Heroes of Might and Magic: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to 83.15.42.10. Ofiarą rewertu jest 77.253.16.132.)
Linia 5: Linia 5:


== Ogólnie o grze ==
== Ogólnie o grze ==
„Heroes of Might and Magic” charakteryzuje się wysokim poziomem logiki. Oczywistym przecież jest, że cała armia zmieści się na jednym koniu, chociaż (o dziwo!) i tak widzimy na tym koniu tylko naszego bohatera. Ponadto gra kładzie bardzo duży nacisk na zmysł strategiczny. Wymaga wiele taktycznego myślenia. W grze nie wystarczy bowiem mieć olbrzymią armię. Trzeba mieć armię większą od przeciwnika!
„Heroes of Might and Magic” charakteryzuje się wysokim poziomem logiki. Oczywistym przecież jest, że cała armia zmieści się na jednym koniu, chociaż (o dziwo!) i tak widzimy na tym koniu tylko naszego bohatera (armia trzymana jest w pokebalach ) . Ponadto gra kładzie bardzo duży nacisk na zmysł strategiczny. Wymaga wiele taktycznego myślenia. W grze nie wystarczy bowiem mieć olbrzymią armię. Trzeba mieć armię większą od przeciwnika!


== Gry w serii ==
== Gry w serii ==

Wersja z 21:32, 27 lut 2011

Typowy bohater w Heroesie III
Normalne miasto w Heroesie III
Kurde, ci troglodyci zapaskudzą mi gitarę!

Heroes of Might and Magic (potocznie Hirołsy) – seria gier strategicznych. Jest grą kultową, a kult ten opiera się na założeniu, że „trójka jest najlepsza”.

Ogólnie o grze

„Heroes of Might and Magic” charakteryzuje się wysokim poziomem logiki. Oczywistym przecież jest, że cała armia zmieści się na jednym koniu, chociaż (o dziwo!) i tak widzimy na tym koniu tylko naszego bohatera (armia trzymana jest w pokebalach ) . Ponadto gra kładzie bardzo duży nacisk na zmysł strategiczny. Wymaga wiele taktycznego myślenia. W grze nie wystarczy bowiem mieć olbrzymią armię. Trzeba mieć armię większą od przeciwnika!

Gry w serii

Heroes of Might and Magic: A Strategic Quest

  • Bohater siedzi w namiocie, boi się wroga.
  • Kościstość nie jest w modzie, jest tylko jeden kościsty bohater.
  • Epicka fabuła - Czterech lordów przybywa na pewną wyspę i robią to co każdy kolonizator robi - wypowiadają sobie wojnę.
  • Ułomne jednostki, nie potrafią się odwrócić w walce, tylko chodzą do tyłu (plotki mówią, że jest to inspiracja Michaelem Jacksonem).

Heroes of Might and Magic II: The Succession Wars

  • Bohater nadal boi się wroga.
  • Bohater jest strasznie niedowartościowany: nie może nauczyć się wskrzeszać anorektyków, barbarzyńca nie może być magiem.

Heroes of Might and Magic III: The Restoration of Erathia

  • Prawdziwy przełom – bohater nie kryje się w namiocie przed wrogiem.
  • 9 miast. Z których tylko 7 da się grać. A kolejne dwa są banowane na turniejach.
  • Oryginalne czary: pole siłowe, ściana ognia, kula ognia.
  • Świat nadal jest płaski.
  • Stworki dalej rozmnażają się co tydzień.
  • Gra zyskała miliony fanatyków, którzy nie dopuszczają do siebie żadnej innej gry.
  • Logiczne rozwiązania - siedem różnych potworów połączonych w jeden zamek i sterowane przez jednego człowieka.
  • Ludzie, którzy w poprzednich częściach zawsze dostawali wpierdol z powodu słabych wojsk teraz mają najlepsze stwory pierwszego, trzeciego, czwartego, szóstego i siódmego poziomu, a niewymienione poziomy drugi i piąty także na przyzwoitym poziomie.
  • Wspaniała fabuła ogólna - wszystkie kraje rzucają się na sam kraik ludzi, zdobywają większość ich ziem, a tu nagle przychodzi córcia króla, robi JEBUT i pokonuje wszystkich. W międzyczasie do ludzi dołączają elfy, czarodzieje i trupy.
  • Urozmaicone misje. Główny warunek zwycięstwa: zniszcz wszystkich. Warunek porażki: tracisz wszystkie zamki. W dodatkach do Heroesa misje te są urozmaicone zwycięstwem spowodowanym zdobyciem itemków lub porażka spowodowana śmiercią bohatera.

