NonNews:Hamilton: „Zakopałem się w żwirze”: Różnice pomiędzy wersjami
(nowa strona) |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
'''7 października 2007''' |
'''7 października 2007''' |
||
Tutaj wpisz treść artykułu. |
|||
Lider klasyfikacji generalnej mistrzostw świata Formuły 1, Lewis Hamilton, nie ukończył wyścigu o Grand Prix Chin. Debiutant w F1 po raz pierwszy w tym sezonie i co za tym idzie w karierze, nie ukończył wyścigu. |
Lider klasyfikacji generalnej mistrzostw świata Formuły 1, Lewis Hamilton, nie ukończył wyścigu o Grand Prix Chin. Debiutant w F1 po raz pierwszy w tym sezonie i co za tym idzie w karierze, nie ukończył wyścigu. |
||
Linia 13: | Linia 11: | ||
==Źródło== |
==Źródło== |
||
Hamilton: już nie mogłem wyjechać... [http://sport.onet.pl/74455,1248769,1619349,wiadomosc.html], 7 października 2007. |
|||
[[Kategoria:40 tydzień, 2007|{{PAGENAME}}]] |
[[Kategoria:40 tydzień, 2007|{{PAGENAME}}]] |
Wersja z 11:46, 7 paź 2007
7 października 2007
Lider klasyfikacji generalnej mistrzostw świata Formuły 1, Lewis Hamilton, nie ukończył wyścigu o Grand Prix Chin. Debiutant w F1 po raz pierwszy w tym sezonie i co za tym idzie w karierze, nie ukończył wyścigu. - Dziś się nie udało, ale i tak zdobędę tytuł mistrza świata, więc się specjalnie nie martwię dzisiejszym GP.Wujek Ron(szef McLarena)obiecał mi, że w następnym wyścigu popsuje bolid Alonso i to on nie ukończy wyścigu, a ja będę mistrzem - śmieje się Lewis.
Na pytanie dotyczące jego opon odpowiada: - Opony stawały się coraz to gorsze, coraz bardziej zniszczone.Praktycznie się skończyły. Ślizgałem się jak na lodzie. Przed zjazdem do pit-stopu zakopałem się w żwirze i już nie mogłem wyjechać. - z jego twarzy lecą łzy. - Ale wujek Ron powiedział, że dźwigowy, który miał mnie uwolnić z pułapki żwirowej zostanie zwolniony.Bo w końcu ja mam zdobyć mistrza nie ? - pytał dziennikarzy wycierając chusteczką łzy po bardzo traumatycznym przeżyciu w żwirku.
Sędziowie wydali decyzję, że żwir przy zjeździe do pit line był zbyt sypki i dlatego Lewis nie mógł wyjechać.
Źródło
Hamilton: już nie mogłem wyjechać... [1], 7 października 2007.