Wiedźmin (gra): Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Linia 101: | Linia 101: | ||
** Pozostałe eliksiry też robi z wody. Mutageny też. |
** Pozostałe eliksiry też robi z wody. Mutageny też. |
||
* Podczas seksu z Vesną Hood podpala młyn. |
* Podczas seksu z Vesną Hood podpala młyn. |
||
⚫ | |||
* Uratował Karolinę na początku I aktu. |
* Uratował Karolinę na początku I aktu. |
||
* Odkopał brata Odo. |
* Odkopał brata Odo. |
||
⚫ | |||
* Przekonuje wieśniaków by zostawili w spokoju Abigail. W sposób merytoryczny. |
* Przekonuje wieśniaków by zostawili w spokoju Abigail. W sposób merytoryczny. |
||
* W walce z bestią pomagają mu zarówno wieśniacy, jak i Abigail. |
* W walce z bestią pomagają mu zarówno wieśniacy, jak i Abigail. |
Wersja z 15:40, 23 paź 2011
Ten artykuł dotyczy 'gry cRPG' o Wiedźminie. Zobacz też Wiedźmin. |
Pięknie, kurwa, pięknie.
- Geralt z Rivii o tym artykule
Co ty, ochujałeś?
- Talar do autora artykułu
Jestem chędożonym nonsensopedystą, wiesz kto to jest nonsensopedysta czy mam ci rozrysować?
- Autor artykułu do Talara
Wiedźmin – gra cRPG, wymagająca komputera typu nie-stać-cię-na-niego, oparta na polskiej sadze fantasy o... hmmm... zgadnijcie... Wiedźminie! Wysoki stopień odwzorowania materiałów źródłowych. Ma aż jeden mroczny wspólny punkt z „filmem”. Gra daje szansę wcielenia się w ignoranta, seryjnego mordercę i ćpuna, czyli legendarnego wojownika Geralta z Rivii. Zawiera w sobie wiele przesłań, między innymi słynne „chędożenie” czy „na pohybel skurwysynom!”.
Postacie
Główne
- Geralt z Rivii – znany jako Wiedźmin/Hexer/Białowłosy/Wilk/Biały Wilk/Gwynbleidd/Rzeźnik z Blaviken/Mosterdziej/Mutant/Odmieniec/Parszywy odmieniec/Wnuś/Kozojeb chędożony/Wiedmolol bul/Bydlak, wyżej wspomniany ignorant, seryjny morderca i ćpun, przyjaciel wędrownego trubadura, który zna wszystkie dziwki od Jarugi po Buinę... to znaczy... legendarny wojownik... taaak, uwierzcie mi.
- Jaskier – bard, kurwiarz, poeta, kurwiarz, pijak, kurwiarz, kurwiarz i kurwiarz. A i przyjaciel Geralta. Ściąga teksty od Kazika. Pomysły również.
- Triss Merigold vel Triss, Dziecinko! – czarodziejka, która oczaruje Cię swoimi wielkimi... mocami! Szpanuje domem w dobrej dzielnicy, rudymi włosami, dekoltami i obcisłą kiecką. Leci na Geralta.
- Alvin – dzieciak-Scratch – zapowiada Epokę Lodowcową. Łazi za Geraltem i zadaje mu trudne pytania, co nie może dać dobrych edukacyjnych efektów.
- Jakub de Aldersberg – oszołom, o czym świadczy jego tytuł Wielkiego Mistrza Wielkiego Zakonu Wielkiej Płonącej Róży. Jest też sponsorem soczku „Kubuś”.
