Ichigo Kurosaki: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(Część trzecia... potem będzie czwarta)
M (Skopiowano z Category:Bleach do Category:Postacie z anime przy użyciu Cat-a-lot)
 
(Nie pokazano 20 wersji utworzonych przez 13 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
{{Kenpachi}}
{{Redakcja|Wycięcie głupot, rozbudowa i kosmetyka}}

[[Plik:Ichigo.gif|200px|thumb|Oto jest Marchewa]]
[[Plik:Ichigo.gif|200px|thumb|Oto jest Marchewa]]
'''Ichigo Kurosaki''' (z [[język japoński|jap.]] Truskawka Czarny Trybunał, choć nie ma w tym krzty sensu) ew. [[Truskawka|Truskawa]], Rudy, [[Marchewka|Marchewa]] - piętnastoletni japoński licealista pochodzący z miejscowości Krwawa Kura w [[Japonia|Japonii]]. Na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się niczym, poza [[Rudość|rudymi]] włosami i nieciekawym wyrazem twarzy. Poniekąd postać występująca w mandze i anime [[Bleach (anime)|Bleach]].
'''Ichigo Kurosaki''' ([[język japoński|jap.]] ''Truskawka Czarny Półwysep''<ref>Hm... Bez sensu</ref>), '''Truskawa''', '''Rudy''', '''[[Marchew]]a''' piętnastoletni japoński licealista pochodzący z miejscowości Krwawa Kura w [[Japonia|Japonii]]. Na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się niczym poza [[Rudość|rudymi]] włosami i nieciekawym wyrazem twarzy. Postać występująca w mandze i anime [[Bleach]].



== Z kamerą wśród marchwi ==
== Z kamerą wśród marchwi ==
[[Plik:Ichigo_carrots.jpg|left|250px|thumb|Marchewa w środowisku kamuflującym]]
[[Plik:Ichigo_carrots.jpg|left|250px|thumb|Marchewa w środowisku kamuflującym]]
Ichigo Kurosaki to na pierwszy rzut oka zwykły japoński nastolatek (olewa [[Szkoła|szkołę]], uczestniczy w bójkach itd). Poza tym ma soczyście rude [[włosy]]. Głębszy ciepły kolor (krwista czerwień, ew. czerwień wyścigowa) pojawia się tylko na jego twarzy, tylko w obecności skąpo ubranej pięknej kobiety, np. [[Rangiku Matsumoto]] lub [[Yoruichi Shihoin]]. W przypadku tej drugiej, gdy zobaczył ją kompletnie nagą powinien cieszyć się, że był już w basenie, bo inaczej pewnie by do niego wpadł.
Ichigo Kurosaki to na pierwszy rzut oka zwykły japoński nastolatek, który tak jak każdy japoński nastolatek olewa [[Szkoła|szkołę]] i uczestniczy w bójkach. Poza tym ma soczyście rude włosy. Nieźle komponują się z głębszą, cieplejszą czerwienią jego twarzy, która pojawia się tylko w obecności skąpo ubranej pięknej kobiety, przykładowo [[Rangiku Matsumoto]] czy [[Yoruichi Shihoin]]. W przypadku tej drugiej, gdy zobaczył ją kompletnie nagą powinien cieszyć się, że był już w basenie, bo inaczej pewnie by do niego wpadł.
[[Plik:Yoruichi_ichigo.jpg|250px|thumb|Yoruichi i Truskawa. Patrzcie, jaka śliczna czerwień!]]
[[Plik:Yoruichi_ichigo.jpg|250px|thumb|Yoruichi i Truskawa. Patrzcie, jaka śliczna czerwień!]]
Podobna sytuacja zaistniała, gdy Rangiku próbowała przekupić Ichigo ciałem, żeby "znalazł" trochę miejsca w domu by ją "przechować". Już zamierzała się rozbierać, już zamierzała pokazać zawartość spódniczki, gdy Truskawa krzyknął "NIE!" i nakrył twarz dłońmi. Nie bójcie się jednak, Ichigo jest ''w miarę normalny'', bo przez dłonie jednak patrzył, co wyrzuciła mu [[Rukia Kuchiki]]. Pewnie sama zazdrościła koleżankom, gdyż nie ma się za bardzo czym pochwalić.
Podobna sytuacja zaistniała, gdy Rangiku próbowała przekupić Ichigo ciałem, żeby znalazł trochę miejsca w domu by ją ''przechować''. Już zamierzała się rozbierać, już zamierzała pokazać zawartość spódniczki, gdy Truskawa krzyknął „NIE! i nakrył twarz dłońmi. Nie bójcie się jednak, Ichigo jest normalny<ref>No, powiedzmy</ref>, bo przez dłonie jednak patrzył, co wyrzuciła mu [[Rukia Kuchiki]]. Pewnie sama zazdrościła koleżankom, gdyż nie ma się za bardzo czym pochwalić.


