Dyskusja:Ksiądz: Różnice pomiędzy wersjami
(→ekhm) |
(→ekhm) |
||
Linia 23: | Linia 23: | ||
::A mnie, katolika to nie obraża! To że 95 % księdzy nie żyją tak jak maja (ubóstwo itp) to ich wina. |
::A mnie, katolika to nie obraża! To że 95 % księdzy nie żyją tak jak maja (ubóstwo itp) to ich wina. |
||
:::Podsumujmy to tak - nie można brać wszystkiego w 100% na serio. {{Hani.md}} 18:58, 11 lut 2009 (UTC) |
:::Podsumujmy to tak - nie można brać wszystkiego w 100% na serio. {{Hani.md}} 18:58, 11 lut 2009 (UTC) |
||
::::Ja też jestem katoliczką, a jakoś nie robię z tego powodu wielkiego halo. A jeśli uwierzyłeś we wszystko, co było w arcie... Współczuję. {{HollyBlue}} 19:17, 11 lut 2009 (UTC) |
|||
== blee == |
== blee == |
Wersja z 20:17, 11 lut 2009
a moze by dac obrazek ksiedz z odworconym krzyzem?
- Można poszukać. Szoferka 09:09, 2 sty 2007 (UTC)
"Ksiądz z braku jednoznacznie ofensywnych umiejętności, gdy zostanie zaatakowany może użyć tego czaru zmniejszając wszystkie brane damage o 90%. Niestety ksiądz Popiełuszko nie użył jej w odpowiednim czasie."
przesade
Stooley79.184.158.66 18:54, 6 lut 2009 (UTC)
Ten fragment o Popiełuszce nie jest zabawny. Próbuje wykpić część historii najnowszej Polski, ośmieszając ludzką tragedię i poświęcenie dla sprawy "Solidarności"
- Witamy na nonsensopedii. Poza tym wszystkie teksty tu pisane są z przymróżeniem oka, więc nie należy ich traktować poważnie. Ludzie, trochę dystansu do siebie.
ekhm
Uważam, że ten artykuł należy usunąć. Jest on napisany w sposób obraźliwy. Wiem, że Nonsensopedia to encyklopedia humoru, jednak sformułowania użyte w nim obrażają uczucia religijne katolików ( w tym moje). Proszę o usunięcie lub zmianę artykułu. Jestem osobą o dużym poczuciu humoru. Są jednak pewne granice, są rzeczy, z których żartów się nie robi.
Autor może sobie napisać takie rzeczy... w pamiętniku!
- Spieprzaj, bigocie Wasilij Hrabia Ƶygutek 20:39, 7 lut 2009 (UTC)
- A mnie, katolika to nie obraża! To że 95 % księdzy nie żyją tak jak maja (ubóstwo itp) to ich wina.
- Podsumujmy to tak - nie można brać wszystkiego w 100% na serio. messer hani, MD. 18:58, 11 lut 2009 (UTC)
- Ja też jestem katoliczką, a jakoś nie robię z tego powodu wielkiego halo. A jeśli uwierzyłeś we wszystko, co było w arcie... Współczuję. hollyblues napierdalasz, synu. 19:17, 11 lut 2009 (UTC)
- Podsumujmy to tak - nie można brać wszystkiego w 100% na serio. messer hani, MD. 18:58, 11 lut 2009 (UTC)
- A mnie, katolika to nie obraża! To że 95 % księdzy nie żyją tak jak maja (ubóstwo itp) to ich wina.
blee
Oh, my God! I to ma byc smieszne? Zalosne. To raczej obraza honor Polski i osob wierzacych. Polecam napisac cos bardziej Nonsensownego ;D Pozdro.