Warcraft III: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(→Zasady) |
|||
Linia 74: | Linia 74: | ||
* Każdego kto ma wielki zęby i dziwnie biega, pytasz czy jest Dreanei'em z Outlandu. |
* Każdego kto ma wielki zęby i dziwnie biega, pytasz czy jest Dreanei'em z Outlandu. |
||
* Na farmie podchodzisz do wieśniaczek i dziwisz się, że nie śmieją się powalająco, przecież do Arthasa zawsze się śmiały. |
* Na farmie podchodzisz do wieśniaczek i dziwisz się, że nie śmieją się powalająco, przecież do Arthasa zawsze się śmiały. |
||
* Biegasz z młotkiem wrzeszcząc, że jesteś Arthas. |
|||
<br clear="all"> |
<br clear="all"> |
||
{{Warcraft}} |
{{Warcraft}} |
Wersja z 16:27, 10 lip 2008
Warcraft III – trzecia z serii gier Warcraft firmy Blizzard. To strategia czasu przeszłego, strony biernej. Opowiada o walkach, jakie toczą się w mitologicznej krainie Azeroth, między orkami, ludźmi, nieumarłymi i nocnymi elfami.
Rasy
- Ludzie – wciąż poszukiwali brakującego ogniwa. Przejawiali swoją miłość do króla walcząc z zielonymi. Los spłatał im figla w postaci naiwnego paladyna Arthasa. Powędrowali przed nieumarłymi za morze, choć nie dało to wiele, bo i tam ich dorwali.
- Orki – zielonoskórzy mają w sobie trochę krwi demonów. Niektórzy chcą jej się pozbyć, inni oddają się jej zmieniając kolor skóry.
- Nieumarli – anorektyczna i anemiczna rasa uciekinierów z cyrku dziwolągów. Niektórzy powstali z ziemi, inni przybyli z różnych wymiarów, a jeszcze inni dołączyli „dobrowolnie”. Azeroth wybrali sobie jako kolejny punkt wycieczki po wymiarach. Mają dziwny zwyczaj pojawiania się w miejscach, gdzie toczy się akcja. Czasami występują w zespołach Heavy Metalowych.
- Nocne elfy – anemiczna rasa długouchych. W lasach Ashenvale żyli sobie tysiące lat i jakoś nie mieli żadnych problemów. Kiedyś walczyli z rybim przywódcą nieumarłych Archimondkiem i znowu im się zbliża pod miasto. Musieli pobudzić wszystkich druidów z długiej drzemki. Elfy mają bardzo ładne plecy. Z dwóch stron.
Zasady
- Peony (orki robole) ścinają drzewa kilofami.
- Wszyscy są więksi od farm, nawet zwykli rycerze.
- Po ścięciu drzewa, pojawia się zielone wyrażenie algebraiczne (np. „+10”).
- Chłopi jakimś cudem przeciskają się przez malutkie wejście do kopalni.
- Chłop może stać się milicjantem, ale po minucie jego broń i zbroja znikają.
- Akolici wydurniają się przed kopalnią, a nam przybywa złota.
- Błędne Ogniki latają wokół drzewa, zdobywając drewno, nie uszkadzając drzewa.
- Budynki budują się same, widać tylko chłopa tłuczącego w nie kilofem.
- Strzały z łuków burzą budynki.
- Do wzniesienia budynku potrzebne jest tylko drewno i złoto.
- Pociski nigdy się nie kończą.
- Balisty i katapulty poruszają się bez niczyjej pomocy.
- Elfi kapłani ziewają. Jednocześnie płoną im oczy.
- Rycerz potrafi walczyć trzymając kopię w jednej ręce, a miecz w drugiej.
- Bestia Kodo nie uderza, to jeździec rzuca we wrogów kawałkami żelastwa.
- Wystarczy jeden ładny mieczyk, żeby całe królestwo się rozpadło.
- Gdy rozkazujemy orkowi na wilku zarzucić sieć na czerwonego smoka, to wyskakukuje komunikat, że jest on {smok} odporny na czary.
- Bez względu na to, jaki szkielet leży na ziemi, nekromanta zawsze stworzy humanoidalnego szkieleta-wojownika.
- Saperzy, mimo że zaraz zginą, cieszą się, że „będzie demolka”.
- Wieże strzelają strzałami z częstotliwością karabinu maszynowego.
- Istnieją latające owieczki.
- Jednostki mogą podpalić budynek waląc w niego mieczem, toporem lub inną bronią do walki bezpośredniej.
- Goły Blademaster ma wyższą obronę niż opancerzony Król góry.
- Gdy mamy dużo jednostek, to pożerają one część wydobywanego złota.