Heroes of Might and Magic IV

  • Twórcy zaczęli rzygać powtarzaniem w kółko tego samego i postanowili wprowadzić pare nowości. W rezultacie miliony fanatycznych graczy nie potrafiących przyjąć słowa "nowość" spisało twórców na swoją czarną listę. Zapoczątkowało to poniższe przełomy:
  • Przełom I – bohater chodzi, walczy, i pada po pierwszym walnięciu małym mieczykiem w łogromnego smoka.
  • Przełom II – bohater służy jako maszynka do zabijania: zabija 3 czarne smoki uderzeniem (oczywiście jest to żart). Najgorsze jest to, iż po śmierci natychmiast zostaje u niego rozpoznany syndrom Dauna, i aby go wyleczyć bohater musi być zawieziony do miasta.
  • Przełom III – Stworki rozmnażają się ekspresowo - "dobrego nigdy za wiele!". Rozwiązane na miarę człowieka o ujemnym IQ, przez to gra straciła cały taktyczny rozmach. Nie można już zrobić zasadzki w stylu "zbiorę armię, podjadę 7 dnia tuż przed populacją i zrobię ŁUBUDU na zamek!!", gdyż przez niemądre rozwiązanie tego 7 dnia również powstają stworki i wróg zrobi nam (nie)miłą niespodziankę. Codzienna populacja wynika z poziomu kompleksów seksualnych twórców.
  • Przełom IV – nowość z cyklu "jak popsuć życie fana(tyków)" - jednoczesny kontratak. Nie można już, tak jak w poprzednich częściach, naparzać łucznikami, orkami etc. we wrogich strzelców, gdyż Ci, z powodu tego iż są najprawdopodobniej Nostradamusami lub są nadgorliwi, oddają Ci również strzałem!!
  • Przełom V – Podobna sprawa ma się z kontratakiem... kto w ogóle nazwał to kontratakiem? Ogólnie powinno to wyglądać tak: ATAK - KONTRATAK. Tu, przez głupotę, ktoś zmienił to na: ATAK - JEDNOCZESNY ATAK. Nie sposób tu wykorzystać swojej przewagi, gdyż to czy jest Twoja tura nie ma żadnego znaczenia.
  • Genialna fabuła – Wielka bitwa,dwa kawałki metalu dotykają się i nastaje pierdolnik.Pojawiają się kółka przez które można przejść do nowego światu.Ta dam!Właśnie przeczytałeś intro gry
  • Metale w formie bohaterów – walą gitarą.
  • Kościstość jest w modzie. Królowe, baronowe i inne ślicznotki poddają się najnowszym trendom.
  • Stworki stają się dzikie i zbuntowane, trzeba uważać na nie poruszając się na mapie, gdyż nie lubią bliskiego kontaktu z bohaterem (są po prostu głodne i chcą zjeść konika naszej postaci, przez co musimy z nimi walczyć). Są jednak bardziej samodzielne i nie potrzebują pana by zwiedzać przerażający świat na zewnątrz zamku. Jednak z braku doświadczenia szybko giną.
  • Przełom jeszcze większy! Bohaterowie nie jeżdżą tylko na koniach. Bohater natury jeździ na zebrze.

Heroes of Might and Magic V

  • Nowość: Bohater na swoim koniku przebiega przez kamienie.
  • Twórcy bojąc się o H5, by nie spotkał go los H4, ustąpił fanatykom H3 i stworzył go na schemacie H3.
  • Jednakowoż są pewne nowości – tylko rycerze jeżdżą na koniach. Inne rasy załatwiły sobie własny środek transportu.
  • Genialna fabuła – Lord Demonów zakochuje się w ludzkiej królowej, i aby ją swobodnie dymać zabija króla. Pewien nekromanta proponuje wskrzeszenie króla za kilka itemków, jakie mają magowie. W rezultacie królowa idzie wyrżnąć połowę magów, a sam nekromanta ma faktyczną władzę w imperium. W końcu jednak zabijają go: mały elfik, stary rycerz i przyjaciel króla oraz syn wielkiego arcymaga, któremu nekromanta i królowa skradli itemki. W międzyczasie dochodzi do nich Lord Demonów, co - całkiem zwyczajnie – zamienił się w mrocznego elfa.
  • Nowość: bunt stworków. Cyt Smoka Cienia: "A bo ja mam dosyć tej ponurej czerni! Teraz będę czerwony, a do tego dali mi gratisowo zbroję... taką wypasioną. Tylko co na to powie mama?"
  • Rozbudowane misje – budowanie zamku, obrona zamku, najazd na zamek wroga (twórcy dla urozmaicenia gry w misji inferno wprowadzili ucieczkę przed złym i wściekłym rycerzem)

System czarów

Myślisz, że w takiej kultowej grze są oryginalne czary? No to zonk.

