

=== humor ===
= humor =
L.O.L - Liga Obrony Lodówki- chrońmy lodówki przed przepelnieniem

==francuski minister i polski==
Polski minister udał się w podróż do Francji. Spotkał
się tam m.in. ze swoim odpowiednikiem.widząc jego wspaniałą willę,z obrazami wielkich mistrzów na ścianach
zapytał jak to możliwe ze skromnej pensji. Francuz zaprasza go do okna:
-widzi pan tę autostradę
-widzę
-ona kosztowała 20 miliardów franków firma wypisała fakturę na 25,a różnicę przekazała na moje konto
dwa lata pużniej nastąpiła rewizyta Francuz podjerzdza
pod domostwo ministra i oniemieniał z zachwytu jego oczom
bowiem ukazał się najpiękniejszy pałac,jaki widział w życiu. pyta od razu:
-dwa lata temu zachwycał się pan moim domem,a tymczasem pan... polski minister podchodzi do okna:widzi pan tam autostrade?
-nie.
-no właśnie

----

Aktualna wersja na dzień 21:25, 14 lis 2006

Kim jestem???[edytuj • edytuj kod]

Nie mam o czym tu pisać dlatego moja odpowiedz brzmi tak JESTEM CZŁOWIEKIEM


Mam 15 lat mieszkam w Brzozowie ok.52km od Rzeszowa i 25 od Sanoka


humor[edytuj • edytuj kod]

francuski minister i polski[edytuj • edytuj kod]

Polski minister udał się w podróż do Francji. Spotkał się tam m.in. ze swoim odpowiednikiem.widząc jego wspaniałą willę,z obrazami wielkich mistrzów na ścianach zapytał jak to możliwe ze skromnej pensji. Francuz zaprasza go do okna: -widzi pan tę autostradę -widzę -ona kosztowała 20 miliardów franków firma wypisała fakturę na 25,a różnicę przekazała na moje konto dwa lata pużniej nastąpiła rewizyta Francuz podjerzdza pod domostwo ministra i oniemieniał z zachwytu jego oczom bowiem ukazał się najpiękniejszy pałac,jaki widział w życiu. pyta od razu: -dwa lata temu zachwycał się pan moim domem,a tymczasem pan... polski minister podchodzi do okna:widzi pan tam autostrade? -nie. -no właśnie