Gra:Strona 4598: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(nowa strona)
 
M
 
Linia 1: Linia 1:
Odrobinę zawstydzony opowiadasz Putinowi o swoich zainteresowaniach. Ten ze łzami w oczach przytula cie i rzecze łamanym hindi "wiedziałem, że jesteśmy dla siebie stworzeni". Nie wiedzieć dlaczego, zrozumiałeś jego wypowiedź w obcym języku. Dogłębnie poruszony Władimir prosi cię, abyś zamieszkał w jego domu. Zgadzasz się bez obaw, mając nadzieję na własny strój super mana. Po nabyciu samochodu wracacie do posiadłości Putina. Na jego imprezie urodzinowej bawi się miedzy innymi Barack Obama w kostiumie Myszki Minnie, członkowie Bractwa muzułmańskiego we wdzięcznych strojach Czterech pancernych i psa, Angela Merkel przebrana za Elvisa Presleya i Donald Tusk w stroju Krecika. Zdziwiony podchodzisz do Jarka Kaczyńskiego wyglądającego jak Cypisek i podajesz mu dłoń. Jest ci trochę głupio, że nie masz przebrania, ale z pomocą przychodzi ci Dalajlama odświętnie ubrany w kostium tancerki brzucha. Po chwili wtapiasz się w tłum swoim strojem Pippi Langstrumpf, niemal identycznym ze strojem żony Obamy. Nagle słyszysz krzyk przez megafon. To twój nowy najlepszy przyjaciel - Putin - zarządza grę (oczywiście, obowiązkową). Polega ona na tym, że wygrywa osoba, która najbardziej uszczęśliwi jubilata w przeciągu najbliższej godziny. Gdy prezydenci, premierzy, dyktatorzy i komuniści rozpraszają się w cztery strony domu Władimira, ty podchodzisz do Putina i na ucho szeptem zadajesz mu pytnie.
Odrobinę zawstydzony opowiadasz Putinowi o swoich zainteresowaniach. Ten ze łzami w oczach przytula cię i rzecze łamanym hindi „wiedziałem, że jesteśmy dla siebie stworzeni”. Nie wiedzieć dlaczego, zrozumiałeś jego wypowiedź w obcym języku. Dogłębnie poruszony Władimir prosi cię, abyś zamieszkał w jego domu. Zgadzasz się bez obaw, mając nadzieję na własny strój super mana. Po nabyciu samochodu wracacie do posiadłości Putina. Na jego imprezie urodzinowej bawi się miedzy innymi Barack Obama w kostiumie Myszki Minnie, członkowie Bractwa muzułmańskiego we wdzięcznych strojach Czterech pancernych i psa, Angela Merkel przebrana za Elvisa Presleya i Donald Tusk w stroju Krecika. Zdziwiony podchodzisz do Jarka Kaczyńskiego wyglądającego jak Cypisek i podajesz mu dłoń. Jest ci trochę głupio, że nie masz przebrania, ale z pomocą przychodzi ci Dalajlama odświętnie ubrany w kostium tancerki brzucha. Po chwili wtapiasz się w tłum swoim strojem Pippi Langstrumpf, niemal identycznym ze strojem żony Obamy. Nagle słyszysz krzyk przez megafon. To twój nowy najlepszy przyjaciel Putin zarządza grę (oczywiście, obowiązkową). Polega ona na tym, że wygrywa osoba, która najbardziej uszczęśliwi jubilata w przeciągu najbliższej godziny. Gdy prezydenci, premierzy, dyktatorzy i komuniści rozpraszają się w cztery strony domu Władimira, ty podchodzisz do Putina i na ucho szeptem zadajesz mu pytanie.


== O co pytasz? ==
*Masz w piwnicy bombę [[Gra:Strona_5267.1|nuklearną?]]
* Czy masz w piwnicy bombę [[Gra:Strona 5267.1|nuklearną]]?
*Pst, szszszy szaszasza [[Gra:Strona_476_687|szuszuszu]]?
*Mogę na szybko skoczyć do [[Gra:Strona_0,113|Lidla?]]
* Pst, szszszy szaszasza [[Gra:Strona 476687|szuszuszu]]?
*Czy myślałeś kiedyś o odprawieniu czarnej [[Gra:Strona_666,6|mszy?]]
* Mogę na szybko skoczyć do [[Gra:Strona 0,113|Lidla?]]
* Czy myślałeś kiedyś o odprawieniu czarnej [[Gra:Strona 666,6|mszy]]?
[[Kategoria:Gra|4598]]
[[Kategoria:Gra|4598]]

Aktualna wersja na dzień 18:56, 9 lis 2013

Odrobinę zawstydzony opowiadasz Putinowi o swoich zainteresowaniach. Ten ze łzami w oczach przytula cię i rzecze łamanym hindi „wiedziałem, że jesteśmy dla siebie stworzeni”. Nie wiedzieć dlaczego, zrozumiałeś jego wypowiedź w obcym języku. Dogłębnie poruszony Władimir prosi cię, abyś zamieszkał w jego domu. Zgadzasz się bez obaw, mając nadzieję na własny strój super mana. Po nabyciu samochodu wracacie do posiadłości Putina. Na jego imprezie urodzinowej bawi się miedzy innymi Barack Obama w kostiumie Myszki Minnie, członkowie Bractwa muzułmańskiego we wdzięcznych strojach Czterech pancernych i psa, Angela Merkel przebrana za Elvisa Presleya i Donald Tusk w stroju Krecika. Zdziwiony podchodzisz do Jarka Kaczyńskiego wyglądającego jak Cypisek i podajesz mu dłoń. Jest ci trochę głupio, że nie masz przebrania, ale z pomocą przychodzi ci Dalajlama odświętnie ubrany w kostium tancerki brzucha. Po chwili wtapiasz się w tłum swoim strojem Pippi Langstrumpf, niemal identycznym ze strojem żony Obamy. Nagle słyszysz krzyk przez megafon. To twój nowy najlepszy przyjaciel – Putin – zarządza grę (oczywiście, obowiązkową). Polega ona na tym, że wygrywa osoba, która najbardziej uszczęśliwi jubilata w przeciągu najbliższej godziny. Gdy prezydenci, premierzy, dyktatorzy i komuniści rozpraszają się w cztery strony domu Władimira, ty podchodzisz do Putina i na ucho szeptem zadajesz mu pytanie.

O co pytasz?[edytuj • edytuj kod]

  • Czy masz w piwnicy bombę nuklearną?
  • Pst, szszszy szaszasza szuszuszu?
  • Mogę na szybko skoczyć do Lidla?
  • Czy myślałeś kiedyś o odprawieniu czarnej mszy?