Kac: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to ArturVonFornal. Autor wycofanej wersji to 83.29.213.55.)
Linia 1: Linia 1:

'''Kac''' – (znany także jako "Kurewska Abrakadabra Czachy") to straszny okres dla ludzi często używających tzw. "soczku z ziemniaków", który zwykle zawiera procenty. W tym okresie dzieją się różne dziwne rzeczy np. pająki i kury zaczynają nieznośnie tupać, często również muchy i inne owady zaczynają bardzo głośno oddychać. Często świat jawi się w barwach których zwykle raczej się nie widuje. Kaca trudno uniknąć ponieważ niepohamowana chęć wlewania w siebie procentów nie pozwala na racjonalne myślenia, wiadomo jednak jak kaca leczyć najlepszym sposobem jest bardzo znany: "Klina, klinem się wybija".
'''Kac''' – (znany także jako "Kurewska Abrakadabra Czachy") to straszny okres dla ludzi często używających tzw. "soczku z ziemniaków", który zwykle zawiera procenty. W tym okresie dzieją się różne dziwne rzeczy np. pająki i kury zaczynają nieznośnie tupać, często również muchy i inne owady zaczynają bardzo głośno oddychać. Często świat jawi się w barwach których zwykle raczej się nie widuje. Kaca trudno uniknąć ponieważ niepohamowana chęć wlewania w siebie procentów nie pozwala na racjonalne myślenia, wiadomo jednak jak kaca leczyć najlepszym sposobem jest bardzo znany: "Klina, klinem się wybija".


== Rodzaje kaca ==
{{stubalk}}
'''Kac jednogwiazdkowy''' *
Zero bólu. Nie czujesz się tak naprawdę chory. Funkcjonujesz stosunkowo sprawnie, tylko trochę cię suszy. Wypijasz pięć puszek coli, lecz nie zmienia to twojego samopoczucia. Z jakichś niezgłębionych przyczyn masz ochotę na hamburgera z frytkami.


'''Kac dwugwiazdkowy''' **

Niby bez bólu, ale coś jest zdecydowanie nie w porządku. Wyglądasz co prawda nieźle, ale pod względem wydolności umysłowej osiągasz poziom biurowego zszywacza. Kawa, którą w siebie wlewasz, wzmaga jedynie niepokój w twoich jelitach (one nadal nie poradziły sobie z tymi ciasteczkami z kremem, po które powędrowałeś do sklepu nocnego o trzeciej nad ranem). W brzuchu rozpoczyna się rewolucja.


'''Kac trzygwiazdkowy''' ***

Lekki ból głowy. Żołądek ma się gorzej niż kiepsko. Twoja produktywność w skali od 1 do 10 równa się 0. Kiedy przechodzi obok ciebie jakakolwiek kobieta, masz mdłości, bo zapach jej perfum przypomina ci te kolorowe koktajle, które wypiłeś w ramach zakładu z kumplami. Czułbyś się znacznie lepiej, gdybyś był w domu, leżał w łóżku i oglądał powtórki w TV. Wypiłeś cztery kubki kawy, dużą butelkę wody mineralnej, trzy sprite’y i colę - a ani razu nie sikałeś.


'''Kac czterogwiazdkowy''' ****

Życie jest do d_py. Łeb cię nawala. Nie możesz mówić szybko, bo grozi to niekontrolowanym pawiem. Szef napadł na ciebie za spóźnienie i nagadał ci, że śmierdzisz wódą. Starałeś się ładnie ubrać, ale to na nic, bo nie da się ukryć, że ogoliłeś twarz tylko z jednej strony. W przypadku kobiet - makijaż wygląda, jakbyś go nałożyła podczas jazdy kolejką górską w wesołym miasteczku. Oczy masz tak przekrwione, że trudno rozpoznać kolor tęczówek. Bolą cię nawet włosy. Zwieracz wykazuje znaczną nadpobudliwość - ma coś w rodzaju spazmów i biada każdemu, kto odważy się tuż po tobie skorzystać z tej samej kabiny.


'''Kac pięciogwiazdkowy''' *****

W głowie bije ci drugie serce. Jego odgłos wkurza kolegę przy sąsiednim biurku. Z porów w twojej skórze wydobywają się opary wódki, od których kręci ci się w głowie. W kącikach ust masz zaschniętą pastę do zębów - ślad po nieudanej porannej próbie pozbycia się tego, co pozostawiła ci w nocy wróżka-śmierdziuszka. Twój organizm utracił zdolność wytwarzania śliny i krztusisz się własnym językiem. Nie masz najbledszego pojęcia, kim do diabła był ten obcy człowiek, którego rano znalazłeś nieprzytomnego w swoim łóżku. Każda próba skorzystania z toalety przypomina uruchomienie miotacza płomieni, ewentualnie węża strażackiego, z którego wydobywa się cuchnąca alkoholem ciecz. Słowo "umrzeć" brzmi w twoich uszach jak najpiękniejsza muzyka.


