Gra:Strona 55555: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Znacznik: edytor wizualny |
|||
(Nie pokazano 2 wersji utworzonych przez 2 użytkowników) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
Patrzysz na boginię jeszcze przez chwilę, rozpalony niczym silnik malucha jadący na wzniesienie. Strażakiem niestety nie jesteś i wężem kiepsko władasz, więc gdy już konar płonął gotowy na spotkanie z rozpałką, fala białego płynu odrzuciła cię za mury Olimpu, prosto w Hulka Hogana. Stojący obok Bruce Lee, który wraz nim pilnował bram Olimpu, odzywa się: |
Patrzysz na boginię jeszcze przez chwilę, rozpalony niczym silnik malucha jadący na wzniesienie. Strażakiem niestety nie jesteś i wężem kiepsko władasz, więc gdy już konar płonął gotowy na spotkanie z rozpałką, fala białego płynu odrzuciła cię za mury Olimpu, prosto w Hulka Hogana. Stojący obok Bruce Lee, który wraz z nim pilnował bram Olimpu, odzywa się: |
||
<poem> |
|||
– Pierwszy raz, co? |
– Pierwszy raz, co? |
||
– Yhy – odpowiadasz zmieszany |
– Yhy – odpowiadasz zmieszany. |
||
– Wybacz, ale wolę nie sprawdzać co z kolegą. Zresztą i tak go nie lubiłem. Jak chcesz, to możesz przejść, tylko szybko bym nie zdążył się zarazić twoim spierdoleniem. |
– Wybacz, ale wolę nie sprawdzać co z kolegą. Zresztą i tak go nie lubiłem. Jak chcesz, to możesz przejść, tylko szybko bym nie zdążył się zarazić twoim spierdoleniem. |
||
</poem> |
|||
== Gdzie idziesz? == |
== Gdzie idziesz? == |
||
* [[Gra:Strona 87231,36|Na Olimp!]] |
* [[Gra:Strona 87231,36|Na Olimp!]] |
Aktualna wersja na dzień 10:21, 1 sie 2022
Patrzysz na boginię jeszcze przez chwilę, rozpalony niczym silnik malucha jadący na wzniesienie. Strażakiem niestety nie jesteś i wężem kiepsko władasz, więc gdy już konar płonął gotowy na spotkanie z rozpałką, fala białego płynu odrzuciła cię za mury Olimpu, prosto w Hulka Hogana. Stojący obok Bruce Lee, który wraz z nim pilnował bram Olimpu, odzywa się:
– Pierwszy raz, co?
– Yhy – odpowiadasz zmieszany.
– Wybacz, ale wolę nie sprawdzać co z kolegą. Zresztą i tak go nie lubiłem. Jak chcesz, to możesz przejść, tylko szybko bym nie zdążył się zarazić twoim spierdoleniem.