Gra:Strona 871: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Robot dokonuje poprawek kosmetycznych)
 
(Nie pokazano 4 wersji utworzonych przez 4 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
Wkładasz krwawą miazgę do worka i wychodzisz z mieszkania. Słyszysz za oknem kroki. Wyglądasz, a tam biegnie ścieżka do lasu. Jesteś zdziwiony, bo wcześniej lasu tu nie było. Mimo to schodzisz piętro w dół i zakradasz się do mieszkania sąsiadki. Masz szczęście, jest właśnie zajęta z kochankiem w salonie, więc niepostrzeżenie przemykasz w stronę sypialni. Uchylasz drzwi. Pusto. Z dziką satysfakcją wysypujesz zawartość torby na łóżko.
Wkładasz krwawą miazgę do worka i wychodzisz z mieszkania. Schodzisz piętro w dół i zakradasz się do mieszkania sąsiadki. Masz szczęście, jest właśnie zajęta z kochankiem w salonie, więc niepostrzeżenie przemykasz w stronę sypialni. Uchylasz drzwi. Jest puste niczym głowa [[Najman]]a. Z dziką satysfakcją wysypujesz zawartość torby na łóżko.


Słyszysz dziwny dźwięk. Drugi. Brzmi jak tornado. Patrzysz z niepokojem na łóżko sąsiadki. Z poszarpanego ciała wściekłego zwierzęcia wyrasta trąba powietrzna. Cały czas się powiększa.
Słyszysz dziwny dźwięk. Brzmi jak tornado. Patrzysz z niepokojem na łóżko sąsiadki. W środku poszarpanego ciała powstała trąba powietrzna, która niestannie się powiększa, rozrzucając wszędzie flaki.


== Co robisz? ==
== Co robisz? ==
* Jeżeli chcesz uciec z krzykiem, to w kierunku [[Gra:Strona 872|strony 872]].
* Jeżeli chcesz uciec z krzykiem, biegnij w kierunku [[Gra:Strona 872|strony 872]].
* Jeżeli chcesz wskoczyć w tornado, oszczędź sobie i od razu przejdź na [[Gra:Strona 86| stronę]].
* Jeśli chcesz wezwać łowców burz, łap się [[Gra:Strona 1183|strony 1183]].
* Jeśli odczuwasz pragnienie, by zjeść ciało, goń w kierunku [[Gra:Strona 873|strony 873]].

[[Kategoria:Gra|871]]
[[Kategoria:Gra|871]]

Aktualna wersja na dzień 16:45, 7 sie 2023

Wkładasz krwawą miazgę do worka i wychodzisz z mieszkania. Schodzisz piętro w dół i zakradasz się do mieszkania sąsiadki. Masz szczęście, jest właśnie zajęta z kochankiem w salonie, więc niepostrzeżenie przemykasz w stronę sypialni. Uchylasz drzwi. Jest puste niczym głowa Najmana. Z dziką satysfakcją wysypujesz zawartość torby na łóżko.

Słyszysz dziwny dźwięk. Brzmi jak tornado. Patrzysz z niepokojem na łóżko sąsiadki. W środku poszarpanego ciała powstała trąba powietrzna, która niestannie się powiększa, rozrzucając wszędzie flaki.

Co robisz?[edytuj • edytuj kod]

  • Jeżeli chcesz uciec z krzykiem, biegnij w kierunku strony 872.
  • Jeśli chcesz wezwać łowców burz, łap się strony 1183.