  • Magiczna Strzała – magiczna iskierka. Po roku potrafisz zabić 60 motyli na raz.
  • Piorun tudzież Błyskawica – po roku przeszkolenia zabija do trzech razy więcej owadów rozmaitego rodzaju niż standardowa iskierka.
  • Spowolnienie – permanentna anemia. (W Heroes III zalanie nóg przeciwnika szambem)
  • Przyspieszenie – włączenie trybu kota z pęcherzem. Paradoksalnie, nie przyspieszysz tym swojego młodego smoka, bo ten jest na ten czar odporny.
  • Przywołanie okrętu – kradnie łajbę. Taka zabawa w pirata na suchym lądzie.
  • Przywołanie feniksa, żywiołaka itp – pomocne dla noobów w walce, przywołuje dane zwierzątko, które walczy, obrywa i zajmuje miejsce na polu bitwy.
  • Zniszczenie okrętu – niszczy łajbę. Dla desperatów, starych wyg i wyjątkowych cyników.
  • Odesłanie martwiaków albo Zniszczenie nieumarłychdyskryminacja umarlaków.
  • Pogromca – dyskryminacja smoków, hydr i behemotów.
  • Inferno – sądzisz, że piec hutniczy jest straszny? No to się mylisz!
  • Miejski portal – w niektórych wersjach wiejski – średnio doświadczeni gracze starają się przed grą wymodlić, aby w swoich zamkach mogli się tego wyuczyć.
  • Implozja – niestety skuteczne przeciwko smokom. Ssie. Manę. Że hej.
  • Armageddon – wychodzisz na kawę i zaczynasz się zastanawiać, jak właściwie czuli się sodomici podczas własnej zagłady?
  • Modlitwa – paradoks. Błękitne smoki są na to odporne
  • Niszczenie nieumarłych – niezastąpione przy walce z nekrofilami
  • Łańcuch piorunów – zsyła na wroga piorun, który odbijając się od wszystkich napotkanych stworów leci nie wiadomo gdzie i rani kolejne stwory do wyczerpania baterii, tym samym robi niewypowiedziany rozpiernicz po obu stronach. Mag twierdzi potem, że diurasele są do dupy.

Artefakty

W grze istnieje również wiele artefaktów. Niektóre z nich są nawet wyjątkowe.

Graal

Największy artefakt w „trójce”. Musisz najpierw biegać od obelisku do obelisku. Z każdym kolejnym odwiedzonym obeliskiem zaczną się układać puzzle. Po odwiedzeniu wszystkich na mapie, masz już ułożone miejsce z zakopanym artefaktem. Musisz tam teraz iść i go odkopać. Jest to jednak niebezpieczne, gdyż reakcje mogą być różne:

U Nooba po odkopaniu Graala:

  • Reakcja u Nooba po odkopaniu polega na krzyknięciu na całe gardło „Znalazłem Graala!”, bądź napisaniu „ZNAlasŁeM GrALa!!!!!!!!!”. Po tym poinformowaniu wybiega do najbliższej piaskownicy i zaczyna kopać w nadziei, że znajdzie go drugi raz.

U Nooba po nieznalezieniu Graala:

Reakcja u Nooba po nieznalezieniu Graala może wyglądać na dwa sposoby:
  • Wyłącza grę i idzie grać w Tibię.
  • Idzie do drugiego gracza i mówi: „Plis Graal”.

U normalnego gracza po odnalezieniu Graala:

  • Reakcji zazwyczaj albo nie ma, albo jest w postaci lekkiego uśmiechu na twarzy.

U normalnego gracza po nieodnalezieniu Graala:

  • Reakcji nie ma, albo jest w postaci nerwowego mlasku.

Po odnalezieniu Graala, odnosimy go do miasta. Mieszkańcy się ucieszą do tego stopnia, że wybudują pomnik, z którego będzie się wysypywało 5000 sztuk złota dziennie, dane istoty zaczną z tego powodu częściej i ze zwiększoną efektywnością się rozmnażać, a bohaterowie będą mieli wieczną podnietę (+2 do morale).

