NonNews:W Szczecinie spisują badających potoki: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M
M (dodano {{NonNews data}})
 
(Nie pokazano 8 wersji utworzonych przez 7 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
[[Plik:Solaris Rozpad.jpg|200px|right|thumb|W niektórych przypadkach osoby spędzające zbyt dużo czasu w autobusach mogą okazać się niemile widziane]]
[[Plik:Solaris Rozpad.jpg|200px|thumb|W niektórych przypadkach osoby spędzające zbyt dużo czasu w autobusach mogą okazać się niemile widziane]]
'''16 października 2011'''
'''16 października 2011'''


Ostatnio w [[Szczecin]]ie zarządzono badania potoków w miejscowej komunikacji miejskiej. Zatrudniono do tego celu wiele osób, zwłaszcza miejscowych [[MKM|Miłośników Komunikacji Miejskiej]]. Jakież olbrzymie było zdziwienie osób badających, jak [[kanar|kontrolerzy biletowi]] zaczęli żądać od nich okazania biletu. Pracownicy oczywiście biletów nie posiadali i za ten czyn otrzymali [[mandat]]y jak zwykli gapowicze. Po wystąpieniu kilku takowych przypadków zwrócono się do [[ZDiTM Szczecin|ZDiTM]]u. Celem wyjaśnienia tej wyjątkowej sytuacji.<br/><br/>
Ostatnio w [[Szczecin]]ie zarządzono badania potoków w miejscowej komunikacji miejskiej. Zatrudniono do tego celu wiele osób, zwłaszcza miejscowych [[Miłośnik Komunikacji Miejskiej|Miłośników Komunikacji Miejskiej]]. Jakież olbrzymie było zdziwienie osób badających, jak [[kontroler biletów|kontrolerzy biletowi]] zaczęli żądać od nich okazania biletu. Pracownicy oczywiście biletów nie posiadali i za ten czyn otrzymali [[mandat]]y jak zwykli gapowicze. Co więcej, okazało się, że ZDiTM organizuje specjalne wyprawy celem spisania jak największej liczby ankieterów. Po wystąpieniu kilku takowych przypadków zwrócono się do [[Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie|ZDiTMu]] celem wyjaśnienia tej wyjątkowej sytuacji.<br/><br/>


<i>Nie ma żadnych nieprawidłowości w fakcie, że osoby pracujące dla nas muszą płacić nam za to, że dla nas pracują</i> – usłyszeliśmy w rozmowie z przedstawicielem zarządcy komunikacji. Nasz rozmówca poinformował nas także, że jest to zajęcie dla pasjonatów i miłośników, więc w zasadzie jest to dla nich rozrywka, a za rozrywkę oczywiście trzeba zapłacić. Zadzwoniliśmy także do poszczególnych przewoźników miejskich, którzy powtórzyli nam to samo. Jednakże po konsultacjach z prawnikami ustaliliśmy, że brak wprowadzenia regulacji może być przyczyną takiej sytuacji. Postanowiliśmy więc zapytać kontrolerów, dlaczego nie przymykają oka na takie sytuacje. W końcu prawo to prawo, które nie zawsze musi być słuszne<br/><br/>
<i>Nie ma żadnych nieprawidłowości w fakcie, że osoby pracujące dla nas muszą płacić nam za to, że dla nas pracują</i> – usłyszeliśmy w rozmowie z przedstawicielem zarządcy komunikacji. Nasz rozmówca poinformował nas także, że jest to zajęcie dla pasjonatów i miłośników, więc w zasadzie jest to dla nich rozrywka, a za rozrywkę oczywiście trzeba zapłacić. Zadzwoniliśmy także do poszczególnych przewoźników miejskich, którzy powtórzyli nam to samo. Jednakże po konsultacjach z prawnikami ustaliliśmy, że brak wprowadzenia regulacji może być przyczyną takiej sytuacji. Postanowiliśmy więc zapytać kontrolerów, dlaczego nie przymykają oka na takie sytuacje. W końcu prawo to prawo, które nie zawsze musi być słuszne.<br/><br/>


<i>Zapewne przymykalibyśmy oko na takie sytuacje, ale i tak spisujemy mało gapowiczów i ZDiTM zaczyna się nam z tego powodu dobierać do skóry</i> – mówi nam szczeciński kontroler biletów. Jak zaznacza, wystarczającej dyspensy udziela się [[dresiarz]]om, [[kibol]]om i [[menel]]om. <i>Za przymykanie oka na jazdę bez biletów wobec tych osób nie ponosimy konsekwencji. W innych przypadkach moglibyśmy stracić pracę</i> – kontynuuje nasz rozmówca.<br/><br/>
<i>Zapewne przymykalibyśmy oko na takie sytuacje, ale i tak spisujemy mało gapowiczów i ZDiTM zaczyna się nam z tego powodu dobierać do skóry</i> – mówi nam szczeciński kontroler biletów. Jak zaznacza, wystarczającej dyspensy udziela się [[dresiarz]]om, [[kibol]]om i [[alkoholik|menelom]]. <i>Za przymykanie oka na jazdę bez biletów wobec tych osób nie ponosimy konsekwencji. W innych przypadkach moglibyśmy stracić pracę</i> – kontynuuje nasz rozmówca.<br/><br/>


