Gra:Strona 213,2: Różnice pomiędzy wersjami
M (Robot dokonuje poprawek kosmetycznych) |
Ja8czy coś (dyskusja • edycje) M (:P) |
||
(Nie pokazano 3 pośrednich wersji utworzonych przez tego samego użytkownika) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
Przechodzisz między działami i nagle zatrzymujesz się w alejce głównego wejścia. Zobaczyłeś wielki, czerwony napis ''UWAGA! O 12:00 CAŁA POLSKA KUPUJE BEZ VATU!''. Spoglądasz na zegarek. Jest 11:59. Nagle od strony wejścia słyszysz wielki hałas. Odwracasz się |
Przechodzisz między działami i nagle zatrzymujesz się w alejce głównego wejścia. Zobaczyłeś wielki, czerwony napis ''UWAGA! O 12:00 CAŁA POLSKA KUPUJE BEZ VATU!''. Spoglądasz na zegarek. Jest 11:59. Nagle od strony wejścia słyszysz wielki hałas. Odwracasz się, a tam dziki tłum biegnie jak szalony. |
||
Zostałeś stratowany przez hordę skąpców. |
|||
⚫ | |||
[[Plik:Dead.png|thumb|Tak mniej więcej wyglądasz]] |
|||
[[Plik:Dead2.png|thumb|Ty, {{CURRENTDAY}} {{CURRENTMONTHNAMEGEN}} {{CURRENTYEAR}}, koloryzowane]] |
|||
Nie. Szybko przewieziono cię do szpitala, ale przez liczne obrażenia [[Śmierć|umarłeś]]. Co więcej, tłum nie pójdzie za kraty za nieumyślne spowodowanie śmierci. A szkoda. |
|||
Niestety, nie masz dużego wyboru. Było nie stać na środku sklepu myśląc o różowych kapeluszach, czy jakoś tak. Teraz: |
|||
⚫ | |||
* [[Gra:Strona 87|Zapisz w testamencie, że chcesz być pochowany w rezerwacie słoni]]. |
|||
* Albo [[Gra:Strona 0,0009|wygraj grę]]. |
|||
Nie, nie zrestartujesz gry. To niemożliwe, by zmartwychwstać jako istota ludzka. Pogódź się z przeznaczeniem. [[Niebyt|Zieja z ciebie.]] |
|||
Co do tych różowych [[kapelusz]]ów: ich też nie dostaniesz. Buahahahaha! |
|||
⚫ | |||
⚫ | |||
[[Kategoria:Gra|213,2]] |
[[Kategoria:Gra|213,2]] |
Aktualna wersja na dzień 13:20, 17 lip 2023
Przechodzisz między działami i nagle zatrzymujesz się w alejce głównego wejścia. Zobaczyłeś wielki, czerwony napis UWAGA! O 12:00 CAŁA POLSKA KUPUJE BEZ VATU!. Spoglądasz na zegarek. Jest 11:59. Nagle od strony wejścia słyszysz wielki hałas. Odwracasz się, a tam dziki tłum biegnie jak szalony.
Zostałeś stratowany przez hordę skąpców.
Warto było?[edytuj • edytuj kod]
Nie. Szybko przewieziono cię do szpitala, ale przez liczne obrażenia umarłeś. Co więcej, tłum nie pójdzie za kraty za nieumyślne spowodowanie śmierci. A szkoda.
Niestety, nie masz dużego wyboru. Było nie stać na środku sklepu myśląc o różowych kapeluszach, czy jakoś tak. Teraz:
- Umrzyj jeszcze raz.
- Zapisz w testamencie, że chcesz być pochowany w rezerwacie słoni.
- Albo wygraj grę.
Nie, nie zrestartujesz gry. To niemożliwe, by zmartwychwstać jako istota ludzka. Pogódź się z przeznaczeniem. Zieja z ciebie.
Co do tych różowych kapeluszów: ich też nie dostaniesz. Buahahahaha!