Łza Ashy

Artefakt w „piątce”, działający na tej samej zasadzie co Graal.

Uzależnienia

  • Jeżeli mieszkasz we Wrocławiu, boisz się iść nad fosę (a raczej jej pozostałości), bo możesz zostać zestrzelony przez strzelców garnizonowych.
  • Podczas większej walki (np. po meczu Wisły z Cracovią) siedzisz w pobliżu w namiocie, a potem dziwisz się, że masz połamane kości.
  • Odrzucasz wszelkie wynalazki cywilizacji (oczywiście oprócz komputera) i załatwiasz się pod drzewem, chodzisz okryty patelniami, garnkami i innymi rzeczami podobnymi do zbroi, a także nosisz ciągle Biblię, bo myślisz, że to księga czarów (ale ty przecież i tak nie umiesz rzucać zaklęć).
  • Kiedy na lekcji historii jesteś wzywany do odpowiedzi opowiadasz o tym, jak Gelu został członkiem Leśnej Straży.
  • Albo o Rozliczeniu.
  • Albo o tym jak Dracon został Pogromcą Smoków
  • Poruszasz się tylko na koniu, bądź na czymś, co cię wiezie.
  • W ciągu jednego dnia, poruszasz się tylko określoną ilość kroków. Jak już ją wykonasz, stoisz w miejscu i wyczekujesz następnego dnia.
  • Jeśli jednak chcesz powiększyć swoją ilość ruchów, musisz się skierować do stajni, do najbliższej wsi.
  • Podczas bijatyki, poruszasz się o określoną ilość kroków. Zadajesz tylko jeden [w bardzo rzadkich przypadkach dwa]ciosy, po czym pozwalasz na cios przeciwnika, w ogóle się przed nim nie broniąc.
  • Jeśli nie widzisz w tym nic dziwnego, to także duża oznaka uzależnienia.
  • Co dzień próbujesz wyłudzić od rodziców od 500 - 4000 zł.
  • Widzisz orła w zoo i drzesz się na cały głos "ptak gromu, ptak gromu!".
  • Usiłujesz jeździć na krowach, by naśladować dzielnego bohatera Orków.
  • Zastanawia cię, dlaczego Portal nie chce się przed tobą otworzyć.
  • Ganiasz białe konie po polankach z dzikim wrzaskiem "jednorożec".
  • Zastanawiasz się, kto ci podebrał artefakty.
  • Rozdajesz kieszonkowe biednym, by zyskać trochę PD.
  • Kategorycznie odmawiasz wyjazdu w góry, ponieważ:
    • Są tam behemoty.
    • I cyklopy.
    • I behemoty.
    • I takie śliczne ptaki gromu.
    • I Prehistoryczne behemoty
    • A wspominałem o behemotach?
    • Smoki też się tam czają.
  • Rozmawiasz z wiekowymi drzewami, które cię ignorują. Usiłujesz je przekonać, by dodały ci lvl za darmo.
  • Nigdy własnoręcznie się nie bijesz. Przecież Twoja armia Cię wyręczy!
  • Widząc czarną krowę, łapiesz się za oczy i uciekasz.
  • Przy wodospadach wypatrujesz pegazów.
  • Gdy zostajesz wywołany do tablicy, pytasz nauczyciela o koszt kapitulacji.
  • Zatykasz swoje flagi na okolicznych piaskownicach.
  • Przechodząc przez most, szukasz trolli.
  • Widząc norę, szukasz niziołków.
  • Gdy jakieś dzieciaki wybudują domek na drzewie, rzucasz się do niego twierdząc, że można tam rekrutować Elfickich Łuczników.
  • Namawiasz wilki i tygrysy w zoo, aby dołączyły do twojej armii.
  • Odwiedzasz schroniska dla psów, by nająć piekielne ogary.
  • W muzeum gdy widzisz w gablocie miecz, bez namysłu wybijasz od niej szybę i drzesz się: "Ostrze Armageddonu!!!"
  • Gdy widzisz, że gonią cię dresiarze uciekasz do kościoła. Potem dziwisz się że spuścili ci w nim łomot. Przecież w sanktuarium nikt cie nie może zaatakować. Potem jednak twierdzisz że to gra jest zbugowana...
  • Gdy wchodzisz do domu patrzysz, czy nie ma nowych istot.
  • Gdy znajdziesz czterolistną koniczynę, rozglądasz się czy nie ma nigdzie leprechaunów chętnych wstąpić do twojej armii.
  • Boisz się iść do zegarmistrza, myśląc że jest gremlinem.
  • Kiedy wyjeżdżasz do jakiegoś miasta, sprawdzasz w nim czy nie można kupić jakiejś machiny wojennej, której nie masz.
  • Dziwisz się, że księża nie noszą niebieskich habitów i nie znają magii.
  • W trakcie drogi do szkoły/pracy zatrzymujesz się co turę.
  • Nigdy nie chodzisz po bezdrożach, bo chcesz zaoszczędzić punkty ruchu.
  • Pijesz wodę ze studni chcąc odnowić manę.
  • Jak widzisz ułożone puzzle od razu je rozwalasz myśląc, że jest pod nimi ukryta mapa zakopania graala.
  • Będąc w jakiejś knajpie pytasz się ludzi czy nie chcieli by przyłączyć się do twojej armii jako bohaterowie.
  • Targasz drewno, klejnoty i inny złom do twojego pokoju mówiąc że potrzebujesz tego do budowy nowych siedlisk.
  • Nie wyjeżdżasz za granicę, bo myślisz, że na przejściu granicznym będziesz musiał walczyć.
  • Cieszysz się z poniedziałku(naprawdę dziwne). Wykupisz nowe potworki!
  • Panicznie boisz się krów i byków. A już na pewno nie patrzysz im w oczy, bo jeszcze użyją zdolności specjalnej!
  • Jeśli jesteś dziewczyną - zostajesz dziewicą, dopóki do twojej armii nie dołączą jednorożce.
  • Kiedy kogoś widzisz zastanawiasz się, ilu ich jest.
  • Przychodzisz do szkoły z workiem pieniędzy i prosisz nauczyciela żeby podszkolił cię w którejś z podstawowych umiejętności.
  • Nie odwiedzasz żadnych ruin, bojąc się ataku orków.
  • Gdy przejeżdżasz przez granice np. Polska-Białoruś, szepczesz strażnikom granicznym jakieś dziwne hasło, które dowiedziałeś się odwiedzając jeden z namiotów klucznika.
  • Twierdzi, że nie jest uzależniony.