Według niektórych pogłosek blady strach padł na [[motorniczy]]ch i kierowców autobusów, którzy nigdy nie kasują biletów. Tu jednak ZDiTM uspokaja, że kierowcy i motorniczy na pewno mogą podróżować bez biletu. To jednak nadal nie uspokoiło tych osób, gdyż wielokrotnie termin <i>na pewno</i> ze strony ZDiTM-u nie oznaczał, że tak się miało stać.
Według niektórych pogłosek blady strach padł na [[motorniczy]]ch i kierowców autobusów, którzy nigdy nie kasują biletów. Tu jednak ZDiTM uspokaja, że kierowcy i motorniczy na pewno mogą podróżować bez biletu. To jednak nadal nie uspokoiło tych osób, gdyż wielokrotnie termin <i>na pewno</i> ze strony ZDiTM-u nie oznaczał, że tak się miało stać.
Linia 12: Linia 12:
* [http://www.mkm.szczecin.pl/forum.php?detail=1318498179.news], 16 października 2011.
* [http://www.mkm.szczecin.pl/forum.php?detail=1318498179.news], 16 października 2011.


{{NonNews data|16 października 2011}}
[[Kategoria:41 tydzień, 2011|{{PAGENAME}}]]
[[Kategoria:NonNews:Ciekawostki 2011|W Szczecinie spisują badających potoki”]]
[[Kategoria:NonNews 2011 ciekawostki]]

Aktualna wersja na dzień 14:23, 2 maj 2020

W niektórych przypadkach osoby spędzające zbyt dużo czasu w autobusach mogą okazać się niemile widziane

16 października 2011

Ostatnio w Szczecinie zarządzono badania potoków w miejscowej komunikacji miejskiej. Zatrudniono do tego celu wiele osób, zwłaszcza miejscowych Miłośników Komunikacji Miejskiej. Jakież olbrzymie było zdziwienie osób badających, jak kontrolerzy biletowi zaczęli żądać od nich okazania biletu. Pracownicy oczywiście biletów nie posiadali i za ten czyn otrzymali mandaty jak zwykli gapowicze. Co więcej, okazało się, że ZDiTM organizuje specjalne wyprawy celem spisania jak największej liczby ankieterów. Po wystąpieniu kilku takowych przypadków zwrócono się do ZDiTMu celem wyjaśnienia tej wyjątkowej sytuacji.

Nie ma żadnych nieprawidłowości w fakcie, że osoby pracujące dla nas muszą płacić nam za to, że dla nas pracują – usłyszeliśmy w rozmowie z przedstawicielem zarządcy komunikacji. Nasz rozmówca poinformował nas także, że jest to zajęcie dla pasjonatów i miłośników, więc w zasadzie jest to dla nich rozrywka, a za rozrywkę oczywiście trzeba zapłacić. Zadzwoniliśmy także do poszczególnych przewoźników miejskich, którzy powtórzyli nam to samo. Jednakże po konsultacjach z prawnikami ustaliliśmy, że brak wprowadzenia regulacji może być przyczyną takiej sytuacji. Postanowiliśmy więc zapytać kontrolerów, dlaczego nie przymykają oka na takie sytuacje. W końcu prawo to prawo, które nie zawsze musi być słuszne.

Zapewne przymykalibyśmy oko na takie sytuacje, ale i tak spisujemy mało gapowiczów i ZDiTM zaczyna się nam z tego powodu dobierać do skóry – mówi nam szczeciński kontroler biletów. Jak zaznacza, wystarczającej dyspensy udziela się dresiarzom, kibolom i menelom. Za przymykanie oka na jazdę bez biletów wobec tych osób nie ponosimy konsekwencji. W innych przypadkach moglibyśmy stracić pracę – kontynuuje nasz rozmówca.

Według niektórych pogłosek blady strach padł na motorniczych i kierowców autobusów, którzy nigdy nie kasują biletów. Tu jednak ZDiTM uspokaja, że kierowcy i motorniczy na pewno mogą podróżować bez biletu. To jednak nadal nie uspokoiło tych osób, gdyż wielokrotnie termin na pewno ze strony ZDiTM-u nie oznaczał, że tak się miało stać.

Źródło[edytuj • edytuj kod]

  • [1], 16 października 2011.