Poradnik:Jak pozbyć się świadków Jehowy: Różnice pomiędzy wersjami
M |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
'''Jak pozbyć się [[Świadkowie Jehowy|Świadków Jehowy]]''' – poradnik. |
'''Jak pozbyć się [[Świadkowie Jehowy|Świadków Jehowy]]''' – poradnik. |
||
== Na dilerkę == |
|||
* Musi być was dwóch w domu. |
|||
* Wpuść delikwentów do mieszkania. |
|||
* Żeby zachować pozory, nie należy być miłym podczas zapraszania ich do środka. |
|||
* I od razu zapytać, czy przynieśli towar, najlepiej stanowczym tonem. |
|||
* Gdy delikwenci nie będę wiedzieć, o co chodzi, wołasz kumpla pod umówionym pseudonimem. |
|||
* Mówisz: ''Kurwa, ci pajace nie przynieśli towaru... Co z nimi zrobimy?'' |
|||
* Możesz dodać: ''Przynieś klamkę, gdzie mój nóż?'' |
|||
* Kolega przychodzi, najlepiej ze stwierdzeniem, że noża lub pistoletu nie ma (grożenie osobom bronią lub nożem to przestępstwo), Ty mówisz: ''Kurwa, to szukaj dalej...'' |
|||
* Ciesz oczy tym, jak delikwenci pospiesznie będę chcieli opuścić twoje mieszkanie. |
|||
* Ważna uwaga: musisz wykazać się umiejętnościami improwizacyjnymi, aby nie dać im dojść do słowa, tylko cały czas wkręcać ich w sytuację. |
|||
== Na czas == |
|||
Należy odegrać stosowną scenkę. Nie otworzywszy drzwi wydrzeć się:<br> |
|||
– Kurwa, co za debil przychodzi o tak wczesnej porze? Mamuśka, kurwa, otwórz im drzwi! (niezależnie od tego, kiedy zostajesz przez Świadków nawiedzony).<br> |
|||
Mamuśka drze się, żebyś sam im otworzył. Drzesz się:<br> |
|||
– Dobra, ale jak to Świadkowie Jehowy, to ich zapierdolę!<br> |
|||
I dajesz im 30 sekund na ucieczkę. |
|||
== Na sekciarza == |
|||
* Grzecznie otwierasz drzwi, witając się ze Świadkami. |
|||
* Nie możesz pozwolić dojść im do słowa, nawijając coś w stylu: ''Tak, bracia i siostry, zaprawdę, przebudzenie jest blisko'', ''Tak, bracia i siostry, pierwiastek mojego życia jest pierwiastkiem waszego życia'', ''Tak, bracia i siostry, wszystkie religie nieuchronnie zmierzając ku upadkowi''. |
|||
* Z braku możliwości wygadania się Świadkowie powinni odejść, zostawiając ci ulotki i gazetkę. Przydadzą się do palenia w piecu albo jako podkładka pod patelnię z jajecznicą. |
|||
== Na kablówkę == |
|||
* Jedna osoba, mieszkanie blokowe. |
|||
– Dzień dobry, chcieliśmy pana zapytać o...<BR> |
|||
– Nie wiem o co wam chodzi. Nie mam pojęcia skąd się wzięły te wszystkie programy.<BR> |
|||
– ?<BR> |
|||
– Ja się na tych kablach nie znam, ktoś w nocy musiał grzebać.<BR>– Ale my nie jesteśmy...<BR> |
|||
– Wiem, wiem, co sobie myślicie, ale na tym HBO i tak same powtórki lecą. No sami powiedzcie, kto będzie płacił za to 3 dychy miesięcznie?<BR> |
|||
– Nie mamy do pana o to pretensji, chcieliśmy tylko...<BR> |
|||
– Dobra, wygraliście. Przyznaję się, szwagier pożyczył kluczyk do skrzynki i się podpięliśmy. Ale to nie tylko my. Szymalska z dołu też ma nielegalnie i papierosami z przemytu jeszcze handluje.<BR> |
|||
– Ale my jesteśmy Świadkami Jehowy!<BR> |
|||
– Coo? To czego mnie w błąd wprowadzacie! Żartów wam się zachciewa?! Nie wiecie, że to nielegalnie pod monterów się podszywać! Ja wszystko o was wiem, to wy szczacie po piwnicach i żarówki wykręcacie! Jeszcze raz mi tu przyjdziecie... |
|||
== Na strzykawkę == |
|||
Naturalnie wpuszczamy ich do domu. Jesteśmy zadowoleni i szczęśliwi, że przyszli. Chwilę rozmawiajmy z nimi o religii i innych rzeczach. Następnie stawiamy na stole krzyż i zapalamy świece. Zasłaniamy żaluzje lub rolety. Wyciągamy strzykawkę i mówimy:<br> |
|||
– A teraz, moi bracia, wymienimy się krwią! Jesteście na to gotowi? |
|||
== Na satanistę == |
|||