Noob w Heroes of Might and Magic

  • Stara się kupować jednostki z jak największej ilości miast (uważa, że dzięki różnorodności będą lepiej się bić) i dziwi się, dlaczego podczas bitwy nad jego jednostkami lata taki czarny ptaszek, a jego wojska nie mogą wtedy wykonać ruchu.
  • Podczas bitwy idzie wszystkimi jednostkami naprzód, nawet nie przyjdzie mu do głowy, żeby się nimi bronić, a eliminację wroga zostawić silniejszym lub strzelającym potworom.
  • Grając w kampanię lub lepiej rozbudowany scenariusz nie zapoznaje się z fabułą...
  • ...i potem nie może dojść do tego, jaki jest cel jego misji.
  • Nie buduje cytadel i zamków...
  • ...i potem pyta innych graczy, co takiego zrobili, że ma strzelców na wieżach podczas oblężenia.
  • Wydaje w mieście całą kasę na siedliska stworzeń i później narzeka, że nie ma kasy na rekrutację.
  • Próbuje wybudować kapitol w kilku miastach.
  • Nie daje skrzyń ze złotem wieśniakom myśląc, że nie będzie się dzielił skarbem z frajerami.
  • Nie umie rzucać czarów podczas walki.
  • Chwali się przeciwnikom gdzie i kiedy ich zaatakuje.
  • Dziwi się, że jak wali bohaterem, to nie może rozwalić maszyn.
  • Nie buduje siedliska aniołów, bo wyglądają jak pedały.
  • To samo z elfami i innymi dziwnie wyglądającymi stworami.
  • Próbuje odwiedzać kilka razy te same budynki
  • Mówi wszystkim naokoło jaką słabą ma armie, a potem się dziwi, że go zaatakowali.
  • Jeśli nie ma kasy na budowę, to sprzedaje wszystkie możliwe surowce, potem płacze bo nie może budować bez odpowiedniego surowca.
  • Następnie kupuje surowce za złoto, chyba nie trzeba wspominać o stratach związanych z handlem?
  • Gdy masz Kapelusz Admirała i możesz poruszać się dalej mimo wyjścia lub wejścia na okręt, wyzywa cię od cziterów.