Gra:Strona 3!: Różnice pomiędzy wersjami
M |
M |
||
(Nie pokazano 1 wersji utworzonej przez jednego użytkownika) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
Ukradkiem wyjmujesz z kieszeni telefon komórkowy i automatycznie wypisujesz numer Krystyny |
Ukradkiem wyjmujesz z kieszeni telefon komórkowy i automatycznie wypisujesz numer Krystyny z gazowni. Lecz zanim zdążyła odebrać, szyba została stłuczona i z wielkim hukiem do pokoju wpada nie kto inny jak… Krystyna z gazowni! Nie wiesz, jak to zrobiła, ale co, kurde będziesz się zastanawiał nad jakimiś pierdołami, skoro Goździkowa zaraz się na ciebie rzuci z siekierą i roztrzaska ci tłuściochę! Wtem Krysia wyciąga zza pleców deskę, robi wallride kickflipa to fakie i rzuca się na Goździkową z furią. Jednak Goździkowa gra nie fair i odgryza jej lewego sutka. Tego Kryska nie mogła przeboleć, więc nie minęły dwa ułamki sekundy i deska tkwiła już w głowie Goździkowej, która upadła na podłogę. Podchodzisz do Krysi i mówisz jej:<br /> |
||
– Dziękuję droga pani, jak ja się pani odwdzięczę?<br /> |
|||
Jednak Krystyna nie odpowiada tylko podnosi z ziemi siekierę. Na jej twarzy maluje się zło i szatan.<br> |
Jednak Krystyna nie odpowiada tylko podnosi z ziemi siekierę. Na jej twarzy maluje się zło i szatan.<br /> |
||
– Holiender Jasny! – mówisz…<br /> |
|||
== I co w tejże sytuacji postanawiasz zrobić? == |
== I co w tejże sytuacji postanawiasz zrobić? == |
Aktualna wersja na dzień 23:40, 24 kwi 2020
Ukradkiem wyjmujesz z kieszeni telefon komórkowy i automatycznie wypisujesz numer Krystyny z gazowni. Lecz zanim zdążyła odebrać, szyba została stłuczona i z wielkim hukiem do pokoju wpada nie kto inny jak… Krystyna z gazowni! Nie wiesz, jak to zrobiła, ale co, kurde będziesz się zastanawiał nad jakimiś pierdołami, skoro Goździkowa zaraz się na ciebie rzuci z siekierą i roztrzaska ci tłuściochę! Wtem Krysia wyciąga zza pleców deskę, robi wallride kickflipa to fakie i rzuca się na Goździkową z furią. Jednak Goździkowa gra nie fair i odgryza jej lewego sutka. Tego Kryska nie mogła przeboleć, więc nie minęły dwa ułamki sekundy i deska tkwiła już w głowie Goździkowej, która upadła na podłogę. Podchodzisz do Krysi i mówisz jej:
– Dziękuję droga pani, jak ja się pani odwdzięczę?
Jednak Krystyna nie odpowiada tylko podnosi z ziemi siekierę. Na jej twarzy maluje się zło i szatan.
– Holiender Jasny! – mówisz…