Gra:Strona 201205: Różnice pomiędzy wersjami
M (dr.) |
M |
||
Linia 5: | Linia 5: | ||
''– Jak to? Nie grałaś/grałeś nigdy z żadnym [[Nonsensopedia:Administratorzy|Adminem Nonsensopedii]]?'' – spytałeś. |
''– Jak to? Nie grałaś/grałeś nigdy z żadnym [[Nonsensopedia:Administratorzy|Adminem Nonsensopedii]]?'' – spytałeś. |
||
'' |
''– Przecież oni są nieśmiertelni!'' – odpowiedziała (to już mnie nudzi) Śmierć. ''– Możesz wrócić do żywych'' – dodaje, po czym zniknęła (zniknął?). |
||
Drewniany [[chomik]] rzucił jeszcze w twoją stronę pogardliwe ''Zbezrurownik'' i odjechał na grzbiecie [[Słoń z serem zamiast głowy|słonia z serem zamiast głowy]]. A ty jesteś [[żywy]]. Szkoda tylko, że już zdążyli cię pochować. |
Drewniany [[chomik]] rzucił jeszcze w twoją stronę pogardliwe ''Zbezrurownik'' i odjechał na grzbiecie [[Słoń z serem zamiast głowy|słonia z serem zamiast głowy]]. A ty jesteś [[żywy]]. Szkoda tylko, że już zdążyli cię pochować. |
Wersja z 18:13, 15 lis 2011
Śmierć szerzej otworzyła (otworzył?) oczy.
– Jakim cudem wygrałeś? – spytała z niedowierzaniem. – Przecież przez tysiąclecia grałam/grałem z wieloma ludźmi i nikt jeszcze ze mną nie wygrał!. Odpowiadasz:
– Jak to? Nie grałaś/grałeś nigdy z żadnym Adminem Nonsensopedii? – spytałeś.
– Przecież oni są nieśmiertelni! – odpowiedziała (to już mnie nudzi) Śmierć. – Możesz wrócić do żywych – dodaje, po czym zniknęła (zniknął?).
Drewniany chomik rzucił jeszcze w twoją stronę pogardliwe Zbezrurownik i odjechał na grzbiecie słonia z serem zamiast głowy. A ty jesteś żywy. Szkoda tylko, że już zdążyli cię pochować.
A więc...
Zostałeś pochowany na cmentarzu, ale okazało się, że wcale nie jesteś martwy. Budzisz się w ciasnej i ciemnej trumnie z przeklętym awokado i butelką o nieznanej zawartości w kieszeni. Awokado zmienia się w pomarańczę. Chwilę potem pojawia się drugie awokado.
Co robisz?
- Wypijam zawartość butelki na stronie 111,1.
- Wylewam zawartość butelki na stronie 009.
- Zjadam pomarańczę – na stronie 4817.
- Wychodzę z trumny i biegnę naprzód nie oglądając się za siebie – strona 11.
- Wychodzę z trumny i tańczę z radości – strona 5.
- Wychodzę z trumny i łapię przejeżdżającą taksówkę.
- Jestem już w trumnie, więc czemu by nie…
- Wychodzę i czytam nagrobek.