Fizyka

Fizyka – nauka ścisła, którą minister edukacji zamęcza tysiące uczniów. Powstała, kiedy siedzącemu pod gruszą Newtonowi jabłko spadło na czachę. Wcześniej nie było fizyki. Jeśli więc nie było fizyki, to nie bylo też wszystkich praw fizycznych. Jako, że nikt wczesniej nie znał prawa grawitacji, to wszystko i wszycy najprawdopodobniej lewitowali.

Fizyka ma wiele wspólnego z matematyką, chemią, językiem chińskim, fotografią, rzeźbiarstwem i skokami narciarskimi. Gdyby nie fizyka, Adaś „Orzełek z Wisełki Małysz” nigdy nie mógłby w wspaniały sposób wygrac 4 razy Pucharu Świata.

Dzięki fizyce dowiadujemy się też, że koza widzi trawę na czerwono, a nie tak jak my na zielono.

Z fizyki powstali, w nieznany nikomu sposób, fizycy. Są to zwykle osobniki odseparowane od społeczeństwa, zamknięte w swoim chorym świecie i niezdolne do funkcjonowania w zwyczajnym nie-fizycznym świecie. Na szczególną uwagę zasługują fizycy - nauczyciele. Jest to najżałośniejsza forma fizyków, którzy ze względu na swoją nieudolność i skłonności do urojeń są w stanie tylko nauczać (a właściwie gadać do siebie, bo i tak nikt ich nie słucha)swojego przedmiotu w szkołach i stawać się pośmiewiskiem dla rzeszy uczniów.

Jest jadalna, zawiera dużo pestek. Podawać z ryżem i poddać obróbce termicznej w ruchu jednostajnym przyspieszonym z wektorem skierowanym w drugą stronę.

$E=em-ce-kfadrat$

Uwaga!!! Pod żadnym pozorem nie jeść fizyków, są silnie trujący.