- Owce lub inne niegroźne zwierzęta wybuchają gdy kliknie się na nie kilkakrotnie
- Chimery latają i mają dwie głowy, ale nie mogą atakować innych latających jednostek.
- Gdy piechur zaczyna chodzić jak kowboj, ma podwyższoną obronę o 30%.
- Nocne elfy nie jedzą jedzenia. Wystarczy im woda z księżycowych studni.
- Mechaniczne jednostki takie jak balista czy katapulta potrzebują jedzenia.
- Każdy magiczny przedmiot w grze jest skrzynią. Wyjątkiem są księgi.
- Choć Archimonde potrafi zniszczyć duże miasto bazgrząc coś na piasku, to nie pomyśli o tym podczas bitwy o górę Hyjal.
- Nekromanta potrafi z jednego ciała przywołać dwóch szkieletów wojowników.
- Mięso jest doskonałą amunicją do niszczenia budynków. Szczególnie miotane przez ledwo trzymające się w kupie wozy-katapulty.
- Wozy mięsa regenerują się.
- Nigdy nie znajdziesz odpowiedzi, na pytanie czemu Archimonde przekształca ziemię w zatrutą.
- Również nie znasz odpowiedzi na pytanie, czemu, pomimo zniszczenia Studni Słońca, krwawe elfy wciaż rzucają zaklęcia.
- Mimo, iż mama płakała z powodu porwania Timmy'ego, nie przeszadza jej, gdy zamordujemy jego rodzeństwo.
- Skoro Archimonde nie zniszczył Drzewa Świata tak jak Dalaran, to widocznie nie umiał rysować drzew.
Uzależnienie
Jesteś uzależniony od Warcrafta III jeżeli:
- W mowie codziennej używasz takich wyrażeń jak: "Lok tak ogar","Asz no a na".
- Kiedy walisz siekierą zza głowy dziwisz się, że nie widzisz czerwonych cyfr krytycznego uderzenia.
- Dziwisz się, czemu ksiądz nie chce cię uzdrowić z ran.
- Rzucasz młotkiem i dziwisz się czemu cel nie jest ogłuszony.
- Machasz kijem nad zwłokami np: kury i próbujesz przywołać szkielety.
- Wbijasz w ziemie kijki z tasiemkami, po czym straszysz innych, że to wężowe znaki i zaraz ich zabiją.
- Widząc spadającą gwiazdę biegniesz odnaleść kapłankę księżyca, która ją wyczarowała.
- Rzucasz w kogoś kuflem piwa i dziwisz się, że nie jest spowolniony, przecież Pandareńskiemu miodowarawi zawsze się to udaje.
- Dziwisz się, że gdy mówisz "Za Khaz Modan" nie robisz się duży i szary.
- Szukasz kopalni złota w poszukiwaniu kieszonkowych.
- Pożerasz zwłoki, w celu zregenerowania punktów życia.
- Za kazdym razem, gdy idziesz w jakiekolwiek miejsce, zawsze mówisz słowa, takie jak: "Za honor!" "Za hordę!".
- Jak bijesz losowego przechodnia, zastanawiasz się czemu nie biegną do ratusza, i czemu nie każdy zabity upada tak samo!
- Czemu jak widzisz zielony dymek to, nie zasypiasz i zamieniasz sie w zombie.
- Podczas burzy jak widzisz błyskawice, wiesz że niedaleko walczy Thrall.
- Gdy ktoś jest ranny, oświetlasz go latarką krzycząc "Święty Blask!".
- Na basenie, gdy ktoś cię obleje szukasz Żywiołaka Wody.
- Widząc dziecko myślisz że to Timmy i czekasz jak powie "A co z tymi których zabrały orki?".
- Wpatrujesz sie w papier toaletowy ze wzorkami i mówisz, że używasz Zwoju Bestii
- Dziwisz się czemu jak cie napadają to nie możesz uaktywnić Boskiej Tarczy.
- Gdy widzisz kogoś o czerwonym odcieniu skóry sądzisz,że to ork, który został opętany przez demony.
- Dziwisz się dlaczego nie ogłuszyłeś grupy osób tupaniem w ziemie, przecież Wodzowi Taurenów zawsze się udaje.
- Biegasz po lesie w biustonoszu, pelerynie i z łukiem w ręku udając Nocną Elfkę, a gdy ktoś ci się dziwnie przygląda stajesz w miejscu, bo myślsz, że robisz się niewidzialny.
- Każdego kto ma wielki zęby i dziwnie biega, pytasz czy jest Dreanei'em z Outlandu.
- Na farmie podchodzisz do wieśniaczek i dziwisz się, że nie śmieją się powalająco, przecież do Arthasa zawsze się śmiały.
- Biegasz z młotkiem wrzeszcząc, że jesteś Arthas.