Gordon Freeman: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(nowy artykuł)
 
M (poprawki literówek)
Linia 18: Linia 18:
== Dorastanie ==
== Dorastanie ==
[[Grafika:Nuclear_fireball.jpg|thumb|Jeden z bardziej udanych eksperymentów Gordona do którego użył sody, kserokopiarki, baterii 1,5V, agrafki i piecyka gazowego babci]]
[[Grafika:Nuclear_fireball.jpg|thumb|Jeden z bardziej udanych eksperymentów Gordona do którego użył sody, kserokopiarki, baterii 1,5V, agrafki i piecyka gazowego babci]]
W wieku 13 lat otrzymał swój drugi łom. Tym razem o normalnego rozmiaru i produkcji [[Lockheed Martin]] na którego podrywał dziewczyny. Niestety razem z narastającą małomównością nie mogło to przynosić sukcesów.
W wieku 13 lat otrzymał swój drugi łom. Tym razem normalnego rozmiaru i produkcji [[Lockheed Martin]] na którego podrywał dziewczyny. Niestety razem z narastającą małomównością nie mogło to przynosić sukcesów.


Gordon oddawał się więc cały fizyce i eksperymentom. Dzięki temu miał dobre wyniki w szkole, rodzice w prezencie kupili mu [[Franchi SPAS 12]] a dziewczyny jeszcze bardziej go nie lubiły.
Gordon oddawał się więc cały fizyce i eksperymentom. Dzięki temu miał dobre wyniki w szkole, rodzice w prezencie kupili mu [[Franchi SPAS 12]] a dziewczyny jeszcze bardziej go nie lubiły.
Linia 26: Linia 26:
Gordon Freeman z łatwością dostał się na studia w [[Massachusetts Institute of Technology]] gdzie obronił doktorat z ulubionej fizyki teoretycznej. Jako najlepszy student roku dostał propozycje pracy w [[Black Mesa Research Facility]] i [[Aperture Laboratories]] przy czym wybrał ofertę tej pierwszej firmy.
Gordon Freeman z łatwością dostał się na studia w [[Massachusetts Institute of Technology]] gdzie obronił doktorat z ulubionej fizyki teoretycznej. Jako najlepszy student roku dostał propozycje pracy w [[Black Mesa Research Facility]] i [[Aperture Laboratories]] przy czym wybrał ofertę tej pierwszej firmy.


Niestety nie była to najlepsza decyzja. Wkrótce po rozpoczęciu pracy na jego stanowisku nastąpiło wielkie bum spowodowane nie przestrzeganiem zasad BHP. Wydarzenie to zostało później nazwa incydentem. To niewinnie brzmiące słowo oznaczało duże kłopoty dla całej ludzkości i samego Gordona który musiał zapylać poprzez cały instytut Black Mesa w ciężkim i gadającym kobiecym głosem kombinezonie. Nie robił tego oczywiście ani dla relaksu, ani dla szczupłej sylwetki ale żeby uratować cały świat. Gordon mógł oczywiście powiedzieć "Odpier.... się ode mnie" i dać się zabić przechodzącemu obok stworzeniu z innego wymiaru który przybył tu po incydencie ale tego nie zrobił. Liczył na zwolnienie z podatku. Rząd USA miał jednak inny pomysł na rozwiązanie problemu więc wysłał do Black Mesa Marines którzy byli wrogo nastawieni do Gordona który odtąd się nudzić. Gordon zaczyna więc wybijać wszystko co się rusza za pomocą łomu produkcji nieznanej nikomu firmy Valve oraz arsenału innych broni. Pokonawszy Marines, kosmicznych najeźdźców z wymiaru Xen oraz naukowców którzy blokowali mu przejście w drzwiach dociera do bosa mafii z Xen któremu ładuje headshota z bazuki.
Niestety nie była to najlepsza decyzja. Wkrótce po rozpoczęciu pracy na jego stanowisku nastąpiło wielkie bum spowodowane nie przestrzeganiem zasad BHP. Wydarzenie to zostało później nazwa incydentem. To niewinnie brzmiące słowo oznaczało duże kłopoty dla całej ludzkości i samego Gordona który musiał zapylać poprzez cały instytut Black Mesa w ciężkim i gadającym kobiecym głosem kombinezonie. Nie robił tego oczywiście ani dla relaksu, ani dla szczupłej sylwetki ale żeby uratować cały świat. Gordon mógł oczywiście powiedzieć "Odpier.... się ode mnie" i dać się zabić przechodzącemu obok stworzeniu z innego wymiaru który przybył tu po incydencie ale tego nie zrobił. Liczył na zwolnienie z podatku. Rząd USA miał jednak inny pomysł na rozwiązanie problemu więc wysłał do Black Mesa Marines którzy byli wrogo nastawieni do Gordona który odtąd nie mógł się nudzić. Gordon zaczyna więc wybijać wszystko co się rusza za pomocą łomu produkcji nieznanej nikomu firmy Valve oraz arsenału innych broni. Pokonawszy Marines, kosmicznych najeźdźców z wymiaru Xen oraz naukowców którzy blokowali mu przejście w drzwiach dociera do bosa mafii z Xen któremu ładuje headshota z bazuki.


