Gra:Strona 289: Różnice pomiędzy wersjami
M |
|||
Linia 3: | Linia 3: | ||
''- Ekhm... Przepraszam Panie Stanisławie ale chciałbym prosić Pana o pomoc. Mogę?'' |
''- Ekhm... Przepraszam Panie Stanisławie ale chciałbym prosić Pana o pomoc. Mogę?'' |
||
Nagle niczym dziki lew podczas <strike>erekcji</strike> erupcji pobliskiego wulkanu, Staś zrywa się na równe nogi. Z jego wyrazu twarzy odgadujesz, że nie jest on zadowolony z tego, że go obudziłeś. Po chwili beznamiętnego przeszywania Cię wzrokiem, Stanisław wyciąga w mgnieniu oka z tyłu, rzekłbyś ''z dupska'', swój XIX-wieczny sztucer na pociski plazmowe, z kolimatorem taktycznym, laserem taktycznym i latarką taktyczną |
Nagle niczym dziki lew podczas <strike>erekcji</strike> erupcji pobliskiego wulkanu, Staś zrywa się na równe nogi. Z jego wyrazu twarzy odgadujesz, że nie jest on zadowolony z tego, że go obudziłeś. Po chwili beznamiętnego przeszywania Cię wzrokiem, Stanisław wyciąga w mgnieniu oka z tyłu, rzekłbyś ''z dupska'', swój XIX-wieczny sztucer na pociski plazmowe, z kolimatorem taktycznym, laserem taktycznym i latarką taktyczną za jedyne 29,99. Stoisz przerażony, czując, że magiczna niteczka z lasera taktycznego Stanisława łechta twój pot na czole. Staś zaraz pociągnie za spust. Wtóruje mu Nel. Słyszysz tylko jej głos... |
||
''- Dawaj, dawaj Stasiuuuuuuuu!!!'' |
''- Dawaj, dawaj Stasiuuuuuuuu!!!'' |
Wersja z 10:22, 30 lip 2007
Trochę zażenowany całą sytuacją zwracasz się w stronę śpiącej parki.
- Ekhm... Przepraszam Panie Stanisławie ale chciałbym prosić Pana o pomoc. Mogę?
Nagle niczym dziki lew podczas erekcji erupcji pobliskiego wulkanu, Staś zrywa się na równe nogi. Z jego wyrazu twarzy odgadujesz, że nie jest on zadowolony z tego, że go obudziłeś. Po chwili beznamiętnego przeszywania Cię wzrokiem, Stanisław wyciąga w mgnieniu oka z tyłu, rzekłbyś z dupska, swój XIX-wieczny sztucer na pociski plazmowe, z kolimatorem taktycznym, laserem taktycznym i latarką taktyczną za jedyne 29,99. Stoisz przerażony, czując, że magiczna niteczka z lasera taktycznego Stanisława łechta twój pot na czole. Staś zaraz pociągnie za spust. Wtóruje mu Nel. Słyszysz tylko jej głos...
- Dawaj, dawaj Stasiuuuuuuuu!!!
Co robisz?
- Zamykasz przeglądarkę. (krzyżyk w prawym, górnym rogu monitora)
- Zamykasz oczy.