== W "Wybielaczu" ==
== W „Wybielaczu” ==
Dobra, odpuśćmy Ichigo jego różnice. Teraz zajmiemy się czym innym.
Dobra, odpuśćmy Ichigo jego odmienności. Teraz zajmiemy się czym innym.
[[Plik:bleach_manga.jpg|200px|left|thumb|Ichigo kulturalnie powitał Rukię w swoim domu]]
[[Plik:bleach_manga.jpg|200px|left|thumb|Ichigo kulturalnie powitał Rukię w swoim domu]]
=== Nędzne początki ===
=== Nędzne początki ===
Pewnego majowego wieczora Ichigo wracał ze szkoły (to była godzina 19:00, czemu tak długo wracał?) spotkał kilku kolesi, którzy zakłócili spokój spoczywającej w tamtym miejscu duszy (tak, ''[[ducha|duch]]''). Oczywiście Ichigo bez problemu poradził sobie z czterema mięśniakami, którzy z płaczem i bez kilku zębów uciekli do mamusi. Później, gdy wrócił nareszcie do domu został wspaniale przywitany (kopem i ochrzanem) przez swego ukochanego [[Ojciec|ojca]], [[Isshin Kurosaki|Isshina]]. Po fakcie skonfudowana marchew j{{cenzura3}} focha i zamknęła się w swoim pokoju. Jednak i tam Ichigo nie zaznał spokoju, gdyż znienacka wjazd na chatę (i to przez okno) zrobiła mu niejaka [[Rukia Kuchiki]]. Na swój dziwny sposób wytłumaczyła Truskawie, że jest <s>ślini</s>shinigami. Sądziła zapewne, że on w to uwierzy. Nie uwierzył. Nagle coś ryknęło, okazało się, że jest to [[Hollow]]. Wyszli (Ichigo miał zostać, ale nie usłuchał) i znaleźli gnoja. Jak się okazało, ten nie był tak ucieszony z tego spotkania, postanowił ich zaj{{Cenzura3}}. Prawie udało mu się wyprawić na tamten świat Rukię, lecz ta w ostatniej chwili nadziało Ichigo na swój miecz, przez co on też stał się shinigami, ale takim super kozackim i wbrew planom biednego, pokrzywdzonego przez los Hollowa, by ich zaj{{cenzura3}} to Ichigo zaj{{cenzura3}} jego. Typowy japoński bezsens.
Pewnego majowego wieczora Ichigo wracał ze szkoły. Była już siódma po południu<ref>Czemu tak długo wracał?</ref>, spotkał kilku kolesi, którzy zakłócili spokój spoczywającego w tamtym miejscu ducha. Oczywiście, Ichigo bez problemu poradził sobie z czterema mięśniakami, którzy z płaczem i bez kilku zębów uciekli do mamusi. Gdy wrócił nareszcie do domu, został wspaniale przywitany kopem i ochrzanem przez swego ukochanego ojca, [[Isshin Kurosaki|Isshina]]. Skonfundowana marchew strzelił focha i zamknął się w swoim pokoju. Jednak i tam Ichigo nie zaznał spokoju, gdyż znienacka wjazd na chatę przez ścianę zrobiła mu niejaka [[Rukia Kuchiki]]. Na swój dziwny sposób wytłumaczyła Truskawie, że jest <s>ślini</s>shinigami, czyli bogiem śmierci. Sądziła zapewne, że on w to uwierzy. Nie uwierzył. Nagle coś ryknęło, okazało się, że jest to [[Hollow]]. Wyszli i znaleźli gnoja. Ichigo miał zostać, ale nie usłuchał. Jak się okazało, Hollow nie był ucieszony z tego spotkania i postanowił ich utłuc. Prawie udało mu się wyprawić na tamten świat Rukię, lecz ta w ostatniej chwili nadziała Ichigo na swój miecz, przez co on też stał się shinigami, ale takim super kozackim. Wbrew planom biednego, pokrzywdzonego przez los Hollowa, to Ichigo ubił Hollowa. Typowy japoński [[Bezsens|bezsens]].


