Choroby weneryczne: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Metallhead. Ofiarą rewertu jest 83.20.31.211.)
(Ale ze mnie lama, wandalizuję Nonsensopedię... Byłbym bardzo wdzięczny za otrzymanie bana)
Linia 1: Linia 1:
pipa
{{Medal}}
[[Plik:Nerdbezsyfilis.jpg|thumb|right|250px|Nie odchodząc od komputera będzie swędzieć tylko głowa]]
{{cytat|O!|Marynarz [[coś]] widzi}}

{{cytat|To kropka.|Marynarz już prawie wie, co widzi}}

''Po dłuższej chwili...''

{{cytat|Znowu... :)|Marynarz już prawie na pewno wie, co widzi}}

{{t|Choroby weneryczne}}termin odnoszący się do stanów zapalnych układu płciowego, których pochodzenia nosiciel nie umie racjonalnie wyjaśnić w czasie wywiadu podmiotowego, co skłania do przyjęcia hipotezy o ich nadnaturalnym pochodzeniu. Hipoteza ta ma charakter samoobalający się, ponieważ badania kliniczne i testy jednoznacznie zaklasyfikowały choroby weneryczne do grupy chorób, ''z których nie uleczy cię [[Jezus]]''.

== Historia i pochodzenie ==

Tzw. ''syf'' jest pierwszym znanym w historii ludzkości symbolem równouprawnienia płci, mimo że [[Gazeta Wyborcza]] tego nie napisała. Choroby weneryczne od początku były traktowane ze śmiertelną powagą; taki grzyb to poważna sprawa, a nie jakieś jarzyny. Zarazem kiła i jej podobne stanowią dziś ewenement na skalę światową – nikt nie wie, skąd się biorą i jaki dokładnie jest mechanizm ich powstawania. Współcześnie [[Amerykańscy naukowcy|naukowcy]] przyjmuje się za wiarygodną tzw. ''Obserwację z dziewic''. Zauważono wyraźny spadek liczby zachorowań, któremu towarzyszyła drastycznie malejąca ilość dziewic. Stąd też bardzo prawdopodobnym nośnikiem chorób wenerycznych jest [[dziewica|dziewictwo]].

== Najpopularniejsze choroby ==
===Syfilis===
{{główny artykuł|[[Syfilis]]}}
Zwany też kiłą. To największy przyjaciel każdego [[poeta|poety]] oraz intelektualisty, a przy tym najskuteczniejszy sposób podrywu dam. Niezwykłą zaletą syfilisu jest wiele stadiów, więc oczekiwanie na kolejne równa się emocjom niczym przy zobaczeniu na trasie Warszawa-Gdańsk słynnej karczmy oferującej „Wieprzowinę po żydowsku”. Początkowo pojawiają się owrzodzenia oraz zgrubienia węzłów chłonnych, potem [[plama|plamy]] i wreszcie w ostatnim stadium kilaki (takie małe guzki, puchate zwierzaczki-pysiaczki) wraz ze spustoszeniem w układzie nerwowym. Właśnie wtedy, nim oczywiście delikwent [[śmierć|wykopyrtnie]], możemy liczyć na szczytowe osiągi umysłu, który przeżarty krętkiem bladym wypluwa z siebie wspaniałe pomysły. Na przykład Wyspiański pod koniec malował krajobrazy widziane z [[okno|okna]]. O tym, że przez syfilis był sparaliżowany i nie ruszał się z łóżka, nie wspominamy. W każdym razie to były monotonne obrazy.

===Rzeżączka (tryper)===

Pierwszym objawem tego koleżki jest wyciek z cewki moczowej przypominający konsystencją [[fondue]], aczkolwiek szwajcarski przysmak pachnie o wiele przyjemniej. Często piecze i boli, więc trzeba leżeć. Z pewnością będziesz czuć, że chce ci się [[mocz|siusiu]], bo tego nie da się pomylić z czymkolwiek innym. Wkrótce dochodzi do zapalenia paru cennych narządów. Ich dysfunkcja doprowadzi np. do... Chcesz mieć [[dzieci]]? Jak nie chcesz to dobrze. Jeden problem z głowy. Uwierz mi, że z gówniarzami musiał(a)byś się tylko użerać. Gorzej jeśli choroba zajmie stawy, bo wtedy nawet nie pobiegasz. Stąd też dla chorych szczególnie dotkliwe są [[wymioty]] oraz biegunki. Nawet swoich ulubionych płyt chodnikowych porządnie nie policzysz.