{{stubalk}}


[[cs:Kocovina]]
[[cs:Kocovina]]

Wersja z 00:37, 21 sie 2008

Kac – (znany także jako "Kurewska Abrakadabra Czachy") to straszny okres dla ludzi często używających tzw. "soczku z ziemniaków", który zwykle zawiera procenty. W tym okresie dzieją się różne dziwne rzeczy np. pająki i kury zaczynają nieznośnie tupać, często również muchy i inne owady zaczynają bardzo głośno oddychać. Często świat jawi się w barwach których zwykle raczej się nie widuje. Kaca trudno uniknąć ponieważ niepohamowana chęć wlewania w siebie procentów nie pozwala na racjonalne myślenia, wiadomo jednak jak kaca leczyć najlepszym sposobem jest bardzo znany: "Klina, klinem się wybija".

Rodzaje kaca

Kac jednogwiazdkowy * Zero bólu. Nie czujesz się tak naprawdę chory. Funkcjonujesz stosunkowo sprawnie, tylko trochę cię suszy. Wypijasz pięć puszek coli, lecz nie zmienia to twojego samopoczucia. Z jakichś niezgłębionych przyczyn masz ochotę na hamburgera z frytkami.


Kac dwugwiazdkowy **

Niby bez bólu, ale coś jest zdecydowanie nie w porządku. Wyglądasz co prawda nieźle, ale pod względem wydolności umysłowej osiągasz poziom biurowego zszywacza. Kawa, którą w siebie wlewasz, wzmaga jedynie niepokój w twoich jelitach (one nadal nie poradziły sobie z tymi ciasteczkami z kremem, po które powędrowałeś do sklepu nocnego o trzeciej nad ranem). W brzuchu rozpoczyna się rewolucja.


Kac trzygwiazdkowy ***

Lekki ból głowy. Żołądek ma się gorzej niż kiepsko. Twoja produktywność w skali od 1 do 10 równa się 0. Kiedy przechodzi obok ciebie jakakolwiek kobieta, masz mdłości, bo zapach jej perfum przypomina ci te kolorowe koktajle, które wypiłeś w ramach zakładu z kumplami. Czułbyś się znacznie lepiej, gdybyś był w domu, leżał w łóżku i oglądał powtórki w TV. Wypiłeś cztery kubki kawy, dużą butelkę wody mineralnej, trzy sprite’y i colę - a ani razu nie sikałeś.


Kac czterogwiazdkowy ****

Życie jest do d_py. Łeb cię nawala. Nie możesz mówić szybko, bo grozi to niekontrolowanym pawiem. Szef napadł na ciebie za spóźnienie i nagadał ci, że śmierdzisz wódą. Starałeś się ładnie ubrać, ale to na nic, bo nie da się ukryć, że ogoliłeś twarz tylko z jednej strony. W przypadku kobiet - makijaż wygląda, jakbyś go nałożyła podczas jazdy kolejką górską w wesołym miasteczku. Oczy masz tak przekrwione, że trudno rozpoznać kolor tęczówek. Bolą cię nawet włosy. Zwieracz wykazuje znaczną nadpobudliwość - ma coś w rodzaju spazmów i biada każdemu, kto odważy się tuż po tobie skorzystać z tej samej kabiny.


Kac pięciogwiazdkowy *****

W głowie bije ci drugie serce. Jego odgłos wkurza kolegę przy sąsiednim biurku. Z porów w twojej skórze wydobywają się opary wódki, od których kręci ci się w głowie. W kącikach ust masz zaschniętą pastę do zębów - ślad po nieudanej porannej próbie pozbycia się tego, co pozostawiła ci w nocy wróżka-śmierdziuszka. Twój organizm utracił zdolność wytwarzania śliny i krztusisz się własnym językiem. Nie masz najbledszego pojęcia, kim do diabła był ten obcy człowiek, którego rano znalazłeś nieprzytomnego w swoim łóżku. Każda próba skorzystania z toalety przypomina uruchomienie miotacza płomieni, ewentualnie węża strażackiego, z którego wydobywa się cuchnąca alkoholem ciecz. Słowo "umrzeć" brzmi w twoich uszach jak najpiękniejsza muzyka.


Szablon:Stubalk