Jakże wielkie było zdziwienie Ichigo, gdy następnego dnia pojawił się w szkole i ujrzał ''psychopatyczną zdradziecką blać''<ref>czytać: Rukię.</ref> w szkolnym mundurku. Na dzień dobry zrobił jej koncert wyrzutów pt. ''Co ty tu robisz, do k{{cenzura3}} nędzy?!'' i temu podobne. Był również zdziwiony tym, że wszyscy w klasie znali Rukię, czego wcześniej nie przejawiali. Okazało się, że to Rukia, by zwiększyć sobie popularność zmieniła im pamięć<ref>Pewnie tym świecącym podłużnym plastikowym ustrojstwem, jak mieli Faceci w czerni, no bo ona w końcu też jest w czerni.</ref>, co było sposobem wręcz żałosnym. Jednak wspaniałą sielankową atmosferę przerwało pojawienie się kolejnego Hollowa. Ponieważ kobieta zmienną jest, Rukia tym razem zamiast kazać Ichigo zostać, kazała mu iść. I tak nie zmieniło to faktu, że nie chciał usłuchać, strzelił focha i powiedział stanowczo ''nie''. W pierwszej chwili nie wiadomo skąd pojawiła się rękawica bokserska, która wyrwała duszę Truskawy z jego ciała. Okazało się, iż jest to chuda i żylasta łapa Rukii. Ichigo przeraził się, gdy zobaczył siebie leżącego na podłodze. Spojrzał po tym widzącym sobie i zobaczył ten niemodny<ref>Model uniformu <s>szynko</s>shinigami nr 666 zatwierdzony przez T. Jacykowa</ref> czarny łachman. Od niechcenia poleciał za Rukią (żeby go kto nie zobaczył w tych szmatach). Niestety Hollow nie dał mu dużo czasu na posiadanie pretekstu do zniknięcia i w tym samym łachu wrócił do szkoły. W trybie ekspresowym wrócił do swojego ciała, sprzedał kolejny opieprz Rukii i na tym się skończyło.
Jakże wielkie było zdziwienie Ichigo, gdy następnego dnia pojawił się w szkole i ujrzał ''psychopatyczną zdradziecką bladź''<ref>Chodzi o Rukię</ref> w szkolnym mundurku. Na dzień dobry zrobił jej koncert wyrzutów w stylu ''„Co ty tu robisz, do k{{cenzura3}} nędzy?!''. Był również zdziwiony tym, że wszyscy w klasie znali Rukię, czego wcześniej nie przejawiali. Okazało się, że Rukia, by zwiększyć sobie popularność, zmieniła im pamięć<ref>Pewnie tym świecącym podłużnym plastikowym ustrojstwem, jak mieli [[Faceci w czerni]]. Ona w końcu też jest w czerni</ref>. Żałosne. Jednak wspaniałą sielankową atmosferę przerwało pojawienie się kolejnego Hollowa. Kobieta zmienną jest, Rukia tym razem zamiast kazać Ichigo zostać, kazała mu iść. I tak nie zmieniło to faktu, że nie chciał usłuchać, strzelił focha i powiedział stanowcze „nie”. Wtem, nie wiadomo skąd, pojawiła się rękawica bokserska, która wyrwała duszę Truskawy z jego ciała. Okazało się, iż jest to chuda i żylasta łapa Rukii. Ichigo przeraził się, gdy zobaczył siebie leżącego na podłodze. Spojrzał na siebie i zobaczył ten niemodny, czarny łachman, który był oficjalnym uniformem shinigami. Od niechcenia poleciał za Rukią<ref>Żeby go ktoś nie zobaczył w tych szmatach</ref>. Niestety, Hollow nie dał mu dużo czasu na posiadanie pretekstu do zniknięcia i w tym samym łachu wrócił do szkoły. W trybie ekspresowym wrócił do swojego ciała, sprzedał kolejny opieprz Rukii i na tym się skończyło.


{{Przypisy}}
{{Przypisy}}

[[Kategoria:Bleach]]
[[Kategoria:Bleach]]
[[Kategoria:Postacie z anime]]
[[es:Ichigo Kurosaki]]
[[it:Ichigo Kurosaki]]
[[pt:Ichigo Kurosaki]]
[[zh-tw:黑崎一護]]

Aktualna wersja na dzień 15:44, 28 maj 2021

Kenpachi jest w pobliżu!
Kenpachi jest w pobliżu!
UWAGA!!!

Kenpachi Zaraki zatwierdza ten artykuł!
Jeśli zamierzasz tu coś zepsuć, pamiętaj, że 11. dywizja czai się w pobliżu!
Pamiętaj!

KENPACHI TU JEST!
Oto jest Marchewa

Ichigo Kurosaki (jap. Truskawka Czarny Półwysep[1]), Truskawa, Rudy, Marchewa – piętnastoletni japoński licealista pochodzący z miejscowości Krwawa Kura w Japonii. Na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się niczym poza rudymi włosami i nieciekawym wyrazem twarzy. Postać występująca w mandze i anime Bleach.

Z kamerą wśród marchwi[edytuj • edytuj kod]

Marchewa w środowisku kamuflującym

Ichigo Kurosaki to na pierwszy rzut oka zwykły japoński nastolatek, który tak jak każdy japoński nastolatek olewa szkołę i uczestniczy w bójkach. Poza tym ma soczyście rude włosy. Nieźle komponują się z głębszą, cieplejszą czerwienią jego twarzy, która pojawia się tylko w obecności skąpo ubranej pięknej kobiety, przykładowo Rangiku Matsumoto czy Yoruichi Shihoin. W przypadku tej drugiej, gdy zobaczył ją kompletnie nagą powinien cieszyć się, że był już w basenie, bo inaczej pewnie by do niego wpadł.