===Opryszczka===

Widzisz tę grudkę? Boli przy dotknięciu i jest nieestetyczna<ref>Tak, milcząco zakładamy, że organy p. są estetyczne</ref>. Jeśli nie jest na twoich ustach tylko niżej, to znaczy, że zawitał do ciebie wirus HSV-2 i niestety szybko nie opuści. Cholerstwo rozprzestrzenia się szybko, szybciej niż nagie foty z ostatniej imprezy, a przy tym jest mocno zaraźliwe. Niby nie zabija, ale może rzucić się na mózg, co skończy się zapaleniem. Poza tym boli i jest brzydkie. Bez acyklowiru pod ręką nie myśl nawet o randkach.

===Drożdżyca, kandydoza===

A co jeśli nawiedzą nas [[grzyb]]ki? Jeśli mamy szczęście, to zalęgną się w jelicie i odbije nam się to, ale przeważnie nie będzie robiło wiochy w intymnej sytuacji tete-a-tete. Natomiast interesuje nas drożdżyca tych dróg bardziej rodnych, a które szczególnie uprzykrzy [[życie]] paniom. I bynajmniej nie mówimy tutaj o ''grzybiarkach''. Duża ilość fondue, białe nacieki i niewyjściowy zapach, winny nas uczulić na aktualny stan organizmu. Szczególnie, że „mała czarna” stanie się taka szorstka i popękana.

===Wszy łonowe===

W literaturze funkcjonuje archetyp erotycznego [[wampir]]a – istoty owładniętej nieśmiertelnym pożądaniem. [[Wszy]] działają na podobnej zasadzie, chociaż są śmiertelne i żywią się krwią właściciela bez tego seksualnego podtekstu. Jeśli masz niemiły zwyczaj długotrwałego noszenia niezmienianej bielizny, siadasz gołą pupą w przedziałach [[PKP]] lub przypadkiem natkniesz się na chodzące zoo, to musisz liczyć się z konsekwencjami. Wszy łatwo zauważysz oraz, jako [[stół]] z żarciem, poczujesz. Nie pozbędziesz się swędzenia, a jedynie ułatwisz im dalszą podróż. Wbijanie kołków jest nieekonomiczne. Pozostaje stary sposób irlandzkich pasterzy, czyli ostre [[nożyczki]].

PS Jeśli przedział, w którym jechałeś zmierza na [[Przystanek Woodstock]], to nie martw się, bo być może [[Jerzy Owsiak|organizatorzy]] za kilka miesięcy wpychając na ulicy ludziom puszki do gęby, uderzą się w piersi i będą zbierali na twoje leczenie

== Zawody ryzyka ==
[[Plik:Elvaticano.jpg|thumb|right|180px|[[Watykan]] to państwo z najmniejszym odsetkiem chorych – 14%<ref>Odliczając Gwardię Szwajcarską</ref>]]
Zawodowo leczący syfa wyodrębnili grupę profesji, wśród których odnotowywana jest zwiększona na niego zapadalność:

* '''Listonosz''' – początkowo wszyscy obarczali winą nowe torby na [[list]]y, które wywoływały alergię. To wyjaśniałoby te wszystkie swędzące wysypki. Niestety czas szybko rozwiał wszelakie wątpliwości. Listy i paczki często wędrują z [[ręce|rąk]] do rąk, koperty są niewłaściwie pozaklejane, fobik społeczny nie wyjdzie z kryjówki, a nachalna [[sąsiad]]ka żąda wydania awizo. Stąd te kłopoty, gdy biedny [[listonosz]] wsadzi nogę, gdzie psy są najbardziej gryzące i agresywne. Leczenie bywa trudne ze względu na te wszystkie niewydane listy i dodatkowo utrudnia jazdę na [[rower]]ze. Takich ludzi wysyła się do pracy w biurze za szybką. Pancerną.

* '''Marynarz''' – jak mówią statystyki, jest to największy zawód ryzyka. Zarazem praca na morzu, którą formalnie obwarowany jest zakaz opuszczania jednostki między kursem z portu macierzystego do portu docelowego potwierdza tylko teorie [[tajemnica|tajemniczego]] rodowodu chorób wenerycznych. Być może o zachorowaniu w tej grupie badanych decyduje mało znany czynnik psychologiczny. Otóż wykazano, że bardzo duża liczba chorych wykazuje skłonności do ostrożności finansowej i [[Wąż kieszeniowy|skąpstwa]]. Marynarze pożyczają od siebie na wieczór, ale nie są to z reguły kwoty większe niż 50 zł.

