Gra:Strona 42,44: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Linia 1: | Linia 1: | ||
Zaczynacie rozmowę ze strażnikiem o wadach, dziurach i nieścisłościach w systemie prawnym. Przez filozoficzne dysputy o moralności dochodzicie w końcu do intrygującego tematu różowych kretów. To wszystko brednie, ale strażnik mówi o tym, jakby znał się na rzeczy i w końcu przestaje zwracać na was uwagę. Po cichu wychodzicie z galerii, gdy nagle [[Gra:Strona 2424| |
Zaczynacie rozmowę ze strażnikiem o wadach, dziurach i nieścisłościach w systemie prawnym. Przez filozoficzne dysputy o moralności dochodzicie w końcu do intrygującego tematu różowych kretów. To wszystko brednie, ale strażnik mówi o tym, jakby znał się na rzeczy i w końcu przestaje zwracać na was uwagę. Po cichu wychodzicie z galerii, gdy nagle dostajesz w twarz przelatująca gazetą "Sunday Times". Wykorzystujesz ją, by zakryć nagość flamandzkiego wieśniaka, która mogłaby wywołać niemały skandal. Rozglądasz się dookoła i dostrzegasz [[Gra:Strona 2424|zmierzającą w waszą stronę dwóch policjantów.]] |
||
[[Kategoria:Gra|42,44]] |
[[Kategoria:Gra|42,44]] |
Aktualna wersja na dzień 21:01, 15 lip 2023
Zaczynacie rozmowę ze strażnikiem o wadach, dziurach i nieścisłościach w systemie prawnym. Przez filozoficzne dysputy o moralności dochodzicie w końcu do intrygującego tematu różowych kretów. To wszystko brednie, ale strażnik mówi o tym, jakby znał się na rzeczy i w końcu przestaje zwracać na was uwagę. Po cichu wychodzicie z galerii, gdy nagle dostajesz w twarz przelatująca gazetą "Sunday Times". Wykorzystujesz ją, by zakryć nagość flamandzkiego wieśniaka, która mogłaby wywołać niemały skandal. Rozglądasz się dookoła i dostrzegasz zmierzającą w waszą stronę dwóch policjantów.