Kostka (plecak): Różnice pomiędzy wersjami
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to 85.222.86.72. Autor wycofanej wersji to 94.101.21.182.) |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
[[Grafika:Kostka.jpg|200px|thumb|Kultowy-jak-chuj plecak typu kostka]] |
[[Grafika:Kostka.jpg|200px|thumb|Kultowy-jak-chuj plecak typu kostka]] |
||
'''Kostka''' – stary kapeć z szelkami i mnóstwem [[naszywki|naszywek]], zakupiony w [[ciuchland]]zie, zacnym metalszopie lub jeszcze zacniejszym sklepie z militariami. Dla osób mieszkających blisko jednostek wojskowych możliwe jest również nabycie owego poprzez zabór mienia państwowego. |
'''Kostka''' – stary kapeć z szelkami i mnóstwem [[naszywki|naszywek]], zakupiony w [[ciuchland]]zie, zacnym metalszopie lub jeszcze zacniejszym sklepie z militariami. Dla osób mieszkających blisko jednostek wojskowych możliwe jest również nabycie owego poprzez zabór mienia państwowego. |
||
Występuje w kolorach czarnym, zielonym, czarnym, ciemnozielonym, czarnym, jasno zielonym i czarno-czarnym. Najczęściej koloru nie sposób odróżnić spod tony [[ćwieki|ćwieków]] i [[naszywki|naszywek]].Dodajmy ,że plecak jest NIEZNISZCZALNY, a tylko nieliczni przeżywają bliższe spotkanie z nim sam na sam (okej nie sam na sam bo plecak musi mieć właśiciela czyt. [[ Metalowcy | Metala ]], który potrafi w 666% wykorzystać "Skill'a" >rzut plecakiem +666<) Noszą je wyżej wymienieni [[metalowcy]] oraz ci, co mieszkają pod mostem, mają mnóstwo jaskiniowców w brodzie i włosy dłuższe, niż historia Polski |
Występuje w kolorach czarnym, zielonym, czarnym, ciemnozielonym, czarnym, jasno zielonym i czarno-czarnym. Najczęściej koloru nie sposób odróżnić spod tony [[ćwieki|ćwieków]] i [[naszywki|naszywek]].Dodajmy ,że plecak jest NIEZNISZCZALNY, a tylko nieliczni przeżywają bliższe spotkanie z nim sam na sam (okej nie sam na sam bo plecak musi mieć właśiciela czyt. [[ Metalowcy | Metala ]], który potrafi w 666% wykorzystać "Skill'a" >rzut plecakiem +666<) Noszą je wyżej wymienieni [[metalowcy]] oraz ci, co mieszkają pod mostem, mają mnóstwo jaskiniowców w brodzie i włosy dłuższe, niż historia Polski. Plecak ten jest zazwyczaj siedliskiem robali, pająków oraz innych dziwnych stworzeń. Jeśli już zakupisz plecak: |
||
* Noś go zawsze i wszędzie. |
* Noś go zawsze i wszędzie. |
||
* Noś go zawsze pełnego. |
|||
* Jeśli jest pusty to wypełnij go pisakiem, kamieniami, martwymi kotami, wtedy będzie bardziej hardcorowy . |
|||
* Wysławiaj go. |
* Wysławiaj go. |
||
* Śpij z nim. |
* Śpij z nim. |
Wersja z 11:19, 30 gru 2008
Kostka – stary kapeć z szelkami i mnóstwem naszywek, zakupiony w ciuchlandzie, zacnym metalszopie lub jeszcze zacniejszym sklepie z militariami. Dla osób mieszkających blisko jednostek wojskowych możliwe jest również nabycie owego poprzez zabór mienia państwowego. Występuje w kolorach czarnym, zielonym, czarnym, ciemnozielonym, czarnym, jasno zielonym i czarno-czarnym. Najczęściej koloru nie sposób odróżnić spod tony ćwieków i naszywek.Dodajmy ,że plecak jest NIEZNISZCZALNY, a tylko nieliczni przeżywają bliższe spotkanie z nim sam na sam (okej nie sam na sam bo plecak musi mieć właśiciela czyt. Metala , który potrafi w 666% wykorzystać "Skill'a" >rzut plecakiem +666<) Noszą je wyżej wymienieni metalowcy oraz ci, co mieszkają pod mostem, mają mnóstwo jaskiniowców w brodzie i włosy dłuższe, niż historia Polski. Plecak ten jest zazwyczaj siedliskiem robali, pająków oraz innych dziwnych stworzeń. Jeśli już zakupisz plecak:
- Noś go zawsze i wszędzie.
- Wysławiaj go.
- Śpij z nim.
- Często go przytulaj.
- Dbaj o mieszkające w nim insekty.
- Poprzyczepiaj na niego naszywki, zapinki, ćwieki, kapsle Tymbarku, sztuczną szczękę babci w formie breloka.
- Nie próbuj nawet zamienić go na jakieś gówno pokroju Adidas.
- Każdy, kto ma kostkę, jest twoim bratem.
- Każdy, kto nie ma – wrogiem.
- Jeśli ktoś nie wie, co to (tradycyjnie) – ZABIJ GO.
- W swoim testamencie zapisz, aby nie odrywali ci go z pleców (wspominałem już, że musisz go sobie przyszyć?)
- Nie wolno go prać z powodu żyjących w nim robali, pająków i innych przemiłych stworzeń. Ponadto proszek zabija kurz, który przecież dodaje hardkoru.