Gdy jest po wszystkim Gordon dostaje propozycji pracy dla tajemniczych pracodawców. Gordon widząc, że w Black Mesa nie ma przyszłości za to co zrobił a Aperture Laboratories nie będzie go chciało za jego przeszłość postanawia się zgodzić i trafia do wspomnianego już wolnego teleportu. Podróż nim jest jak pobudka na oddziale wytrzeźwień. Dla ciebie nie minęła nawet chwila a przemieściłeś się w czasie i przestrzeni.
Gdy jest po wszystkim Gordon dostaje propozycji pracy dla tajemniczych pracodawców. Gordon widząc, że w Black Mesa nie ma przyszłości za to co zrobił a Aperture Laboratories nie będzie go chciało za jego przeszłość postanawia się zgodzić i trafia do wspomnianego już wolnego teleportu. Podróż nim jest jak pobudka na oddziale wytrzeźwień. Dla ciebie nie minęła nawet chwila a przemieściłeś się w czasie i przestrzeni.

Wersja z 17:05, 20 gru 2008

Plik:Gordonpalaman 2.jpg
Prawdziwe oblicze bohatera

Gordon Freeman - idol złodziei, włamywaczy, studentów pierwszego roku fizyki teoretycznej, zwolenników teorii UFO, miłośników Valve oraz wrogów UbiSoftu przez którego Half-life 2 zdobył zaledwie 35 tytułów gry roku. Zajął trzecie miejsce wśród najsexowniejszych bohaterów gier komputerowych.

Jedyny człowiek którego wiek biologiczny od rzeczywistego różni się o ok. 20lat co jest spowodowane przez jego tajemniczych i mrocznych pracodawców. Ci nie mając pieniędzy na utrzymanie pracownika który nie miałby nic do roboty przez tak długi okres wrzucili go do tzw powolnego teleportu. W ten oto sposób Freeman przespał co najmniej 10 olimpiad, IV RP, powrót Disco Polo, Euro 2012 i wiele innych ważnych wydarzeń. Zacznijmy jednak od początku...

Dzieciństwo

Zdjęcie rodzinne Freemanów


Gordon przyszedł na świat w 1971r. w rodzinie której głową był udziałowiec Colt Firearms. Nazwisko rodu pochodziło od Franka Johna Clarence Freemana który uciekał z więzienia poprzez szyby wentylacyjne. Niestety wpadł (w przenośni i dosłownie) na strażników gdyż nie zauważył pod sobą braku kratki wentylacyjnej. Pech chciał, że w pomieszczeniu niżej była kanciapa ochrony. A wszystko przez -7 dioptrii które w rodzie Freemanów począwszy od niego jest rodzinne.