* '''Kierowca ciężarówki''' – ofiara mitu. Niejeden prowadzący [[samochód]] ciężarowy chory na chorobę weneryczną zostaje oskarżony o niemoralne prowadzenie się i nabycie schorzenia drogą kontaktu z [[prostytutka|prostytutkami]]. Jest to jednak niemożliwe, ponieważ takiego zawodu jak prostytutka przecież nie ma. Należy nadmienić, że kierowcy TIRów prezentują zupełnie odmienną gałąź transportu niż marynarze – indagowanie [[marynarz]]a na morzu przez kierowcę na lądzie w celu pożyczenia 50 zł jest mało prawdopodobne. Dlaczego więc ci biedni ludzie chorują?

* '''Wykładowca akademicki''' – duchowa oraz intelektualna wrażliwość źle wpływają na jego układ odpornościowy. Przez to jest wystawiony na wszelkie choroby dzisiejszych czasów. Problemy te są rozsiewane głównie przez studentki w okresie sesyjnym, gdyż właśnie wtedy [[człowiek]] jest najbardziej narażony na nasilony stres i nacisk społeczny, który jedynie wzmaga rozwój patologii. Wykładowca usiłuje dać z siebie wszystko, jednak wystarczy kichnięcie, nieopatrzne wzięcie paluszka do [[usta|buzi]] czy nawet jedzenie z cudzego talerza. Skutki są porażające, a biedny wykładowca ma utrudnioną pracę. Wszystko przez [[student]]ów i osłabiony organizm w trakcie sesji.

== Słynni Nosiciele ==
[[Plik:Osiolek34.jpg|thumb|right|200px|''Wszedłem przypadkiem'']]
* '''[[Adam Mickiewicz]]''' – bez wątpienia miał to być kolejny bagaż doświadczeń i [[krzyż]] cierpienia, który niósł ze sobą na emigrację jako element mesjanizmu, który opiewał. Nie wiemy tylko, czy kara ta spadła na niego jeszcze w ojczyźnie, czy może już po przybyciu do [[Francja|Francji]], gdzie zrozpaczony po niepowodzeniach oporu, chciał odnaleźć sekretne drzwi do błogiego pocieszenia. Wobec tego możemy uznać, że jego choroba wzięła się z tęsknoty za wolną ojczyzną. Stąd kropki białe i czerwone, a plamki układające się w orzełka.

* '''[[Friedrich Nietzsche]]''' – zaraził się od Adama Mickiewicza, odwiedzając jego [[grób]].

* '''[[Włodzimierz Lenin]]''' – choroba dorwała go w [[Paryż]]u podczas nocnego spotkania z robotnicami. Poproszono go o zilustrowanie na jednej z przybyłych różnic między Rosją a Europą. Lenin zdecydował się na szerszy niż na Starym Kontynencie rozstaw szyn [[pociąg|kolejowych]]. Metaforę przyjęto entuzjastycznie.
* '''Stanisław Wyspiański''' – jego choroba wzięła się od chochołów, które niczym obłąkane wskakiwały mu do [[łóżko|łóżka]], gdy zasypiał zmożony całodziennym badaniem chłopskiej kultury. [[Trawa|Siano]] łaskotało i szczypało, a nawet gdy zniknęło, to [[Jabłko|uczucie wbijanych kłosów]] było wciąż obecne. Wielokrotnie przy swoich badaniach etnologicznych albo rżnięciu szkła do witraży, czuł bóle, jednak póki cewka nie stała się zapchana, to ofiarnie kontynuował. Trauma tych przeżyć spowodowała, że w końcu przestał się ruszać z łóżka, pogrążając w autodestrukcyjnej [[Depresja (psychologia)|melancholii]] i oddając na pastwę chochołów.