Piroman, podnieca go podpalanie kwiatków.Ogólnie, pokojowo nastawiony ogrodnik lubiący wspominać swe dawne dzieje przy ognisku. A zresztą i tak się dowiecie wszystkiego na końcu... - Zygfryd z Denesle – otumaniony młody rycerz, który lubi kwiatki i języki topielców. Podniecają go kanały oraz białowłosi wiedźmini o oczach z pionowymi źrenicami. Zwłaszcza jeden z nich. Widzi w ciemnościach (no, a jak wyjaśnicie, że w ciemnych kanałach dostrzegł te wszystkie „stygmaty mutacji”?). Ogólnie spoko koleś, jeśli będziecie za Zakonem...
Leci na Geralta. - Yaevinn – elf, fan pagan metalu. Na początku II aktu przebywa w Gaeju Druidów, ale kiedy Geralt zaczyna się domyślać jego upodobań podczas czytania listu miłosnego do Vivaldiego, przenosi się do obozu Scoia'tael na bagna.
- Krowa Medalistka Truskawka – jedna z najbardziej lubianych i znaczących bohaterek. Ma lśniący włos i lubi bakalie. Jedyna, która nie leci na Geralta.
Objawy uzależnienia od Wiedźmina
- Widząc płaczące dziecko w Tessco, próbuje rzucić na nie znak Axii.
- Kupując coś w sklepie, pytasz sprzedawcy: „No to jak, kurwa, będzie, robimy interes?”
- Śpisz tylko na klęczkach przy ognisku.
- Chciałbyś być albinosem (Geralt).
- Albo przynajmniej łysy (Talar).
- Chciałbyś być łysym albinosem.
- Inwestujesz w szkła kontaktowe, dzięki którym masz żółte oczy i pionowe źrenice.
- Jesteś w stanie wypić wszystko (perfumy, „eliksiry”, przeterminowane soki), co zawiera choć kroplę alkoholu – w końcu to baza alchemiczna.
- Za zakup puklerza domagasz się garnka gratis. Przecież tak było w ogłoszeniu!
- Podpalasz wszystkie róże sąsiadki.
- Ale tylko te czerwone. Zabijesz za zrobienie tego białym. Zabijesz wszystkich dh'oine! WOLNOOOŚĆ!!!
- Widząc wiewiórkę, rzucasz się za nią w pogoń z okrzykiem „Tandaradei!” (wersja prozakonna)/odcinasz jej ogon i przyczepiasz sobie do czapki (wersja proelficka)/przekonujesz ją, aby zaprzestała walk (wersja neutralna).
- Widząc kruka, pytasz go o zbroję.
- Odleciał? Eee, pewnie jaki doppler...
- Kiedy wchodzisz do jakiegoś pomieszczenia lub z niego wychodzisz, otwierasz drzwi przez dwie minuty.
- Nie rozumiesz fascynacji Edwardem ze „Zmierzchu” - przecież duuuuużo lepsze są wampirzyce w Domu Nocy!
- A w ogóle to najlepsze są Chętne Uda.
- Często chodzisz do kanałów, żeby poexpić.
- Będąc nad jeziorem, szukasz najlepszego tyłka w Temerii... znaczy się, Pani Jeziora. No co?
- Uważasz, że jesteś w stanie zaciągnąć 3/4 znanych Ci kobiet do łóżka.
- Co gorsza, NAPRAWDĘ jesteś w stanie.
- Mylisz Jankiela z „Pana Tadeusza” z Jaskrem.
- Nie potrafisz wejść do głębokiej wody.
- Ani skakać.
- Na fanów pagan metalu mówisz Scoia'tael.
- W imię dobra nie pijesz soczku Kubuś.
- Na koniec rozmowy mówisz: Bywaj.
- Albo: Spieprzaj, dziadu.
- Gdy się z kimś umawiasz na spotkanie, wydajesz ryk godowy Tygrysa Polarnego, aby wiedział jak cię rozpoznać.
- Idąc do domu dziewczyny i widząc jej babcię, zmierzającą w twoją stronę, mówisz: „Stara, siwa a upierdliwa. Nie wstyd to tak?” albo „Zdychaj, babo”. Jednak nigdy nie przychodzisz pijany.
