NonNews:Zwycięstwo Matei!: Różnice pomiędzy wersjami
M (w tym newsie chwalimy Roberta, a nie piszemy, że wygrał, bo kogoś tam nie było ;]) |
M |
||
| Linia 6: | Linia 6: | ||
[[Nasz]] skoczek nie sprostał oczekiwanium naszych kibiców, którzy wrzeszczeli na całe gardła: – ''buli, buli... Bulimy!'' |
[[Nasz]] skoczek nie sprostał oczekiwanium naszych kibiców, którzy wrzeszczeli na całe gardła: – ''buli, buli... Bulimy!'' |
||
Drugie miejsce zajął [[Peter Zonta]], a gospodarzy [[Lars Bystoel]]. |
Drugie miejsce zajął [[Słowenia|Słoweniec]] [[Peter Zonta]], a trzecie, zawodnik [[Norwegia|gospodarzy]] [[Lars Bystoel]]. |
||
Po pierwszej serii Mateja był szósty, lecz w drugiej oddał znakomity skok i wylądował na pierwszym stopniu podium oddalonego 99,5 metra od progu skoczni. |
Po pierwszej serii Mateja był szósty, lecz w drugiej oddał znakomity skok i wylądował na pierwszym stopniu podium oddalonego 99,5 metra od progu skoczni. |
||
Wersja z 18:29, 12 mar 2007
11 marca 2007
Nasz kochany nielot, kilkukrotny mistrz Polski i najbardziej doświadczony w gronie polskich skoczków, Robert Mateja, zwyciężył w niedzielnym konkursie Pucharu Kontynentalnego w skokach narciarskich w norweskim Vikersund.
Nasz skoczek nie sprostał oczekiwanium naszych kibiców, którzy wrzeszczeli na całe gardła: – buli, buli... Bulimy!
Drugie miejsce zajął Słoweniec Peter Zonta, a trzecie, zawodnik gospodarzy Lars Bystoel.
Po pierwszej serii Mateja był szósty, lecz w drugiej oddał znakomity skok i wylądował na pierwszym stopniu podium oddalonego 99,5 metra od progu skoczni.
We wczorajszych zawodach Robert był 31. Można więc powiedzieć, że ma dość równą formę.
– Jego blond-super-fryz jest niebiański – powiedziała nam jedna z fanek Robcia.
Źródło
- PK w skokach: Mateja wygrywa w Vikersund, 11 marca 2007.
