Morze Martwe: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Barti5007. Autor wycofanej wersji to 83.21.242.135.) |
|||
Linia 2: | Linia 2: | ||
[[Grafika:Dead sea newspaper.jpg|300px|right|thumb|Samobójca szukający szczęścia w Morzu Martwym]] |
[[Grafika:Dead sea newspaper.jpg|300px|right|thumb|Samobójca szukający szczęścia w Morzu Martwym]] |
||
'''Morze Martwe''' (inna nazwa: ''Morze Cuchnące'' lub ''Morze Asfaltowe'') – morze które, logicznie rzecz biorąc, istnieć nie powinno. Leży martwym bykiem przez te wszystkie lata. Geograficznie – najniżej położona depresja na świecie (z tego powodu częsty cel wycieczek ludzi [[emo ludzie|emo]]), kulturowo – miejsce kąpieli wszelkich wrogów fauny i flory, obyczajowo – jeden wielki [[klozet]]. Paradoksalnie, nawet nie można się w nim utopić. Jedynym (poza solą, rzecz jasna) bogactwem naturalnym jeziora jest gorący asfalt. |
'''Morze Martwe''' (inna nazwa: ''Morze Cuchnące'' lub ''Morze Asfaltowe'') – morze które, logicznie rzecz biorąc, istnieć nie powinno. Leży martwym bykiem przez te wszystkie lata. Geograficznie – najniżej położona depresja na świecie (z tego powodu częsty cel wycieczek ludzi [[emo ludzie|emo]]), kulturowo – miejsce kąpieli wszelkich wrogów fauny i flory, obyczajowo – jeden wielki [[klozet]]. Paradoksalnie, nawet nie można się w nim utopić. Jedynym (poza solą, rzecz jasna) bogactwem naturalnym jeziora jest gorący asfalt. |
||
Jest mocno zasolone przez brudne nogi turystów i katastrofę statku z solą. |
|||
{{stubgeo}} |
{{stubgeo}} |
Wersja z 21:25, 21 wrz 2009
Morze Martwe a życie toczy się dalej
- Żydowskie przysłowie
Morze Martwe (inna nazwa: Morze Cuchnące lub Morze Asfaltowe) – morze które, logicznie rzecz biorąc, istnieć nie powinno. Leży martwym bykiem przez te wszystkie lata. Geograficznie – najniżej położona depresja na świecie (z tego powodu częsty cel wycieczek ludzi emo), kulturowo – miejsce kąpieli wszelkich wrogów fauny i flory, obyczajowo – jeden wielki klozet. Paradoksalnie, nawet nie można się w nim utopić. Jedynym (poza solą, rzecz jasna) bogactwem naturalnym jeziora jest gorący asfalt.