- Na obiedzie u rodziny, pytasz dziadka - „Czy to co widzę na stole to ludzka czaszka i mózg?”
- Zabijasz nauczycielkę od matematyki srebrnym mieczem, a potem tłumaczysz w sądzie, że broniłeś przyjaciół przed Zjadarką.
- Gdy twój dyrektor szkoły/Szef wzywa cię do gabinetu, cały czas kichasz. Jak Szef/Dyrektor zapyta „Masz katar?” odpowiadasz „Nie. Mam alergię na skurwysynów!”
- Nosisz ksywę „Rzeźnik z Warszawy/Wrocławia/Łodzi/Szczecina” itd. zależnie od miasta. Oczywiście nie bez powodu.
- W całym życiu zmieniasz ubranie 3 maksymalnie 4 razy.
- Wchodzisz każdemu do domu bez pukania i opróżniasz szafki.
- Co najdziwniejsze, domownicy nie mają ci tego za złe.
- Będąc zaproszonym na eleganckie przyjęcie, opowiadasz każdemu żarcik o włochatym, wchodzącym w dziurę.
- W centrum miasta tłumaczysz przechodniom, jak się bronić przed ptasią grypą - „szmatą se mordopysk owińcie, może was choróbsko nie dopadnie”.
- Mówiąc prezydentowi kraju o przeciwnej mu partii politycznej, mówisz - „Panie, twoje królestwo targa jeszcze jedna choroba.”
- Gdy goni cię banda dresiarzy, szukasz gaju druidów. W końcu potwory tam nie wejdą.
- Ewentualnie próbujesz użyć na nich stylu grupowego.
- Nie boisz się terrorystów z karabinami maszynowymi, bo jakby co będziesz odbijał kule mieczem.
- Gdy zabijasz kogoś na ulicy, odcinając mu głowę, pieniędzy nie szukasz w kieszeniach, tylko w odciętej głowie.
- Prawie każdy twój przyjaciel jest zawsze gotowy, aby na miejscu grać w kości albo pić.
- Przychodzisz na posterunek i mówisz, że zabiłeś człowieka. Ewentualnie dajesz policjantowi kokainę w prezencie.
- W gazecie szukasz ogłoszeń na potwory.
- Dziwisz się, dlaczego patrole policji nie mają ze sobą halabard.
- Szukasz Brux po burdelach.
- Nosisz tylko skórę.
- Boisz się, że w lesie zestrzelą cię Scoia'Tael. W końcu jesteś po stronie Zakonu.
- Nie strzelasz z wiatrówki...
- ... ale nie masz nic przeciwko puszczaniu fajerwerków (używaniu petard).
Noob w grze Wiedźmin
- Zalewa fora internetowe pytaniem o zrobienie postaci innej niż wiedźmin.
- Oraz 10 tysięcy razy zadaje pytanie „czy mi pujdzie?”. Oczywiście nie poda jaki ma sprzęt, a jeżeli poda to tylko po to, żeby przyszpanować.
- Próbuje walczyć dwoma mieczami naraz.
- Nie kupuje książek o potworach, bo szkoda złota i dziwi się potem, że nie może zdobyć składników do eliksirów.
- Szuka Berengara po Kaer Morhen. Mało tego, nie opuści tej lokacji zanim go nie znajdzie.
- Na Podgrodziu boi się nocą wychodzić z karczmy.
- Pyta kiedy dostanie katanę, jaką miał Żebrowski.
- Ginie od własnego znaku mimo, że to niemożliwe.
- Na widoku TPP chce chodzić po mieście a nie biegać, dlatego zatruwa się na ponad 90%.
- Czasem nawet na 100%.
- Ciągle łazi za Triss i patrzy na jej tyłek.
- Uważa noc za wyzwanie, jakim jest wyrżnięcie jak największej liczby obywateli Wyzimy. Oczywiście kończy się to spotkaniem z Łowcą Głów.
