NonNews:Wielki Brat patrzeć będzie i u nas: Różnice pomiędzy wersjami
M |
M (hm) |
||
Linia 4: | Linia 4: | ||
'''Lepiej przestań pisać tego SMSa [[kochanka|kochance]] bo niedługo przeczyta go nie tylko ona. I to nawet po 5 latach.''' |
'''Lepiej przestań pisać tego SMSa [[kochanka|kochance]] bo niedługo przeczyta go nie tylko ona. I to nawet po 5 latach.''' |
||
''Ale o co chodzi?'' ktoś zapyta. A o to, że panowie z koalicji postanowili zaostrzyć przepisy komunikacyjne na temat trzymania wiadomości. [[Policja]] i [[prokuratura]] będzie wiedzieć o każdym z nas niemal wszystko, gdy w życie wejdzie nowe prawo telekomunikacyjne. |
– ''Ale o co chodzi?'' – ktoś zapyta. A o to, że panowie z koalicji postanowili zaostrzyć przepisy komunikacyjne na temat trzymania wiadomości. [[Policja]] i [[prokuratura]] będzie wiedzieć o każdym z nas niemal wszystko, gdy w życie wejdzie nowe prawo telekomunikacyjne. |
||
Pomysł powstał na jednym z zebrań PiS. Gdy jeden z posłów chwalił się jak to przeczytał ''Rok 1984'' [[George Orwell|Orwella]]. Po pewnym czasie opowiadania, o czym to ta książka jest, kilku innych posłów doszło do wniosku, że to nie jest głupi pomysł z taką inwigilacją! Rachu ciachu i już ustawę wymyślili nowiutką. |
Pomysł powstał na jednym z zebrań PiS. Gdy jeden z posłów chwalił się jak to przeczytał ''Rok 1984'' [[George Orwell|Orwella]]. Po pewnym czasie opowiadania, o czym to ta książka jest, kilku innych posłów doszło do wniosku, że to nie jest głupi pomysł z taką inwigilacją! Rachu ciachu i już ustawę wymyślili nowiutką. |
Wersja z 15:43, 12 mar 2007
12 marca 2007
Lepiej przestań pisać tego SMSa kochance bo niedługo przeczyta go nie tylko ona. I to nawet po 5 latach.
– Ale o co chodzi? – ktoś zapyta. A o to, że panowie z koalicji postanowili zaostrzyć przepisy komunikacyjne na temat trzymania wiadomości. Policja i prokuratura będzie wiedzieć o każdym z nas niemal wszystko, gdy w życie wejdzie nowe prawo telekomunikacyjne.
Pomysł powstał na jednym z zebrań PiS. Gdy jeden z posłów chwalił się jak to przeczytał Rok 1984 Orwella. Po pewnym czasie opowiadania, o czym to ta książka jest, kilku innych posłów doszło do wniosku, że to nie jest głupi pomysł z taką inwigilacją! Rachu ciachu i już ustawę wymyślili nowiutką.
Obecnie trzyma się jedynie billingi rozmów telefonicznych przez 2 lata. Ale to nie potrwa długo, oj nie. Sprawdzane będą SMSy, poczta elektroniczna, wykazy połączeń telefonicznych oraz MMSy. Trwają negocjacje nad wprowadzeniem aneksu o kserowaniu listów, pocztówek i paczek na poczcie. A wszystko to będzie mogło być odkopane jeszcze po 5 latach. Wszystko aby żonka mogła pokazać w sądzie te twoje sesemesiki do tej cycastej panienki. Możesz już się pożegnać z połową majątku.
A, jeszcze historia odwiedzanych stron będzie sprawdzana. Jeżeli myślisz, że możesz sobie bezkarnie wchodzić na te xxx sajty to hoho...
Tak więc, wszyscy jesteśmy przestępcami, tylko o tym nie wiemy. A, że politycy wiedzą lepiej to włąśnie będą sprawdzać każdego. Nie wytrzymam! Permanentna inwigilacja! Nie wytrzymam! chciałoby się zacytować.
Źródło
- PiS: treści SMS-ów i adresy www do wglądu policji Gazeta.pl, 12 marca 2007.