Wpuszczamy świadków Jehowy do domu/mieszkania (niepotrzebne skreślić). Prosimy żeby usiedli. Kiedy przewodnicząca bierze wdech, aby zacząć wykład o dobrych nowinach i mądrości połączonej z dobrocią ich króla królów ty drzesz się: "(tu pada imię bądź umówiony pseudonim kolegi), czas na czarną mszę, przyszli wreszcie ci praktykanci !". Następnie pytasz się grzecznie czy przynieśli jakieś ludzkie zwłoki. Powoli oddal się i poczekaj aż w pośpiechu opuszczą twój dom albo mieszkanie. |
|||
== Na Rzeźnika == |
|||
* Wymagany pomocnik. |
|||
* Smarujesz się keczupem, koncentratem bądź inną czerwoną substancją, łapiesz nóż i otwierasz drzwi, kiedy Świadkowie przygotowują się do wykładu kolega krzyczy na cały ryj: ''STACHU, KURWA, JESZCZE WIERZGA NOGAMI!!! ZAPIERDOLISZ GO CZY JA MAM MU UJEBAĆ ŁEB?!'' Wtedy ty kulturalnie przepraszasz, wchodzisz do pokoju, puszczasz z magnetofonu ludzki/małpi/świński krzyk i wracasz. Prawdopodobnie Delikwentów nie będzie w pobliżu. |
|||
== Na Krzyżaka == |
|||
Dość drogi sposób ale daje dużo przyjemności. |
|||
* Kup zbroje, miecz, tarczę na targu dziesięciolecia (no co tam nie kupisz). |
|||
* Kiedy zobaczysz, że <s>te skurw</s>... ci ludzie przyjdą ubierz się w nią. |
|||
Pukają Ci do drzwi. Ty wybiegasz w tej zbroi,wyjmujesz miecz i krzyczysz coś w stylu "Zrobię wam z dupy Jesień Średniowiecza!!!". Dla nadania klimatu i smaczku najlepiej po niemiecku. Później delektować się ich strachem i ucieczką. |
|||
== Na Studenta == |
|||
Przyjmujesz Świadków Jehowy do domu dajesz im herbatę i ciasteczka albo Ciasto (sernik najlepiej). Rozpoczynasz studium Biblii. Po studium rozpoczynasz chodzić na zebrania, bierzesz chrzest i już więcej do Ciebie nie przyjdą! |
|||
== Na Alfonsa == |
|||
* Muszą przyjść dwie kobiety, jedna młoda i ładna, druga starsza... A jak stara to wiadomo - brzydka. |
|||
* Potrzebny znajomy |
|||
Gdy usłyszysz dzwonek do drzwi, otwórz je i oznajmij - po zidentyfikowaniu potencjalncyh ofiar przez wizjer - "młoda właź, a stara niech poczeka za drzwiami". Któraś z nich powinna powiedzieć, że muszą razem i takie tam gadanie. Krzyknij do kumpla siedzącego w pokoju "Zdzichu, chcesz starą?" |
|||
* Efekt powinien być natychmiastowy. |
|||
[[Kategoria:Poradniki|Pozbyć się Świadków Jehowy]] |
Wersja z 14:27, 1 gru 2008
Jak pozbyć się Świadków Jehowy – poradnik.
Na dilerkę
- Musi być was dwóch w domu.
- Wpuść delikwentów do mieszkania.
- Żeby zachować pozory, nie należy być miłym podczas zapraszania ich do środka.
- I od razu zapytać, czy przynieśli towar, najlepiej stanowczym tonem.
- Gdy delikwenci nie będę wiedzieć, o co chodzi, wołasz kumpla pod umówionym pseudonimem.
- Mówisz: Kurwa, ci pajace nie przynieśli towaru... Co z nimi zrobimy?
- Możesz dodać: Przynieś klamkę, gdzie mój nóż?
- Kolega przychodzi, najlepiej ze stwierdzeniem, że noża lub pistoletu nie ma (grożenie osobom bronią lub nożem to przestępstwo), Ty mówisz: Kurwa, to szukaj dalej...
- Ciesz oczy tym, jak delikwenci pospiesznie będę chcieli opuścić twoje mieszkanie.
- Ważna uwaga: musisz wykazać się umiejętnościami improwizacyjnymi, aby nie dać im dojść do słowa, tylko cały czas wkręcać ich w sytuację.
Na czas
Należy odegrać stosowną scenkę. Nie otworzywszy drzwi wydrzeć się:
– Kurwa, co za debil przychodzi o tak wczesnej porze? Mamuśka, kurwa, otwórz im drzwi! (niezależnie od tego, kiedy zostajesz przez Świadków nawiedzony).
Mamuśka drze się, żebyś sam im otworzył. Drzesz się:
– Dobra, ale jak to Świadkowie Jehowy, to ich zapierdolę!
I dajesz im 30 sekund na ucieczkę.
Na sekciarza
- Grzecznie otwierasz drzwi, witając się ze Świadkami.
