Prawo autorskie: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Wycofano ostatnie edycje użytkownika 149.56.148.236, powód: beznadziejne formatowanie)
Znacznik: rewert
M
Znaczniki: mobilna mobilna www
Linia 1: Linia 1:
[[Plik:NotCommons-emblem-copyrighted.svg|200px|thumb|C jak ''Copy everything what you want'']]
[[Plik:NotCommons-emblem-copyrighted.svg|200px|thumb|C jak ''Copy everything what you want'']]
{{NonNews|[[NonNews:Planowane zniesienie prawa autorskiego|Planowane zniesienie prawa autorskiego]]}}
{{Cytat|Miesiąc pracujesz, zarabiasz przez całe życie!|Złota dewiza prawa autorskiego ©}}
{{Cytat|Miesiąc pracujesz, zarabiasz przez całe życie!|Złota dewiza prawa autorskiego ©}}



Wersja z 16:44, 25 cze 2020

C jak Copy everything what you want

Miesiąc pracujesz, zarabiasz przez całe życie!

Złota dewiza prawa autorskiego ©

Prawo autorskie – prawo umożliwiające wieczne osiąganie zysku z raz wykonanej pracy.

Prawo autorskie a inne prawa

Prawo autorskie wchodzi w spór z innymi prawami, gdyż dzięki niemu jedynie autorzy mają prawo wielokrotnie zarabiać za jeden raz wykonaną pracę. Budzi to sprzeciw innych grup zawodów, którzy na stały zysk muszą stale pracować.

Łamanie prawa autorskiego

Należy do najpowszechniejszych przewinień współczesnej ludzkości. Czasem organy ścigania uderzają w słabo ustawione największe pirackie portale celem zdobycia pochwał za skuteczne działanie ukrócenia tego procederu. Jednak serwisy, które piratują, ale są zbyt potężne, aby je pokonać, uczciwie rozpowszechniają utwory nie muszą obawiać się organów ścigania.

Organizacje strzegące przestrzegania prawa autorskiego

W Polsce istnieją organizacje, których głównym celem jest własny zysk ochrona interesów artystów. Działają one na zasadzie zbliżonej do firmy instytucji powołanych do dbania o przestrzeganie prawa. Za swoją pracę przyznają sobie same otrzymują od autorów należne wynagrodzenie. Niektóre z tych organizacji dążą do uznania piractwa komputerowego za zbrodnię, za którą należy palić na stosie.

Cud prawa autorskiego

Ustawa mówi, że użycie utworu wymaga zgody jego autora. Daje więc ona autorowi nadludzkie umiejętności, dzięki którym wie on kto właśnie kupuje jego płytę lub chce ją publicznie odtwarzać.

Ciekawostki

  • Kiedyś angielski restaurator został ukarany za wygranie melodyjki na harmonijce ustnej w swojej knajpie.
  • Niektórzy uznają nucenie piosenki na przystanku za łamanie prawa.
  • Zazwyczaj zdobycie licencji na używanie utworów chronionych prawem autorskim nie upoważnia do ich używania.

Zobacz też