1 grosz: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M
M
Linia 6: Linia 6:
Służy również do udzielania kredytów ekspedientce w sklepie. Niestety wysokie oprocentowanie tego kredytu (-100%) nie pozwala nam zarobić żadnych większych kwot, albo nawet odzyskać wypłaconą pożyczkę. Zazwyczaj udziela się go w spontanicznej sytuacji przy kasie w sklepie, gdy sprzedawczyni recytuje swoją standardową kwestię ''grosika będę winna''.
Służy również do udzielania kredytów ekspedientce w sklepie. Niestety wysokie oprocentowanie tego kredytu (-100%) nie pozwala nam zarobić żadnych większych kwot, albo nawet odzyskać wypłaconą pożyczkę. Zazwyczaj udziela się go w spontanicznej sytuacji przy kasie w sklepie, gdy sprzedawczyni recytuje swoją standardową kwestię ''grosika będę winna''.


== Sprytne wykorzystanie jednego grosza: ==
== Sprytne wykorzystanie jednego grosza ==
Wyobraźmy sobie sytuację, że wraz z kolegami chcemy spędzić miło czas. Postanawiamy więc kupić sobie tanie wino. Niestety, wszyscy już dali wszystkie pieniądze jakie mieli, a mimo wszystko brakuje nam dokładnie 1 zł do markowego wina: Marcysia. W kieszeni pozostał nam jeszcze tylko 1 gr.
Wyobraźmy sobie sytuację, że wraz z kolegami chcemy spędzić miło czas. Postanawiamy więc kupić sobie tanie wino. Niestety, wszyscy już dali wszystkie pieniądze jakie mieli, a mimo wszystko brakuje nam dokładnie 1 zł do markowego wina: Marcysia. W kieszeni pozostał nam jeszcze tylko 1 gr.



Wersja z 20:51, 7 sie 2012

1 grosz (1 gr) – najniższy nominał monet dostępny na terenie Polski. W pojedynkę nie nadaje się praktycznie do niczego, jednak gdy występuje w grupie, można kupić wazelinę i protezę zębów. Źródło pożądania ekspedientek, gdyż bez tej wielebnej monety trudno jest wydać resztę. Jednakże kiedy zapłacimy tym nominałem za jakieś duperele (2 zł) możemy wkur... zniecierpliwić klientów w kolejce.

Potrafi też umyć piętnaście talerzy!

Służy również do udzielania kredytów ekspedientce w sklepie. Niestety wysokie oprocentowanie tego kredytu (-100%) nie pozwala nam zarobić żadnych większych kwot, albo nawet odzyskać wypłaconą pożyczkę. Zazwyczaj udziela się go w spontanicznej sytuacji przy kasie w sklepie, gdy sprzedawczyni recytuje swoją standardową kwestię grosika będę winna.

Sprytne wykorzystanie jednego grosza

Wyobraźmy sobie sytuację, że wraz z kolegami chcemy spędzić miło czas. Postanawiamy więc kupić sobie tanie wino. Niestety, wszyscy już dali wszystkie pieniądze jakie mieli, a mimo wszystko brakuje nam dokładnie 1 zł do markowego wina: Marcysia. W kieszeni pozostał nam jeszcze tylko 1 gr.


UWAGA! Dalsza część tekstu nie nadaje się do czytania przez blondynki!

Wykorzystując naszą szkolną wiedzę (wreszcie na coś się szkoła przyda) dochodzimy do wniosku, że:

  • – z tego wynika, że:
  • [1] – co jest równe:
  • [2]

Wystarczy ten tok rozumowania przedstawić ekspedientce w sklepie, a następnie cieszyć się razem z kolegami po udanym zakupie upragnionego trunku.

Przypisy

  1. Lecz po wymnożeniu otrzymamy , co nie równa się 100gr, ani 1zł.
  2. ...i tu podobnie