- Nie możesz pozwolić dojść im do słowa, nawijając coś w stylu: Tak, bracia i siostry, zaprawdę, przebudzenie jest blisko, Tak, bracia i siostry, pierwiastek mojego życia jest pierwiastkiem waszego życia, Tak, bracia i siostry, wszystkie religie nieuchronnie zmierzając ku upadkowi.
- Z braku możliwości wygadania się Świadkowie powinni odejść, zostawiając ci ulotki i gazetkę. Przydadzą się do palenia w piecu albo jako podkładka pod patelnię z jajecznicą.
Na kablówkę
- Jedna osoba, mieszkanie blokowe.
– Dzień dobry, chcieliśmy pana zapytać o...
– Nie wiem o co wam chodzi. Nie mam pojęcia skąd się wzięły te wszystkie programy.
– ?
– Ja się na tych kablach nie znam, ktoś w nocy musiał grzebać.
– Ale my nie jesteśmy...
– Wiem, wiem, co sobie myślicie, ale na tym HBO i tak same powtórki lecą. No sami powiedzcie, kto będzie płacił za to 3 dychy miesięcznie?
– Nie mamy do pana o to pretensji, chcieliśmy tylko...
– Dobra, wygraliście. Przyznaję się, szwagier pożyczył kluczyk do skrzynki i się podpięliśmy. Ale to nie tylko my. Szymalska z dołu też ma nielegalnie i papierosami z przemytu jeszcze handluje.
– Ale my jesteśmy Świadkami Jehowy!
– Coo? To czego mnie w błąd wprowadzacie! Żartów wam się zachciewa?! Nie wiecie, że to nielegalnie pod monterów się podszywać! Ja wszystko o was wiem, to wy szczacie po piwnicach i żarówki wykręcacie! Jeszcze raz mi tu przyjdziecie...
Na strzykawkę
Naturalnie wpuszczamy ich do domu. Jesteśmy zadowoleni i szczęśliwi, że przyszli. Chwilę rozmawiajmy z nimi o religii i innych rzeczach. Następnie stawiamy na stole krzyż i zapalamy świece. Zasłaniamy żaluzje lub rolety. Wyciągamy strzykawkę i mówimy:
– A teraz, moi bracia, wymienimy się krwią! Jesteście na to gotowi?
Na satanistę
Wpuszczamy świadków Jehowy do domu/mieszkania (niepotrzebne skreślić). Prosimy żeby usiedli. Kiedy przewodnicząca bierze wdech, aby zacząć wykład o dobrych nowinach i mądrości połączonej z dobrocią ich króla królów ty drzesz się: "(tu pada imię bądź umówiony pseudonim kolegi), czas na czarną mszę, przyszli wreszcie ci praktykanci !". Następnie pytasz się grzecznie czy przynieśli jakieś ludzkie zwłoki. Powoli oddal się i poczekaj aż w pośpiechu opuszczą twój dom albo mieszkanie.
Na Rzeźnika
- Wymagany pomocnik.
- Smarujesz się keczupem, koncentratem bądź inną czerwoną substancją, łapiesz nóż i otwierasz drzwi, kiedy Świadkowie przygotowują się do wykładu kolega krzyczy na cały ryj: STACHU, KURWA, JESZCZE WIERZGA NOGAMI!!! ZAPIERDOLISZ GO CZY JA MAM MU UJEBAĆ ŁEB?! Wtedy ty kulturalnie przepraszasz, wchodzisz do pokoju, puszczasz z magnetofonu ludzki/małpi/świński krzyk i wracasz. Prawdopodobnie Delikwentów nie będzie w pobliżu.
Na Krzyżaka
Dość drogi sposób ale daje dużo przyjemności.
- Kup zbroje, miecz, tarczę na targu dziesięciolecia (no co tam nie kupisz).
- Kiedy zobaczysz, że
te skurw... ci ludzie przyjdą ubierz się w nią.
Pukają Ci do drzwi. Ty wybiegasz w tej zbroi,wyjmujesz miecz i krzyczysz coś w stylu "Zrobię wam z dupy Jesień Średniowiecza!!!". Dla nadania klimatu i smaczku najlepiej po niemiecku. Później delektować się ich strachem i ucieczką.
Na Studenta
Przyjmujesz Świadków Jehowy do domu dajesz im herbatę i ciasteczka albo Ciasto (sernik najlepiej). Rozpoczynasz studium Biblii. Po studium rozpoczynasz chodzić na zebrania, bierzesz chrzest i już więcej do Ciebie nie przyjdą!
Na Alfonsa
- Muszą przyjść dwie kobiety, jedna młoda i ładna, druga starsza... A jak stara to wiadomo - brzydka.
- Potrzebny znajomy
Gdy usłyszysz dzwonek do drzwi, otwórz je i oznajmij - po zidentyfikowaniu potencjalncyh ofiar przez wizjer - "młoda właź, a stara niech poczeka za drzwiami". Któraś z nich powinna powiedzieć, że muszą razem i takie tam gadanie. Krzyknij do kumpla siedzącego w pokoju "Zdzichu, chcesz starą?"
- Efekt powinien być natychmiastowy.