Gra:Strona 0,75: Różnice pomiędzy wersjami
(poprawiam przypisy) |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
Co? Głupi pomysł |
Co? Głupi pomysł. Ale niech ci będzie. |
||
Mówisz: ''Chcę, aby Wiśniewski zaśpiewał jedną ze swoich piosenek!'' |
Mówisz: ''Chcę, aby Wiśniewski zaśpiewał jedną ze swoich piosenek!'' |
||
Linia 9: | Linia 9: | ||
''– Przecież życzenie zostało spełnione! –'' odpowiada Wiśniewski ''– Nie mówiłeś, że chodzi ci o mnie, więc piosenkę zaśpiewał Joachim Wiśniewski z Azerbejdżanu... hahaha!'' |
''– Przecież życzenie zostało spełnione! –'' odpowiada Wiśniewski ''– Nie mówiłeś, że chodzi ci o mnie, więc piosenkę zaśpiewał Joachim Wiśniewski z Azerbejdżanu... hahaha!'' |
||
Wiśniewski pstryka palcami i znika. Twoje ciało wznosi się do góry i ląduje w wielkiej kałuży pełnej radioaktywnych odpadów, z której niechcący się napiłeś i wyrastają ci trzy metrowe macki. Rzeczywistość wiruje wokół ciebie i zaczyna przypominać studio dobrze znanego ci programu… |
|||
I zniknął, a Ty zostałeś sam na cmentarzu z dzikim zwierzątkiem, które nagle nabrało ochoty na konsumpcję Twojego mózgu<ref>No, chyba, że nie masz mózgu, to wtedy możesz iść na [[Gra:Strona 0|stronę 0]]</ref>. Przejdź na [[Gra:Strona 86|swoją ulubioną stronę]]. |
|||
---- |
|||
{{przypisy}} |
|||
{{Gra:Strona -78}} |
|||
[[Kategoria:Gra|0,755]] |
[[Kategoria:Gra|0,755]] |
Wersja z 13:26, 17 lis 2021
Co? Głupi pomysł. Ale niech ci będzie.
Mówisz: Chcę, aby Wiśniewski zaśpiewał jedną ze swoich piosenek!
Jednak Wiśniewski tylko się uśmiecha.
– Co jest? Czemu nie śpiewasz?
– Przecież życzenie zostało spełnione! – odpowiada Wiśniewski – Nie mówiłeś, że chodzi ci o mnie, więc piosenkę zaśpiewał Joachim Wiśniewski z Azerbejdżanu... hahaha!
Wiśniewski pstryka palcami i znika. Twoje ciało wznosi się do góry i ląduje w wielkiej kałuży pełnej radioaktywnych odpadów, z której niechcący się napiłeś i wyrastają ci trzy metrowe macki. Rzeczywistość wiruje wokół ciebie i zaczyna przypominać studio dobrze znanego ci programu…
– Witam państwa w „Milionerach”, ja nazywam się Hubert Urbański, a obok mnie siedzi koleś z 3-metrowymi zielonymi mackami wyrastającymi z ust.
– Witam – odpowiadasz grzecznie.
– Pozwól, że spytam, jak to się stało, że wyrosły ci 3-metrowe zielone macki z ust?
– Piłem radioaktywne odpady i wtedy mi urosły.
– Nie myślałeś może o tym, żeby się ich pozbyć?
– Ależ skąd, to ostatni krzyk mody.
– No dobrze, w takim razie zacznijmy, jak pewnie pamiętasz, masz do dyspozycji 3 koła ratunkowe: 50:50, pytanie do publiczności i telefon do przyjaciela, ale ponieważ nie masz żadnych przyjaciół, zamieniliśmy ci to ostatnie koło na pytanie do eksperta. Naszym ekspertem na dziś jest słoń z serem zamiast głowy. Witaj, słoniu!
Na ekranie ukazuje się dziki słoń z serem zamiast głowy.
– Witaj, Hubercie – odpowiada słoń.
Gdy Hubert przywitał słonia, Tobie zrobiło się słabo. Upadłeś na podłogę, zwijając się z bólu. Po chwili z uszu wyrosła Ci kolejna para macek, która oplotła Urbańskiego i zaczęła go dusić!
Co robisz?
- Jeśli chcesz spokojnie leżeć i czekać na to, co się stanie, przejdź do strony -78,5.
- Jeśli chcesz spróbować zapanować nad mackami, przejdź do strony -77,5.
- Jeśli chcesz wezwać słonia z serem zamiast głowy na pomoc, przejdź do strony 87.