Mechanik samochodowy: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Linia 1: | Linia 1: | ||
'''Mechanik samochodowy''' – umazana w [[smar]]ze osoba, która chętnie wytrze się w twoją nowiuśką [[tapicerka|tapicerkę]], którą i tak trzeba wymienić, bo [[czujnik spalania stukowego]], ten po drugiej stronie wozu, ma luźną rurkę. Mechanik w wersji inkasenckiej składa się z [[klucz francuski|klucza francuskiego]] do obluzowywania śrub w błyszczących nówkach mechanika właściwego i masywnego [[młotek|młotka]] do testowania [[lakier samochodowy|lakieru]] (bach! bach! ''ooo, no i widzi pan, tu są odpryski, trzeba piaskować, a potem lakierować dziada''). |
'''Mechanik samochodowy''' – umazana w [[smar]]ze osoba, która chętnie wytrze się w twoją nowiuśką [[tapicerka|tapicerkę]], którą i tak trzeba wymienić, bo [[czujnik spalania stukowego]], ten po drugiej stronie wozu, ma luźną rurkę. Mechanik w wersji inkasenckiej składa się z [[klucz francuski|klucza francuskiego]] do obluzowywania śrub w błyszczących nówkach mechanika właściwego i masywnego [[młotek|młotka]] do testowania [[lakier samochodowy|lakieru]] (bach! bach! ''ooo, no i widzi pan, tu są odpryski, trzeba piaskować, a potem lakierować dziada''). |
||
Mechanik to jebany chuj który ci powie że do wymiany jest śróbka która kosztuje 3 zł a naprawiając ją znajdzie problem kosztujący 3000 zł bedzie trzymał twoje cacko w garażu aż mu blachy pordzewieją a potem odpadną koszty będą rosły bo przeż przy naprawianiu poprzedniej rzeczy zauważy następną. Kiedy juz 6 raz wymienisz wszystkie czesci w swoim wozie okaże sie że zgubił kluczyki.Kiedy już skapniesz sie że wszystkie częsci sa te same co na początku to chuja juz kurwa nie ma wypierdolił z całą kurwiszońską rodziną do Szwajcarii. |
|||
Sory ale musiałem odreagować od swojego mechanika .... |
|||
{{stubzaw}} |
{{stubzaw}} |
||
[[Kategoria:Zawody]] |
[[Kategoria:Zawody]] |
Wersja z 15:02, 22 wrz 2009
Mechanik samochodowy – umazana w smarze osoba, która chętnie wytrze się w twoją nowiuśką tapicerkę, którą i tak trzeba wymienić, bo czujnik spalania stukowego, ten po drugiej stronie wozu, ma luźną rurkę. Mechanik w wersji inkasenckiej składa się z klucza francuskiego do obluzowywania śrub w błyszczących nówkach mechanika właściwego i masywnego młotka do testowania lakieru (bach! bach! ooo, no i widzi pan, tu są odpryski, trzeba piaskować, a potem lakierować dziada).
Mechanik to jebany chuj który ci powie że do wymiany jest śróbka która kosztuje 3 zł a naprawiając ją znajdzie problem kosztujący 3000 zł bedzie trzymał twoje cacko w garażu aż mu blachy pordzewieją a potem odpadną koszty będą rosły bo przeż przy naprawianiu poprzedniej rzeczy zauważy następną. Kiedy juz 6 raz wymienisz wszystkie czesci w swoim wozie okaże sie że zgubił kluczyki.Kiedy już skapniesz sie że wszystkie częsci sa te same co na początku to chuja juz kurwa nie ma wypierdolił z całą kurwiszońską rodziną do Szwajcarii.
Sory ale musiałem odreagować od swojego mechanika ....