Poznański Szybki Tramwaj: Różnice pomiędzy wersjami
(gramatyka, interpunkcja) |
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Wasilij Hrabia Żygutek. Autor wycofanej wersji to 194.114.150.55.) |
||
| Linia 1: | Linia 1: | ||
'''Poznański Szybki Tramwaj''' (PeSTka) - tramwaj, |
'''Poznański Szybki Tramwaj''' (PeSTka) - tramwaj, którego poznaniacy chcą przerobić na [[pociąg]]. Zbudowali perony które są demolowane przez [[wandal]]ów i zwrotnice do powodowania wypadków. Wszystko to pozwalało na jazdę z szybkością 70 km/h jednak z powodu oszczędności w budowie zastosowano drewniane podkłady które ulegają powoli biodegradacji (no ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, w końcu trzeba być też [[Eko-pozytywność|eko-pozytywnym]], bo taka jest [[moda]]) i prędkość ta systematycznie się zmniejsza. Trasa ta wiedzie z poznańskich blokowisk na północy miasta i włącza się do normalnego ruchu w centrum. Projektanci nie wzięli jednak pod uwagę, że po włączeniu się do tramwaj musi stać w korkach i cały czas który zyskamy na bezkolizyjnym przejechaniu tej trasy stracimy podczas postoju na pierwszych trzech skrzyżowaniach. Wszystkie znajdują się w odległości 500 m od końca trasy. No ale mamy teraz recesję, kryzys, krach, a wcześniej mieliśmy rządy [[PZPR]] i do przedłużenia trasy w celu ominięcia tych skrzyżowań prędko nie dojdzie. |
||
{{transport stub}} |
{{transport stub}} |
||
Wersja z 16:45, 11 mar 2009
Poznański Szybki Tramwaj (PeSTka) - tramwaj, którego poznaniacy chcą przerobić na pociąg. Zbudowali perony które są demolowane przez wandalów i zwrotnice do powodowania wypadków. Wszystko to pozwalało na jazdę z szybkością 70 km/h jednak z powodu oszczędności w budowie zastosowano drewniane podkłady które ulegają powoli biodegradacji (no ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, w końcu trzeba być też eko-pozytywnym, bo taka jest moda) i prędkość ta systematycznie się zmniejsza. Trasa ta wiedzie z poznańskich blokowisk na północy miasta i włącza się do normalnego ruchu w centrum. Projektanci nie wzięli jednak pod uwagę, że po włączeniu się do tramwaj musi stać w korkach i cały czas który zyskamy na bezkolizyjnym przejechaniu tej trasy stracimy podczas postoju na pierwszych trzech skrzyżowaniach. Wszystkie znajdują się w odległości 500 m od końca trasy. No ale mamy teraz recesję, kryzys, krach, a wcześniej mieliśmy rządy PZPR i do przedłużenia trasy w celu ominięcia tych skrzyżowań prędko nie dojdzie.