Yoruichi i Truskawa. Patrzcie, jaka śliczna czerwień!

Podobna sytuacja zaistniała, gdy Rangiku próbowała przekupić Ichigo ciałem, żeby znalazł trochę miejsca w domu by ją przechować. Już zamierzała się rozbierać, już zamierzała pokazać zawartość spódniczki, gdy Truskawa krzyknął „NIE!” i nakrył twarz dłońmi. Nie bójcie się jednak, Ichigo jest normalny[2], bo przez dłonie jednak patrzył, co wyrzuciła mu Rukia Kuchiki. Pewnie sama zazdrościła koleżankom, gdyż nie ma się za bardzo czym pochwalić.

W „Wybielaczu”[edytuj • edytuj kod]

Dobra, odpuśćmy Ichigo jego odmienności. Teraz zajmiemy się czym innym.

Ichigo kulturalnie powitał Rukię w swoim domu

Nędzne początki[edytuj • edytuj kod]

Pewnego majowego wieczora Ichigo wracał ze szkoły. Była już siódma po południu[3], spotkał kilku kolesi, którzy zakłócili spokój spoczywającego w tamtym miejscu ducha. Oczywiście, Ichigo bez problemu poradził sobie z czterema mięśniakami, którzy z płaczem i bez kilku zębów uciekli do mamusi. Gdy wrócił nareszcie do domu, został wspaniale przywitany kopem i ochrzanem przez swego ukochanego ojca, Isshina. Skonfundowana marchew strzelił focha i zamknął się w swoim pokoju. Jednak i tam Ichigo nie zaznał spokoju, gdyż znienacka wjazd na chatę przez ścianę zrobiła mu niejaka Rukia Kuchiki. Na swój dziwny sposób wytłumaczyła Truskawie, że jest ślinishinigami, czyli bogiem śmierci. Sądziła zapewne, że on w to uwierzy. Nie uwierzył. Nagle coś ryknęło, okazało się, że jest to Hollow. Wyszli i znaleźli gnoja. Ichigo miał zostać, ale nie usłuchał. Jak się okazało, Hollow nie był ucieszony z tego spotkania i postanowił ich utłuc. Prawie udało mu się wyprawić na tamten świat Rukię, lecz ta w ostatniej chwili nadziała Ichigo na swój miecz, przez co on też stał się shinigami, ale takim super kozackim. Wbrew planom biednego, pokrzywdzonego przez los Hollowa, to Ichigo ubił Hollowa. Typowy japoński bezsens.

Jakże wielkie było zdziwienie Ichigo, gdy następnego dnia pojawił się w szkole i ujrzał psychopatyczną zdradziecką bladź[4] w szkolnym mundurku. Na dzień dobry zrobił jej koncert wyrzutów w stylu „Co ty tu robisz, do kCenzura2.svg nędzy?!”. Był również zdziwiony tym, że wszyscy w klasie znali Rukię, czego wcześniej nie przejawiali. Okazało się, że Rukia, by zwiększyć sobie popularność, zmieniła im pamięć[5]. Żałosne. Jednak wspaniałą sielankową atmosferę przerwało pojawienie się kolejnego Hollowa. Kobieta zmienną jest, Rukia tym razem zamiast kazać Ichigo zostać, kazała mu iść. I tak nie zmieniło to faktu, że nie chciał usłuchać, strzelił focha i powiedział stanowcze „nie”. Wtem, nie wiadomo skąd, pojawiła się rękawica bokserska, która wyrwała duszę Truskawy z jego ciała. Okazało się, iż jest to chuda i żylasta łapa Rukii. Ichigo przeraził się, gdy zobaczył siebie leżącego na podłodze. Spojrzał na siebie i zobaczył ten niemodny, czarny łachman, który był oficjalnym uniformem shinigami. Od niechcenia poleciał za Rukią[6]. Niestety, Hollow nie dał mu dużo czasu na posiadanie pretekstu do zniknięcia i w tym samym łachu wrócił do szkoły. W trybie ekspresowym wrócił do swojego ciała, sprzedał kolejny opieprz Rukii i na tym się skończyło.

Przypisy

  1. Hm... Bez sensu
  2. No, powiedzmy
  3. Czemu tak długo wracał?
  4. Chodzi o Rukię
  5. Pewnie tym świecącym podłużnym plastikowym ustrojstwem, jak mieli Faceci w czerni. Ona w końcu też jest w czerni
  6. Żeby go ktoś nie zobaczył w tych szmatach