Gordon i jego pierwszy prezent

Tak więc Gordon jako nowy przedstawiciel rodu otrzymał w prezencie miniaturowy łom produkcji General Dynamics. Szybko opanował technikę władania łomem. W wieku 4 lat potrafił wykonać nim skomplikowane parady i uniki. Z kolei w wieku 5 lat nauczył się mówić. Nigdy nie było to jego domeną.

W wieku 7 lat z kolei Gordona odwiedził tajemniczy człowiek w niebieskim garniturze który rozstawił przed nim kilka różnych przedmiotów i zapytał "Które z tych przedmiotów należały do ciebie?" Był to pistolet Glock19, książka "Mgła" Stephana Kinga, niebieski krawat, podręcznik fizyki teoretycznej oraz plastikowa kolejka szynowa. Gordon jednak po wybraniu podręcznika dowiedział się, że nie jest gotowy co bardzo nim wzburzyło i postanowił, że na przekór zostanie fizykiem teoretycznym.

Dorastanie

Jeden z bardziej udanych eksperymentów Gordona do którego użył sody, kserokopiarki, baterii 1,5V, agrafki i piecyka gazowego babci

W wieku 13 lat otrzymał swój drugi łom. Tym razem normalnego rozmiaru i produkcji Lockheed Martin na którego podrywał dziewczyny. Niestety razem z narastającą małomównością nie mogło to przynosić sukcesów.

Gordon oddawał się więc cały fizyce i eksperymentom. Dzięki temu miał dobre wyniki w szkole, rodzice w prezencie kupili mu Franchi SPAS 12 a dziewczyny jeszcze bardziej go nie lubiły.

Dorosłość

Gordon Freeman z łatwością dostał się na studia w Massachusetts Institute of Technology gdzie obronił doktorat z ulubionej fizyki teoretycznej. Jako najlepszy student roku dostał propozycje pracy w Black Mesa Research Facility i Aperture Laboratories przy czym wybrał ofertę tej pierwszej firmy.

Niestety nie była to najlepsza decyzja. Wkrótce po rozpoczęciu pracy na jego stanowisku nastąpiło wielkie bum spowodowane nie przestrzeganiem zasad BHP. Wydarzenie to zostało później nazwa incydentem. To niewinnie brzmiące słowo oznaczało duże kłopoty dla całej ludzkości i samego Gordona który musiał zapylać poprzez cały instytut Black Mesa w ciężkim i gadającym kobiecym głosem kombinezonie. Nie robił tego oczywiście ani dla relaksu, ani dla szczupłej sylwetki ale żeby uratować cały świat. Gordon mógł oczywiście powiedzieć "Odpier.... się ode mnie" i dać się zabić przechodzącemu obok stworzeniu z innego wymiaru który przybył tu po incydencie ale tego nie zrobił. Liczył na zwolnienie z podatku. Rząd USA miał jednak inny pomysł na rozwiązanie problemu więc wysłał do Black Mesa Marines którzy byli wrogo nastawieni do Gordona który odtąd nie mógł się nudzić. Gordon zaczyna więc wybijać wszystko co się rusza za pomocą łomu produkcji nieznanej nikomu firmy Valve oraz arsenału innych broni. Pokonawszy Marines, kosmicznych najeźdźców z wymiaru Xen oraz naukowców którzy blokowali mu przejście w drzwiach dociera do bosa mafii z Xen któremu ładuje headshota z bazuki.

Gdy jest po wszystkim Gordon dostaje propozycji pracy dla tajemniczych pracodawców. Gordon widząc, że w Black Mesa nie ma przyszłości za to co zrobił a Aperture Laboratories nie będzie go chciało za jego przeszłość postanawia się zgodzić i trafia do wspomnianego już wolnego teleportu. Podróż nim jest jak pobudka na oddziale wytrzeźwień. Dla ciebie nie minęła nawet chwila a przemieściłeś się w czasie i przestrzeni.

Artykuł wymaga dokończenia...