- Zamiast wczytać save'a płaci Łowcy 1000 orenów (o ile ma tyle), po czym następnej nocy zabawa się powtarza.
- Szuka kodów do gry w pokera.
- Stoi przy handlarzu dopóki ten nie da mu darmowego itema, a po kilkunastu dniach zauważa, że nie daje mu nic. Wchodzi na wszystkie fora (nie koniecznie o Wiedźminie) i obraża go.
- Niektórzy nawet nie zauważają, że nie da im itema i odchodzą od komputera dopiero kiedy padną z wyczerpania, a po powrocie ze szpitala dalej błagają o item.
Pro w grze Wiedźmin
- Walczy z Przerazą gołymi rękami. I wygrywa.
- Ratuje Leo przed śmiercią.
- Robi eliksir dla Triss z samej wody.
- Pozostałe eliksiry też robi z wody. Mutageny też.
- Podczas seksu z Vesną Hood podpala młyn.
- Nie używając znaku igni.
- Uratował Karolinę na początku I aktu.
- Odkopał brata Odo.
- Przekonuje wieśniaków by zostawili w spokoju Abigail. W sposób merytoryczny.
- W walce z bestią pomagają mu zarówno wieśniacy, jak i Abigail.
- Wszyscy w wiosce są szczęśliwi i wdzięczni.
- Zabija bestię w walce na pięści.
- W akcie drugim nie zostaje wtrącony do więzienia.
- Mimo to zabija Kuroliszka.
- W walce na pięści.
- Mimo to zabija Kuroliszka.
- Rozpoznaje, że Raymond to Azar Javed w przebraniu nie przeprowadzając śledztwa.
- Pokonuje go w walce na pięści.
- Jego popleczników też.
- Od początku gry jest legendą kościanego pokera.
- Wykonuje zadania zarówno dla zakonu Płonącej Róży, jak i dla Scoia'tael.
- Ma poparcie obu frakcji.
- Jednocześnie zachowuje neutralność.
- Otwiera wejście do wieży na bagnach. Pięściami.
- Azar Javed i Magister nie mają odwagi by mu przeszkodzić.
- Podczas potyczki na bagnach wybija wszystkich rycerzy zakonu i Scoia'tael.
- I cieszy się pełnym poparciem obu frakcji.
- Podczas przyjęcia robi trójkąt z Triss i Addą.
- Cieszy się pełnym poparciem obu kobiet.
- Wyciąga z Addy informacje o jej udziale w Salamandrze.
- Przepija rycerza na przyjęciu Białą mewą.
- I wszystkich gości.
- Pomaga Scoia'tael odzyskać bank.
- Ciesząc się pełnym poparciem Zygfryda.
- Przekonuje do pomocy zarówno Yaevinna, jak i Zygfryda.
- Leczy Vincenta Meisa z likantropii w walce na pięści.
- W mniej krwawej wersji leczy go z likantropii eliksirem od Kalksteina.
- Do, którego dodał własną łzę.
- I zadziałało.
- Pokonuje Magistra w walce na pięści.
- Królową Kikimor też.
- Przekazał Alvina w ręce Triss i przekonał Shani, że tak jest najlepiej.
- Cieszy się pełnym poparciem obu kobiet.
- Wyrwał serce Strzydze, ale jednocześnie odczarował ją i żywą odprowadził do Foltesta.
- Odzyskał płodność.
- Zabił łowcę głów.
- Pięściami oczywiście.
- Jakuba przekonał, żeby się poddał i odwołał atak na Wyzimę.
- Uratował Alvina zanim jeszcze go porwano.
- Znalazł Alvina po wydarzeniach z IV aktu.
- Po pokonaniu Jakuba uruchomił mu się VI rozdział.
- Miał wszystkie zakończenia jednocześnie.
- W outro zabił Asasyna, zanim w ogóle zbliżył się do Foltesta.