Gra:Strona 1408: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(poprawa błędu)
 
Linia 1: Linia 1:
Zabierasz Katarzynę II na "Przeminęło z wiatrem". Kasia na filmie wyznała, że kocha takie romansidła i rozpłakała się. Zalała łzami salę kinową, w tym Ciebie. Nie umiesz pływać. [[Gra:Strona 86|Dobrze wiesz, gdzie idziesz.]]
Zabierasz Katarzynę II na "Przeminęło z wiatrem". Kasia na filmie wyznała, że kocha takie romansidła i rozpłakała się. Zalała łzami całą salę kinową...
Pomieszczenie zamieniło się w wielkie akwarium, a próba wyjścia przez drzwi niemożliwa, a wyjście przez napawający cię wcześniej strachem dziurawy dach wydaje się jedyną sensowną opcją. Robisz wyspę z unoszących się tapczanów i spoglądasz na leżące na dnie zwłoki carycy i zaczynasz tracić nadzieję. O dziwo przy pomocy zdobycznej zapalniczki i nieco zmoczonych ubrań z wielkim trudem rozpalasz ognisko, smażąc kolejne porcje mięsa z topielców.


Jakiś czas później...

Twój wygląd coraz bardziej przypomina typowego rozbitka. Przy ostatnich nadających się do jedzenia zwłokach znajdujesz prawdziwy skarb, którego imię brzmi: [[Nokia 3310]].
Podnosisz się, wznosząc ręce do góry, a promienie słońca wlatujące przez dziurę w suficie oświetlają twoją wychudłą twarz.
== Co robisz? ==
* [[Gra:Strona 388|Robię z włosów sznur i próbuję go zarzucić na górę.]]
* [[Gra:Strona 372|Przemywam twarz i próbuję napić się trochę wody.]]
* [[Gra:Strona 386|Sprawdzam, ile jest kasy na SIM-ie.]]


[[kategoria:Gra|1408]]
[[kategoria:Gra|1408]]

Aktualna wersja na dzień 16:42, 18 sie 2022

Zabierasz Katarzynę II na "Przeminęło z wiatrem". Kasia na filmie wyznała, że kocha takie romansidła i rozpłakała się. Zalała łzami całą salę kinową...

Pomieszczenie zamieniło się w wielkie akwarium, a próba wyjścia przez drzwi niemożliwa, a wyjście przez napawający cię wcześniej strachem dziurawy dach wydaje się jedyną sensowną opcją. Robisz wyspę z unoszących się tapczanów i spoglądasz na leżące na dnie zwłoki carycy i zaczynasz tracić nadzieję. O dziwo przy pomocy zdobycznej zapalniczki i nieco zmoczonych ubrań z wielkim trudem rozpalasz ognisko, smażąc kolejne porcje mięsa z topielców.

Jakiś czas później...

Twój wygląd coraz bardziej przypomina typowego rozbitka. Przy ostatnich nadających się do jedzenia zwłokach znajdujesz prawdziwy skarb, którego imię brzmi: Nokia 3310. Podnosisz się, wznosząc ręce do góry, a promienie słońca wlatujące przez dziurę w suficie oświetlają twoją wychudłą twarz.

Co robisz?[edytuj • edytuj kod]