Emeryt: Różnice pomiędzy wersjami
M |
(No to jedziemy.) |
||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{t}} miły [[Człowiek|człowiek]], który już się swoje w życiu napracował i teraz <del>jest obciążeniem dla społeczeństwa</del> korzysta z luksusów zasłużonego wypoczynku. Ponieważ już nie pracuje, pensję (zwaną „emeryturą”) pobiera ze specjalnego [[ZUS|funduszu]]. W praktyce, na mocy „solidarności międzypokoleniowej” utrzymywany jest z tego, co ludzie pracujący oddają państwu jako swoje składki emerytalne. |
|||
'''Emeryt''' jest to [[Człowiek|człowiek]], który jest za stary, by pracować, lecz za młody, by [[Śmierć|umierać]]. Damskie osobniki charakteryzują się moherowymi nakryciami głów. Często można spotkać je w stadach, podczas rytualnego wygrzewania krzeseł w poczekalniach do lekarzy. |
|||
== |
== Podział == |
||
=== Mundurowy === |
|||
Obwisła skóra na szyi i rękach, żylaki na nogach i łysina. Potrafią [[Babcia autobusowa|wspaniałe wyłudzać miejsca w autobusie]]. |
|||
Najczęściej człowiek przed pięćdziesiątką, który już swoje odbębnił w mundurówce. W pełni sił, najczęściej dorabia sobie w ochronie lub prywatnych jednostkach specjalnych. Niezauważalny. |
|||
=== Górnik === |
|||
Również człowiek przed pięćdziesiątką, który na swoją emeryturę ciężko zapracował, niszcząc [[Warszawa|stolicę]] i paląc [[opona|opony]] przed [[Sejm|sejmem]]. |
|||
=== Kolejkowicz === |
|||
Mieszka w przychodniach zdrowia, niezależnie od tego czy choruje, czy nie. Rytualnie wymienia się z innymi osobnikami informacji o tym, kto, kiedy i na co zachorował, jakie są objawy i którzy lekarze są lepsi, a którzy gorsi<ref>Podział dotyczy tego, którzy traktują ich jak chorych, a którzy jak symulantów.</ref>. |
|||
=== Podróżnik === |
|||
{{main|[[Babcia autobusowa]]}} |
|||
Podróżuje komunikacją miejską. Nie wiadomo skąd i dokąd jedzie, nie wiadomo dlaczego akurat o tej godzinie, ale wiadomo, że należy mu się wolne miejsce. Należy i już. |
|||
=== Pocztowiec === |
|||
W dobie [[internet]]u nadal płaci rachunki na poczcie. W oczekiwaniu na swoją kolej chętnie rozpoczyna awanturę, zwykle od słów „tyle tu ludzi, a tylko dwa okienka są czynne!”. Jeśli ktoś podejmie temat, dyskusja rozkręca się na dobre. Gdy dopcha się do okienka okupuje je zwykle pół godziny, cierpliwie licząc pieniądze i dokładnie wypytując o wszystko. |
|||
{{references}} |
|||
{{stub|ed}} |
{{stub|ed}} |
Wersja z 09:24, 1 kwi 2014
Szablon:T miły człowiek, który już się swoje w życiu napracował i teraz jest obciążeniem dla społeczeństwa korzysta z luksusów zasłużonego wypoczynku. Ponieważ już nie pracuje, pensję (zwaną „emeryturą”) pobiera ze specjalnego funduszu. W praktyce, na mocy „solidarności międzypokoleniowej” utrzymywany jest z tego, co ludzie pracujący oddają państwu jako swoje składki emerytalne.
Podział
Mundurowy
Najczęściej człowiek przed pięćdziesiątką, który już swoje odbębnił w mundurówce. W pełni sił, najczęściej dorabia sobie w ochronie lub prywatnych jednostkach specjalnych. Niezauważalny.
Górnik
Również człowiek przed pięćdziesiątką, który na swoją emeryturę ciężko zapracował, niszcząc stolicę i paląc opony przed sejmem.
Kolejkowicz
Mieszka w przychodniach zdrowia, niezależnie od tego czy choruje, czy nie. Rytualnie wymienia się z innymi osobnikami informacji o tym, kto, kiedy i na co zachorował, jakie są objawy i którzy lekarze są lepsi, a którzy gorsi[1].
Podróżnik
- Główny artykuł: Babcia autobusowa
Podróżuje komunikacją miejską. Nie wiadomo skąd i dokąd jedzie, nie wiadomo dlaczego akurat o tej godzinie, ale wiadomo, że należy mu się wolne miejsce. Należy i już.
Pocztowiec
W dobie internetu nadal płaci rachunki na poczcie. W oczekiwaniu na swoją kolej chętnie rozpoczyna awanturę, zwykle od słów „tyle tu ludzi, a tylko dwa okienka są czynne!”. Jeśli ktoś podejmie temat, dyskusja rozkręca się na dobre. Gdy dopcha się do okienka okupuje je zwykle pół godziny, cierpliwie licząc pieniądze i dokładnie wypytując o wszystko. Szablon:References
Autorowi tego hasła oderwało palce zaraz po tym, jak wklepał kilka zdań. Jeśli chcesz go zastąpić – rozbuduj to hasło.
- ↑ Podział dotyczy tego, którzy traktują ich jak chorych, a którzy jak symulantów.