Nonźródła:Dowcipy o milicjantach: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(+1) |
M (Redakcja) |
||
Linia 1: | Linia 1: | ||
<code>''Siedzi '''milicjant''' i myśli.''</code> |
<code>''Siedzi '''milicjant''' i myśli.''</code> |
||
:<code>''Najkrótszy na świecie '''kawał''' o [[milicja|milicjantach]]''''' |
:<code>''Najkrótszy na świecie '''kawał''' o [[milicja|milicjantach]]''''' |
||
* Szedł milicjant koło [[Koparka|koparki]] i dał się nabrać. |
* Szedł milicjant koło [[Koparka|koparki]] i dał się nabrać. |
||
* -''Obywatelko! Tędy się nie przechodzi! Na zebry!''<br>-''Sam se idź na zebry! Ja mam rentę!'' |
* - ''Obywatelko! Tędy się nie przechodzi! Na zebry!''<br>- ''Sam se idź na zebry! Ja mam rentę!'' |
||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | * Milicjant opowiada koledze:<br>- ''Stary! Złowiłem złotą rybkę! I było tak jak w bajkach, powiedziała, że gdy ją wypuszczę, to spełni moje trzy życzenia!''<br>- ''Gadasz? I co się stało?!''<br>- ''Najpierw poprosiłem o wielki, wspaniały dom. Stary! Sekundę później stoję przed taaaką chałupą!''<br>- ''Łał!''<br>- ''Potem poprosiłem o piękny samochód. I człowieku! Fura nie z tej ziemi, [[maybach]] przy niej odpada!''<br>- ''Jaa...''<br>- ''Na koniec poprosiłem - Rybko! Spraw, bym już nigdy w życiu nie musiał nic więcej robić!''<br>- ''I co?!''<br>- ''No i chwilę później stoję w mundurze z lizakiem na środku skrzyżowania!''<br> |
||
⚫ | |||
⚫ | * Milicjant opowiada koledze<br>-''Stary! Złowiłem złotą rybkę! I było tak jak w bajkach, powiedziała, że gdy ją |
||
[[Kategoria:Serie dowcipów]] |
[[Kategoria:Serie dowcipów]] |
Wersja z 17:06, 8 lip 2006
Siedzi milicjant i myśli.
Najkrótszy na świecie kawał o milicjantach
- Szedł milicjant koło koparki i dał się nabrać.
- - Obywatelko! Tędy się nie przechodzi! Na zebry!
- Sam se idź na zebry! Ja mam rentę!
- Milicjant otrzymał telefonicznie rozkaz, po którym zamiótł cały komisariat, rozebrał się do naga, wybiegł z budynku i pobiegł przed siebie. Jak brzmiał rozkaz? Zamieć i gołoledź na szosie E-4.
- - Starczy tego, obywatelu, idziemy!
- No to idźcie!
- Milicjant opowiada koledze:
- Stary! Złowiłem złotą rybkę! I było tak jak w bajkach, powiedziała, że gdy ją wypuszczę, to spełni moje trzy życzenia!
- Gadasz? I co się stało?!
- Najpierw poprosiłem o wielki, wspaniały dom. Stary! Sekundę później stoję przed taaaką chałupą!
- Łał!
- Potem poprosiłem o piękny samochód. I człowieku! Fura nie z tej ziemi, maybach przy niej odpada!
- Jaa...
- Na koniec poprosiłem - Rybko! Spraw, bym już nigdy w życiu nie musiał nic więcej robić!
- I co?!
- No i chwilę później stoję w mundurze z lizakiem na środku skrzyżowania!