* '''Kłapouchy''' – był drobnej budowy, jego poraniony delikatnie [[dupa|zad]] obsiadały muchy. Kłapouchy cierpiał na syfilis terminalny, to jest myślał, że jak na koniec nie będzie powtarzał tego co kłapouszki lubią najbardziej, to zniknie. Niestety nie zniknęło, Kłapouchy w wyniku choroby osowiał, stał się smutny. Smętnie chodził nad łączką i parzył się z przypadkowymi samicami niedopilnowanymi przez Krzysia. [[Królik]] popełniał wobec Kłapouchego liczne [[Savoir-vivre|nietakty]], uskarżając się na śmierdzące kopytkowanie trawiastymi szlakami. Kłapouchy zdobył się tylko na nieśmiałe „ty chujozo zgryzata”, nosząc swój nieuleczalny ciężar, taplając parchatą pupkę w tafli strumyka.

== Leczenie ==
[[Plik:Murzynlala.jpg|thumb|right|220px|Stały partner chroni przed wtopą]]
Walkę z chorobami wenerycznymi podjęto w latach trzydziestych XX w., kiedy to pierwsze badania testowe z poczwórną ślepą próbą zorganizowano w [[USA|Stanach Zjednoczonych]]. Stu dorosłych mężczyzn podzielono na cztery grupy, po 25 chorych każda. Nosiciele [[syfilis]]u byli w późnym stadium rozwoju choroby. Pierwsza grupa była leczona antybiotykami z grupy tetracyklin, druga otrzymała regularnie cyjanowodór potasu, trzecia rozgniatany pięścią biały [[ser]], czwartej nakazano odmawiać nowennę do św. Judy Tadeusza, patrona spraw beznadziejnych.

Uzyskane rezultaty zaskoczyły wszystkich. Okazało się, że faworyzowane antybiotyki są dużo mniej skuteczne w zwalczaniu zarazków niż cyjanek [[potas]]u. W grupie, która go jadła zanotowano u 100% badanych natychmiastową remisję choroby, co równocześnie dokładnie korespondowało z czynnikami rasowymi, ponieważ zarażonymi z grupy nr 2 byli sami [[murzyn|czarnoskórzy]] obywatele [[USA]], najczęściej ze średnio zamożnych rodzin, które zdecydowały się na odpłatne uczestnictwo w badaniu. Antybiotyki okazały się nieskuteczne w 24 na 25 przypadków, u jednego pacjenta były skuteczne w wywołaniu klinicznej niewydolności wątroby. Szokiem był wysoki odsetek [[śmierć|zgonów]] mimo kuracji tłuczonym białym serem (również 24 na 25 przypadków, dwudziesty piąty badany mimowolnie odłączył się od grupy jako uczulony na nabiał).

W obrębie odmawiających codziennie [[modlitwa|nowennę]] św. Judy Tadeusza zanotowano zdecydowanie największe postępy w walce z [[choroba|chorobą]]. Umarło tylko 23 na 25 pacjentów, pozostali dwaj przetrwali ciężką fazę nie tylko bez nawrotów, ale także nawróceni. Toteż WHO zaleca [[lekarz]]om wenerologom dawkowanie swoim pacjentom nowenny 3 razy na dzień, zawsze po posiłku.

== Korzyści płynące z posiadania choroby wenerycznej ==
* wszystko co napiszesz nabiera jakby metafizycznego, transcendentalnego wydźwięku;
* pokonanie mizantropii i odosobnienia;
* brak obtarć na [[palec|palcach]];
* angażowanie w wysiłek wszystkich partii kończyn;
* szybki kurs anatomii i medycyny na fizycznie obecnych przykładach;
* poznasz wszystkie sposoby dyskretnego drapania się;
* dołączenie do elitarnego klubu nosicieli;
* wokół ciebie wytwarza się aura tajemnicy, opartej głównie na trzech pytajnikach – [[nikt|jak?]] [[nic|gdzie]]? [[Jabłko|skąd]]?;
* nie zarazisz się po raz kolejny i już nie będzie potrzeby uważać dalej;
* awangardowe choroby są mile widziane na salonach, chociaż może niekoniecznie poza nimi;
* nie musisz niczego udawać, bo i tak wszystko widać.

== Dodatkowo ==

=== Leczenie chorób wenerycznych bioenergoterapią ===

Naprawdę w to uwierzyłeś?

=== Od autorów na koniec ===

Pamiętaj, że jeśli zmieniasz [[kobieta|kobiety]] jak rękawiczki, to najczęściej chodzisz w używanych.


PS 2


[[Plik:Kubus.jpg|thumb|center|400px|Rada Puchatka:„smaruj miodkiem zarażone miejsca!”]]
{{przypisy}}

[[Kategoria:Choroby]]

Wersja z 21:26, 16 paź 2011

pipa